Odjechane akcje w środkach transportu

[0ms]

a potem ustapic miejsca w kotle

[Bambi]

Albo wziąć na kolana

[moonfire]

[empir]

ja to bym przed diabłem spierdalał z czteropakiem biedro-coli

[Wujek Lucyferiusz]

Ale pocisnęliście...

P.S. Wchodzi SIID do zoologicznego, otwiera klatkę z kanarkiem w środku i mówi: "Ty już wiesz co...".
:)

[Block69]

Byłem dziś rano na zakupach w Biedronce. Zapakowałem wszystko do siaty a kobieta przy kasie mówi, że 39,80 sie należy. Kazałem spierdalać.

Teraz zamawiam płyty z Pagan za pobraniem i jak kurier dostarczy paczke też będzie musiał spierdalać.

Chyba zaraz pojade po nowy telewizor.

SPIERDALAJ!!!

Teach You How to Say Spierdalaj

[Havoc]

a w temacie :)

dziś wracając 32 z Gliwic do Zabrza, siedząc jak zwykle zjebany po robocie i jak zwykle na gape, widzę 3 kolesi wielkich jak dęby i jednego dziadka. Jak sie okazało - kanary. Zaskoczyli mnie jebani, bo siedziałem tyłem do kierunku jazdy racząc się nowym Azarathem przy okazji. No powiem wam, że lufa mi zmiękła jak zobaczyłem tych zakapiorów, i chciałbym widzieć tego pajacyka, co tu cwaniakował w temacie jak im mówi "spierdalaj" :D:D Przecisneliby go za kudły przez ten 20cm lufcik chyba, co ma niby chłodzić te nowe wynalazki;)

Co do akcji: zakapiory zgarneły buractwo z początku busa i zagonili do tyłu. Do mnie podszedł dziadek, powiedzialem zwykłe "nie mam" czekając na rozwój wydarzen. Patrze, a dziadek idzie dalej burcząc coś do mnie przez ramie. No to nic myśle, rura przez otwarte drzwi i jestem jeden zielony świstek do przodu:)

[empir]

Patrze, a dziadek idzie dalej burcząc coś do mnie przez ramie.

Pewnie Ci powiedział żebyś spierdalał ;)

[So_It_Is_Done]

Mogłeś zawsze krzyknąć do nich "spierdalaj" uciekając, cwaniaczku.

[Lykantrop]

Wszyscy spierdalać.

[manieczki]

http://www.grapheine.com/bombaytv/desig ... ecd78.html

[535]

Dla mnie jazda bez biletu to zwykłe szmaciarstwo. Nie płacę - nie jadę. Cóż , tak nauczyli mnie Rodzice. Jak jeździłem do szkoły to mogłem śniadania nie dostać (różnie to bywało),ale bilet lub na bilet dostawałem zawsze. To dotyczy także innych dziedzin życia. Zawsze płacę swoje rachunki. Mogę być internetową pizdą, ale ilu z Was powiedziałoby mi to prosto w ryj?
Więc prężcie dalej swe wątłe muskuły , opowieściami "jak to wyjebałem miejscowe przedsiębiorstwo komunikacyjne na 2,50"
Zwykłe szmaciarstwo. Jednocześnie kupujecie płyty warte setki złotych:) To "oszczędności" z tych biletów?

[Edinazzu]

A zdarzyło wam się sytuacje typu: kierowca pomylił trasę? :)

[manieczki]

ale w jakim autobusie mpk czy pks?

[535]

Mnie się zdarzyło ,w małopolsce, pod znanym szpitalem:) Wzburzenie "publiczności" nie miało granic, a że jak pojechałeś "na Wieliczkę" ( wtedy) nie było jak zawrócić (przegubowym Ikarusem), to chłop przejechał przez osiedle , wąską, acz możliwą do przebycia drogą i wszyscy dotarli szczęśliwie:)

E Miałem bilet, nie krzyczałem do nikogo "spierdalaj", przed nikim nie "spierdalałem", "spierdalanie" nie zaszło...

[Edinazzu]

Mi także zdarzyło się coś podobnego. Jako ,że siedziałem zaraz obok kierowcy nie wiedziałem dokładnie co sie dzieje w dalszej części autobusu. Usłyszałem za to głębokie zdziwnienie, taki motłochowy pomruk :), pytania typu "linia x zmieniła trasę?", szydercze śmiechy no i "zimny pot kierowcy

[535]

Z kolei na "Twoim" osiedlu (jeszcze Nowosądeckiej nie było), kierowca tak wrzucił jedynkę przy ruszaniu, że lewarek (ikarus) jebnął o podłogę i ... konsternacja "publiki"-nielicznej, oraz koniec kursu na wysokości Bieżanowskiej - śmieję się z tego do dziś i ten dźwięk metalowego lewarka , uderzającego o drewnianą podłogę:) "świeże" świerkowe, bądź sosnowe dechy - z czego, kurwa, były te autobusy:)) ?

[Edinazzu]

Z Węgier :)

[535]

"węgierskie autobusy przegubowe ikarusy"- ale i tak były lepsze od ogórów z przyczepami- tam byla dopiero "jazda" na przystankach...

[Edinazzu]

aż taki stary to nie jestem. ogórasów nie pamietam :-)