MORBID ANGEL

[Mort]

Kawałki na I też są dobre same w sobie.

[Kurt]

No nie kłóćmy się jak dzieci w przedszkolu kto ma rację ;)

Nie rozumiem, czy za wszelką cenę chcecie mnie przekonać, że ta płyta jest dobra (chociaż nie jest?) ? Płacą wam za to, czy co ?

[est]

Nie rozumiem, czy za wszelką cenę chcecie mnie przekonać, że ta płyta jest dobra?

A nie jest? ;)

[Kurt]

Na pewnie nie jest aż tak gówniana jak się ją wszem i wobec prezentuję. Ale dobra też na pewno nie ;)

[evildead]

Nie kurwa. A wiesz dlaczego ? Bo one same w sobie są dobre. W przeciwieństwie do tego co jest na I. Dotarło ?

Fajnie, tylko jak się to ma do argumentu o NIESPÓJNOŚCI? Jak mi się podoba, to jest spójne, jak nie, to nie spójne?

Przypomina mi to casus Metalliki, którzy wykonali megawoltę stylistyczną między AJFA i BA (inne tempa, inna struktura utworów, pojawienie się akustycznych ballad, zmiana sposobu śpiewania etc.) między BA i Load były muzycznie zmiany głównie kosmetyczne - za to zmienili logo i fryzury, i w powszechnej wyobraźni to Load jest symbolem odejścia od korzeni.

[KRIS1977]

a ja sądzę że gdyby panowie z MA odwiedzili te forum to powiedzieliby JES i o to kurwa nam chodziło.
Nagraliśmy płytę na temat której będzie trwać w nieskończoność dyskusja na 500 stron jak na tym forum.

[evildead]

a ja sądzę że gdyby panowie z MA odwiedzili te forum to powiedzieliby JES i o to kurwa nam chodziło.
Nagraliśmy płytę na temat której będzie trwać w nieskończoność dyskusja na 500 stron jak na tym forum.

tematu o "Gods Of War" na innym forum i tak nie przebiją - w momencie premiery miał już 1500 postów, obecnie ma ponad 9500 i dalej rośnie :))))

[Kurt]

Ja już napisałem dlaczego uważam, że ta płyta jest niespójna, trzy strony wcześniej. Jak uważasz inaczej, Twoja sprawa, nic mi do tego. Z mojej strony koniec tematu.

[Bloodcult]

a ja sądzę że gdyby panowie z MA odwiedzili te forum to powiedzieliby JES i o to kurwa nam chodziło.
Nagraliśmy płytę na temat której będzie trwać w nieskończoność dyskusja na 500 stron jak na tym forum.

a ja sądzę że skoro parę stron dalej napisałeś że chętnie oddasz ich nowy CD za darmo, a ja się zgłosiłem że go przygarnę, to chyba powinieneś być konsekwentny i go grzecznie wysłać, a nie pisać nic nie wnoszące bzdury, co nie ?

[So_It_Is_Done]

Zgadzam się z trutniem, że muzyka Morbid Angel jest klocowata. Toporna i prymitywna forma death metalu, mimo że dobre to jest technicznie zdaje się.

[Raf]

Trey się wręcz zbłaźnił każąc napierdalać Yeungowi te bzdetne, tępe, jednostajne pierdolnięcia.

No żeby metalowcom przeszkadzały tępe jednostajne pierdolnięcia bębnów ? ... faktycznie koniec świata blisko.

[[V]]

Trey się wręcz zbłaźnił każąc napierdalać Yeungowi te bzdetne, tępe, jednostajne pierdolnięcia.

No żeby metalowcom przeszkadzały tępe jednostajne pierdolnięcia bębnów ? ... faktycznie koniec świata blisko.

lol,dokladnie hehehehe

[twoja_stara_trotzky]

hehehe
fakt.

[Pteroczłek]

No żeby metalowcom przeszkadzały tępe jednostajne pierdolnięcia bębnów ? ... faktycznie koniec świata blisko.

Hehe, samo sedno :)

[ultravox]

Zwracam uwagę, że "kloc" nie wyraża w tym wypadku żadnej oceny, tylko odczucie estetyczne bez wartościowania.

Jeśli tak, to nie widzę problemu, a nawet do pewnego stopnia się zgadzam.

[empir]

Toporna i prymitywna forma death metalu, mimo że dobre to jest technicznie zdaje się.

Oceniłeś to po okładkach? ;)

[Kraft]

Trzon zespołu zbliża się w szybkim tempie do 50-tki. Czego tu od nich wymagać, i po co się nad nimi znęcać. Mentalnie człowiek nie nadaje się do grania metalu w tym wieku. Ja tam im wybaczam, bo wszystkim do Formulas włącznie posiali zamęt na wieki...

[panthyme]

Powiedz to Lemmy'iemu...

[Kraft]

Brodawa swój schemat wypracował i się go trzyma, no ale nie powiesz że ogień ten sam co na początku... Morbidzi mają gorzej, bo se ubzdurali że muszą trendy kreować, co zresztą pitolenie Vincenta po wywiadach wszelakich udowadnia. Na plus jego forma wokalna.

[panthyme]

Brodawa swój schemat wypracował i się go trzyma, no ale nie powiesz że ogień ten sam co na początku... Morbidzi mają gorzej, bo se ubzdurali że muszą trendy kreować, co zresztą pitolenie Vincenta po wywiadach wszelakich udowadnia. Na plus jego forma wokalna.

Ogień większy:). Z tymi trendami to się spóźnili, niestety...