SHINING

[DCI Hunt]

Cobain to też był pozer?

I narcyz. Nawet się zastrzelił żeby zostać bożyszczem nastolatek :)

[est]

Hehe, czego to nie robi się dla rozgłosu

[DCI Hunt]

A co to był za zespół co jego wokalista wycierał dupę amerykańska flagą?

To nie to samo, ale knyp z Judas Iscariot spalił flagę usa na jakims swoim koncercie z tego co pamiętam.

[Wolfkhan]

Cobain to też był pozer?

I narcyz. Nawet się zastrzelił żeby zostać bożyszczem nastolatek :)

To znaczy że był jednak trochę true. Filozofię auto-destrukcji doprowadził do tragicznego finału. Kvarforth też tego próbował, rozpuścił plotki o tym, że się zabił, ale zabrakło mu jaj koniec końców. Pozostało mu robienie z siebie błazna.

[[V]]

Cobain to też był pozer?

Pierwowzór emo-gwiazdora. talent miał, a że był narcyzem do kwadratu wie chyba każdy.

Nadmierne skoncentrowanie na sobie samym i pompowanie balona z własnym ego to jakaś nowość w świecie muzyki, sztuki generalnie rzecz biorąc?

[Alsvartr]

Nowość nie, śmieszność tak.

[Wolfkhan]

Shining nie demoluje sprzętu, grzeczne chłopaki. Pod tym względem Nirvana była bardziej true. Kurt był moim idolem w podstawówce :)

[[V]]

Nowość nie, śmieszność tak.

Powiedz to Darskiemu. Na pewno uzna cie za zazdrosnika i typową polska zawistna szuje, ktora wiesza na nim psy, bo jemu sie udalo, a tobie nie. Latwiej jest tak myslec i zyc w swiecie fantazji gdzie jest sie zajebistym, robi awangardowe i artystyczne videla anizeli sie zreflektowac i sprobowac zrozumiec, ze moze troche sloma wystaje z butow i jebie gnojowica tu i tam.

[DCI Hunt]

Kvarforth tez tego próbował, rozpuścił plotki o tym że się zabił ale zabrakło mu jaj koniec końców.

Albo po prostu robił sobie jaja mając przy tym niezły polew z metalowców emocjonujących się takimi bzdetami na przeróżnych forach internetowych ;) Zresztą chuj z nim. Mnie tam typ nie przeszkadza, a muzykę tworzy(ł?) zajebistą.

[Wolfkhan]

Muzyka ok, co z tego jak zachowanie tego typka kładzie wszystko. Podobnie jak Nergala, któremu się wydaje w tej chwili, że jest Enrique albo inną gwiazdą MTV, ładnie mu się z łbem na starość porobiło.

Jeszcze Nattefrosta i Fenriza do galerii true-narcyzów bym dorzucił, chociaż ci są z tej bardziej wysublimowanej, wyszukanej półki i.. ciężko się do nich przyjebać. ;)

[DCI Hunt]

W sumie można zrobić flyery anty-Shining.

[Alsvartr]

Powiedz to Darskiemu. Na pewno uzna cie za zazdrosnika i typową polska zawistna szuje, ktora wiesza na nim psy, bo jemu sie udalo, a tobie nie. Latwiej jest tak myslec i zyc w swiecie fantazji gdzie jest sie zajebistym, robi awangardowe i artystyczne videla anizeli sie zreflektowac i sprobowac zrozumiec, ze moze troche sloma wystaje z butow i jebie gnojowica tu i tam.

W sumie nie pisałem tego w kontekście nergala, kartofla czy jakiegokolwiek blackmetalowego megalomana. Po prostu śmieszą mnie ludzie którzy uważają się za chuj wie kogo po tym jak osiągnęli jakiś tam sukces w tym ledwie promilowym ułamku powiedzmy światowej "sztuki" jakim jest muzyka metalowa. Jebanym egomaniakiem i megalomanem mógł być Pasteur czy Einstein, ale nie jakiś Kartofl z Szajning.

[Lykantrop]

A co to był za zespół co jego wokalista wycierał dupę amerykańska flagą?

Manson.

[Kingu]

sie zreflektowac i spróbowac zrozumiec,ze moze troche słoma wystaje z butów i jebie gnojowicą tu i tam.

...się zreflektować i spróbowac zrozumiec, że... źle czyni i ja mu oświetlę właściwą drogę...
Jebie religijną jedynosłusznością i naprawą bliźnich.

[Hollowman]

Megalomania w muzyce bardzo ok.

[0ms]

to zalezy od rezultatu - jak juz wyzej napisal vulture

[Alsvartr]

Megalomania w przypadku jednostek które nie są wybitne na skalę globalną = żal.pl.

[byrgh]

znaczy jak cos nie jest wybitne na skale globalna, jest na poziomie polskiego wyrobnika? ojkofobia mi tu odrobine zajezdza ;)

[Wujek Lucyferiusz]

A to nie jest tak, że ludzie ocenią rzeczowo względem dokonań jedynie nasze ścierwa?

Więc Cash, Lemmy, Hendrix i Cobain byli zjebanymi megalomaniakami u szczytu swoich karier. No byli/są. Każdy w innym wymiarze i skali. Grunt, to czy po PRZYNAJMNIEJ 10 latach od śmierci znajdzie się więcej przypierdolców czy wielbiolców... Bo o tym na forum rozmawiamy przecież. Każdy może kłaść lachę na wszystko według uznania, lecz prawdziwe klasyki przetrwają zawsze, na dowolnym nośniku lub w pamięci.

Wszystko na temat megalomanii i samoświadomości.

P.S. Shining mnie zawsze odpychał przez wzgląd na otoczkę i akcje typu tej z flagą. Muzycznie dają radę, ale bez zalążka słusznej idei u mnie mają niskie notowania. ;)

[[V]]

sie zreflektowac i spróbowac zrozumiec,ze moze troche słoma wystaje z butów i jebie gnojowicą tu i tam.

...się zreflektować i spróbowac zrozumiec, że... źle czyni i ja mu oświetlę właściwą drogę...
Jebie religijną jedynosłusznością i naprawą bliźnich.

Łatwiej bezgranicznie wszystko akceptować i chwalić anizeli zdobyc sie na odrobine krytycyzmu.
Inteligentne jednostki potrafia ustosunkowac sie do krytyki, marne chłystki zaslepione popularnościa z kolorowych gazet i uwielbieniem mas pragną tylko tanich pochlebstw.