MORBID ANGEL

[Mort]

Gdyby zagrali po Stanach ze dwie trasy z Behemoth, to pewnie więcej ludzi kupiłoby nowy album. Nergal mówił, że lubi brać na supporty dobre kapele z potencjałem. W Polsce ich fanów rozgrzewać będą Blindead i Morowe, może w USA, Morbid Angel otworzy im kilka koncertów.

[Bloodcult]

no i mamy pierwszy teledysk z nowej płyty:

[Mort]

Too Extreme!

[Agnósdej]

Kupił ktoś może nowych Morbidów w edycji "digipackowej" (takie pudełko niby to blaszane śniadaniowe)? Interesuje mnie co jest w środku- plastikowe pudełko normalnego formatu?

[Mort]

Kupił ktoś może nowych Morbidów w edycji "digipackowej" (takie pudełko niby to blaszane śniadaniowe)?

To sie nazywa starpak! Ja kupilem starpak i jewelcase. Ale starpaka zobacze dopiero w lipcu. O booklecie moge powiedziec, ze jest gowniany, layout jak z Empire Records.

[Agnósdej]

starpak!

;O

[Mort]

fajna recenzja Illud:
http://muzyka.wp.pl/rvid,620769,title,S ... enzja.html

[Pteroczłek]

Bardzo celna recka.

[Edinazzu]

tu zgoła odmienna recka
http://muzyka.interia.pl/wiadomosci/met ... 1653964,47
ale mnie to nie dziwi Donarski to ortodoksyjny Death Metalowiec :)

[Maleficio]

Żałosny koleś...

[Mol]

[evildead]

fajna recenzja Illud:
http://muzyka.wp.pl/rvid,620769,title,S ... enzja.html

Jestem w mniejszości. Tylko mój szef przyznał, że taki Morbid Angel go przekonuje. Jest nas więc dwóch. To za mało na złotą płytę, nawet w Polsce (póki co;).

he he he ;)))

fajna recka, generalnie wszystko z niej już w tym temacie padło

[Nasum]

Żałosny koleś...

Właściwie dlaczego żałosny? Nie zjebał ich przecież z góry na dół, nie wylał kubła pomyj, ot po prostu opisał muzykę tak jak ją odbiera.

[Maria Konopnicka]

Żałosny koleś...

...to samo pomyślałem. Nawet się nie chce tego komentować.

[Alsvartr]

No ale tak jak kolega Nasum zapytał: dlaczego żałosny? Bo słabo ocenił płytę która wam się podoba? :)

[Xapapote]

Mnie się ta płyta podoba i generalnie mam w pompie co o niej piszą jacyś faceci. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym jak ten materiał brzmi z dobrego (180 g vinyl) nośnika. Fajne riffy, spoko wokale, perka (stopa) do zaorania i w zasadzie jeden "Radikult" ewidentnie śmierdzący chujowizną.

[Nasum]

Każda recenzja nieważne czy to płyty czy filmu czy czegokolwiek jeszcze jest subiektywna - jednym płyta się podoba i są w trakcie budowania ołtarzyka dla niej, dla innych jest przeciętna i nie widzą w niej aż tylu zalet. Nie rozumiem dlaczego ktoś, kto sie wypowiedział na temat nowej płyty MA w sposób dość wyważony i próbuje w swojej recenzji napisać dlaczego ta płyta mu nie podeszła jest okreslony mianem żałosnego kolesia i szkoda czasu na komentowanie jego recenzji?

[Maleficio]

Nawet nie mam zamiaru na twoje głupie pytanie odpowiadać. Powiem tylko tak, pytania zadawane przez Pana Donarskiego mają swoje odpowiedzi w recenzji na wp. Możesz sobie obydwie otworzyć na ekranie i wszystkiego co chcesz się możesz dowiedzieć.

No ale tak jak kolega Nasum zapytał: dlaczego żałosny? Bo słabo ocenił płytę która wam się podoba? :)

[Maria Konopnicka]

mnie się ta płyta podoba i generalnie mam w pompie co o niej piszą jacyś faceci. jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym jak ten materiał brzmi z dobrego (180 g vinyl) nośnika. fajne riffy, spoko wokale, perka (stopa) do zaorania i w zasadzie jeden "Radikult" ewidentnie śmierdzący chujowizną.

Też bym wyrzucił "Radikult" z tej płyty. Gówniany kawałek, który trochę ratuje zajebista solówka.

[Xapapote]

mnie się ta płyta podoba i generalnie mam w pompie co o niej piszą jacyś faceci. jestem bardzo pozytywnie zaskoczony tym jak ten materiał brzmi z dobrego (180 g vinyl) nośnika. fajne riffy, spoko wokale, perka (stopa) do zaorania i w zasadzie jeden "Radikult" ewidentnie śmierdzący chujowizną.

Też bym wyrzucił "Radikult" z tej płyty. Gówniany kawałek, który trochę ratuje zajebista solówka.

Trochę mało.

Z kolei bardzo podchodzi mi "Destructors...". ma klimat sf/horrorów klasy C z lat 50. i jest uroczo pastiszowy. zajebisty numer.