Słuchawki kupuję..

[Morph]

A takie cuś np?
http://allegro.pl/sluchawki-akg-k-404-k ... 38590.html

edit: a nie chuj, one są półotwarte...
szkoda bo taki design by mi najbardziej odpowiadał.

Te AKG mają wytrzymałość surowego jajka w blenderze.

[Riven]

mialem podobne, tylko chyba troche wyzszy model (414?). byly bardzo ok, ale rozjebaly sie bardzo szybko. pekl plastik ktory utrzymywal pałąk i nara (te z tego co widze po fotce maja identyczna konstrukcje). k518 sa w podobnym rozmiarze, ale jak dotad nic nie wskazuje, zeby sie mialy rozjebac, a byly juz w roznych sytuacjach :)

edit: no,z tym jajkiem to dobre porownanie :))) szkoda, bo fajne sluchawki jak za taka cene

[Alsvartr]

najlepiej przejdz sie do jakiegos mp3store

O, własnie widze że maja filię w Katolicach to się jutro przejadę i zobaczę jak się sprawy mają. Jak narazie z tego co widze na allegro to najbardziej podobują mie się AKG K518 ale zobaczę co będzie na stanie i w jakich cenach.

[Riven]

z tego co pamietam masz niezle kolumny - w takim ukladzie postawilbym na Twoim miejscu na sluchawki 'na miasto'. zobaczysz jak jest zajebiscie isc sobie ulica albo jechac pociagiem i calkowicie wylaczyc sie z tego syfu na rzecz jakiejs dobrej muzyki :)

[Alsvartr]

Przyznam sie szczerze, że głównym motywem który skłonił mnie do tego że zacząłem się zastanawiac nad czyms innym niz doki jest fakt, że rozjebały mi sie moje starusieńkie Soniacze za 20 zł które robiły jako mini głosniki (w przypadkach kiedy nie chciało mi się ruszać dupy żeby właczyć wzmaka do obejrzenia jednego filmiku z yt, mniejszego poziomu głośności w przypadku grania w CoD czy tez obejrzenia filmu). Wzmaka z kolumnami właczam własciwie tylko i wyłacznie do muzyki, więc musze miec przy kompie coś co produkuje dźwięk. Jednak jako że nieszczęścia chodzą parami to wczoraj zaczęła mi przerywać lewa słuchawka w sennkach od empetrójki więc przekwalifikowałem sie trochę z wielkiego krówska tylko i wyłacznie do domu na coś lżejszego, mniejszego i trochę bardziej izolującego.

[Riven]

tak czy siak, jak juz podejmiesz dobra decyzje i potem zima przejdziesz sie po miescie sluchajac np. Perdition City ze sluchawek, ktore niemal calkowicie izoluja zewnetrzne dzwieki i maja zajebisty bas, to... no to zobaczysz o co biega :) taki obrazek sytuacyjny. k518 sie do tego swietnie nadadza, w sumie gdyby nie zbyt dlugi kabel to bylyby dla mnie idealne.

[Alsvartr]

Zrobiłem sobie taką listę do obadania jutro, zobaczymy czy coś z tego będzie, a jeśli tak to jak będzie stało brzmieniowo i cenowo:
-Sennki HD 228
-AKG K430
-AKG K518
-Audio Technica ATH ES3

Jak narazie skłaniam sie ku 518tkom ale to tylko kwestia wyglądu.

[Riven]

kupilem lasce HD218 i juz 2 raz sie rozjebaly - przestaly dzialac kompletnie. HD228 jak widze ta sama linia wiec uwazalbym. nie sa to zreszta zbyt wygodne sluchawki. ogolnie moglem wtedy lepiej wybrac, no ale trudno.

K430 przymierzalem, imo sprawiaja wrazenie strasznie slabo zrobionych. zreszta brzydkie sa jak pies ;P

edit: niewazne, pojebaly mi sie taby i zle przeczytalem.

[Hollowman]

Też mam k518, od października i bardzo je sobie cenie. Tyle że faktycznie, lepsze są do jakiejś elektroniki czy jazzu (w każdym razie czegoś przestrzennego) niż do metalu. Co nie znaczy że na metalu grają źle ;)

[Alsvartr]

Znalazłem jeszcze Audio technica SJ5. Co prawda troche przekraczają mój budżet ale może uda mi sie gdzieś taniej wyhaczyc gdyby znalazł i po przetestowaniu okazałoby się że sa fajne.

[Hollowman]

Te bodajże ma mój kumpel, również nie narzeka.

[Riven]

tez mam 518 od pazdziernika, uzywam praktycznie codziennie, caly czas wygladaja jak nowe. bardzo solidna konstrukcja. a zaliczyly juz pare ciezkich imprez outdoorowych i jazde na nartach przy solidnej zamieci (nie to, ze sie do tego nadaja, ale akurat nie mialem innych :)). ogolnie to chyba trzebaby sie postarac, zeby je rozjebac. co do metalu - jak sie pusci angel of death na uczciwej glosnosci to wywalaja z butow;) fajnie na nich brzmia tez bardzo ciezkie plyty z kurewskim basem, typu voivod - phobos czy jakis godflesh.

[Hollowman]

O tak, z Godflesh się zgodzę, jak pierwszy raz włączyłem "Slavestate" to musiałem przysiąść na chwilę z wrażenia ;) A i sam kabel jest bardzo przydatny, można się położyć na kanapie oglądając film albo słuchając muzyki, można się swobodnie poruszać w promieniu 3 metrów od komputera, no same zalety ;-)

[Riven]

dla mnie ten kabel to jedyny istotny minus, bo uzywam ich praktycznie tylko poza domem. ale po paru dniach przyzwyczailem sie i teraz w zasadzie go nie zauwazam. zreszta przy tym dzwieku i izolacji mozna przymknac oko na takie pierdoly ;)

[Hollowman]

A tam, biorę odtwarzacz, oplatam go kablem parę razy, wsadzam do kieszeni i po problemie ;)

[Alsvartr]

Ej no panowie bo mi teraz robicie mindfuck, okaże się zaraz że nie mam po co jechac i sprawdzać ilestam modeli jak mam od reki 518tki na allegro za 180 zł ;)

[Riven]

to jest bardzo dobry pomysl. z tych , ktore wymieniles nie kojarze tylko ATH ES3, 2 pozostale pary sa imo znacznie slabsze.
a oceniajac tylko "po obrazku" to te ATH nie wygladaja na jakies szczegolnie solidne, 518 sa pancerne :)

[FENIKS]

Ja się wtrące... mnie osobiście brzmieniowo leży firma sennheiser w kwestii brzmienia metalu, jakości i wygluszenia. Druga sprawa może warto dorzucić parę złotych do wyższego modelu?

[Hollowman]

Trochę błędne koło, wiesz, dorzuci powiedzmy stówę to ktoś mu powie: Weź jeszcze dołóż 50 zł i będziesz miał to i to. Itd, itd ;)

[Alsvartr]

Dorzucał juz nie będę, początkowo chciałem wydać nie więcej niż stówę, więc i tak sie nieźle złamałem ;) 2 banki to raczej sztywna granica.