KVELERTAK

[Glene]

Mnie ta plyta wogle nie przekonala, zbyt glupkowata, jednak Turbonegro z o wiele wiekszym wyczuciem robia z siebie glupkow

[H-K44]

Mnie ta plyta wogle nie przekonala, zbyt glupkowata,

A mnie się bardzo podoba.

jednak Turbonegro z o wiele wiekszym wyczuciem robia z siebie glupkow

Już nie robią, a robili, niestety...

[Nerwowy]

Jedna z lepszych pozycji w tym roku.

[white_pony]

naprawde warto sie przejechać do tych katowic. na żywo rozpierdol jest nieziemski.

[est]

:D

[manieczki]

dobre ;)

[Bambi]

Słuchałem tylko w kawałkach i bardzo słabe to jest niestety. :(

[maciek z klanu]

+1. nie rozumiem totalnie fenomenu Kvelertak. Jakies takie corowe wokale i wesola muzyka mnie odstrasza.

[Aegir]

+1. nie rozumiem totalnie fenomenu Kvelertak. Jakies takie corowe wokale i wesola muzyka mnie odstrasza.

"Ulvetid" z Ulvhedinem Hoestem na wokalu jest wesoły?

[Rambo8wTelewizji]

Słuchałem tylko w kawałkach i bardzo słabe to jest niestety. :(

Tego się nie słucha w kawałkach, to tak, jakby wybiórczo słuchać "Reign In Blood". Kvelertak nagrał bardzo spójną, równą płytę i do prawdy nie wiem, jak można się na niej dopatrywać jakichś niedoskonałości. A że jest to muzyka wesoła? Taka właśnie ma być, przecież to się wylewa z każdego dźwięku, jest to oczywiste! Nie zmienia to tego, że album sieje zniszczenie i gwałci przysłowiowe już wioski ;]

[hcpig]

+1. nie rozumiem totalnie fenomenu Kvelertak. Jakies takie corowe wokale i wesola muzyka mnie odstrasza.

Ale ta płytka ma być corowa i wesoła, po prostu nie jesteś targetem :P

[manieczki]

maciek z klanu nie jest wesoły?

[hcpig]

Zależy ile ma browarów 'Bartek' pod ręką.

[0ms]

Słuchałem tylko w kawałkach i bardzo słabe to jest niestety. :(

Tego się nie słucha w kawałkach, to tak, jakby wybiórczo słuchać "Reign In Blood". Kvelertak nagrał bardzo spójną, równą płytę i do prawdy nie wiem, jak można się na niej dopatrywać jakichś niedoskonałości. A że jest to muzyka wesoła? Taka właśnie ma być, przecież to się wylewa z każdego dźwięku, jest to oczywiste! Nie zmienia to tego, że album sieje zniszczenie i gwałci przysłowiowe już wioski ;]

bez przesady. jest fajnie, skocznie i wesolo, ale pod koniec troche sie zaczynaja te przytupance dluzyc

[Rambo8wTelewizji]

Dziwne. Ja z reguły mam ochotę ponownie nacisnąć play.

[0ms]

ja w polowie mam ochote nacisnac stop. co tez zreszta przed chwila zrobilem

[H-K44]

Słuchałem tylko w kawałkach i bardzo słabe to jest niestety. :(

Tego się nie słucha w kawałkach, to tak, jakby wybiórczo słuchać "Reign In Blood". Kvelertak nagrał bardzo spójną, równą płytę i do prawdy nie wiem, jak można się na niej dopatrywać jakichś niedoskonałości. A że jest to muzyka wesoła? Taka właśnie ma być, przecież to się wylewa z każdego dźwięku, jest to oczywiste! Nie zmienia to tego, że album sieje zniszczenie i gwałci przysłowiowe już wioski ;]

O to to, świetnie powiedziane. Dla mnie debiut Kvelertak to czołówka zeszłego roku. Z uwagą będę śledził ich poczynania. Czekam na "dwójkę".

[hcpig]

Nie, nie jest spójna. Morderczy początek, poźniejszy miąższ już tylko bardzo dobry, po drodze gówna takie jak 'Sultans of Satan'.

[H-K44]

"Sultans of Satan" zajebisty kawałek.

[Rambo8wTelewizji]

Najbardziej przebojowy, najbardziej wieśniacki, oczywiście jeden z lepszych na płycie (która i tak jest równa). Definiuje ten zespół ;]