RAGE AGAINST THE MACHINE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

07-06-2011, 23:07

to przekonaj mnie, że ten wycinek rzeczywistości istnieje, bo ja nic o tym nie wiem, serio.
Awatar użytkownika
Triceratops
Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
Posty: 18127
Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
Lokalizacja: Impossible Debility

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

07-06-2011, 23:17

woodpecker from space
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

07-06-2011, 23:21

matrix a nie rzeczywistość ;)
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

07-06-2011, 23:25

Nie kumam. Listy przebojów przez ostatnie kilka lat okupywały różne Limp Bizkity, Linkin Parki, Godsmacki itp. a Ty, Trotzky, myślałeś, że to nie ma wpływu na młode pokolenie słuchaczy i domorosłych grajków? Przecież to bardziej niż oczywiste. Mam czasem wrażenie, że zamknąłeś się w swoim własnym świecie muzyki i nie widzisz, że generalnie to grzebiesz w undergroundzie i w przeszłości, której młodzi ludzie bardzo często nie znają i nie chcą znać - bo mają nowe ikony i zupełnie inne wzorce.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

07-06-2011, 23:30

Ale to wszystko są zespoły stare, mi chodzi o jakieś nowe ważne albo komercyjnie albo artystycznie zespoły z tych rejonów. No i gdzie Godsmack w tym worku ma miejsce, bo nie kumam już zupełnie...
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

07-06-2011, 23:40

Stary, kurde... przestań już uprawiać tę swoją mantrę i chwytać mnie za słówka. Ja nie jestem żadnym specjalistą od nu-metalu czy rap-metalu/rap-rocka. Mówię Ci tylko, że ten świat istnieje i jest większy niż Ci się wydaje.
Poza tym, jak masz stwierdzić, co jest ważne artystycznie, skoro nie siedzisz w tych rejonach? Muzyka, którą my się interesujemy też ma perły poukrywane raz głębiej, raz płycej (w radiu ich nie grają, w telewizorni nie pokazują) i osoba z zewnątrz dopóki nie wejdzie w świat naszej muzyki może zadać podobne pytania, jak Ty w powyższym poście. Triceps Ci podał stronki - tam masz pewnie od chuja młodych kapel z każdego zakątka planety.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Awatar użytkownika
Kurt
rasowy masterfulowicz
Posty: 3179
Rejestracja: 24-12-2010, 15:54
Lokalizacja: Łódź

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

07-06-2011, 23:51

longinus696 pisze:Ale o jaki efekt chodzi? Czy tu się robi rzeczy, żeby wywrzeć wrażenie na innych forumowiczach? No sorry, ja bym wolał żeby ktoś mógł sobie pogadać o tej kapeli - może ktoś by się przekonał, ktoś inny by sobie odpuścił. A tak, to nie ma miejsca ani na rozsądną krytykę, ani na pełną pasji obronę.
To się Scaarpha pytaj, a nie mnie. Ja sądzę, że założył ten temat, trochę z przekory, jako reakcję na temat o RATM, a trochę, żeby pośmiać się z tego, jak niektórzy dorabiają sobie różnie ideologie i nadbudowy, żeby tylko uzasadnić bytność niektórych zespołów, czy poszczególnych działań danych zespołów. Niestety, wątek skasowany, więc dokładnie nie pamiętam co tam wytknął. A reakcja była zdecydowanie przesadzona, zarówna kilku wojowników, którzy potraktowali to jako kpinę i trolling (czym nie było, ale trzeba było wykazać minimum dobrej woli, żeby chociaż spróbować zrozumieć o co Scaarph'owi chodziło, a nie uznać za trolling i zjebać od góry do dołu), jak i adminów, którzy skasowali wątek, po przeczytaniu trzeciego posta, w którym była zawarta prośba o usunięcie wątku.
The madness and the damage done.
Awatar użytkownika
Deathless King
weteran forumowych bitew
Posty: 1477
Rejestracja: 30-12-2008, 23:51

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

07-06-2011, 23:55

Ale takiego Korna, LB czy Godsmacka nie trzeba bylo sledzic, bo to bylo wszedzie. Dzisiaj takiej muzyki sie praktycznie nie robi.
Only duzo tremolo na nietlumionych strunach is true!
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

08-06-2011, 00:01

longinus696 pisze:
twoja_stara_trotzky pisze: ale to wszystko są zespoły stare, mi chodzi o jakieś nowe ważne albo komercyjnie albo artystycznie zespoły z tych rejonów,. no i gdzie Godsmack w tym worku ma miejsce, bo nie kumam już zupełnie...
Stary, kurde... przestań już uprawiać tę swoją mantrę i chwytać mnie za słówka. Ja nie jestem żadnym specjalistą od nu-metalu czy rap-metalu/rap-rocka, mówię Ci tylko, że ten świat istnieje i jest większy niż Ci się wydaje.
Poza tym, jak masz stwierdzić, co jest ważne artystycznie, skoro nie siedzisz w tych rejonach. Muzyka, którą my się interesujemy też ma perły poukrywane raz głębiej, raz płycej (w radiu ich nie grają, w telewizorni nie pokazują) i osoba z zewnątrz dopóki nie wejdzie w świat naszej muzyki może zadać podobne pytania, jak Ty w powyższym poście. Triceps Ci podał stronki - tam masz pewnie od chuja młodych kapel z każdego zakątka planety.
nie przekonałeś mnie ;)
choćby z racji swojego zawodu mam wielu znajomych zajmujących się dziennikarstwem muzycznym - praktycznie każdy z nich kuma coś z "naszej muzyki" - o tego typu wynalazkach nikt mi z nich nie wspominał ;)
Awatar użytkownika
koreaniec
w mackach Zła
Posty: 888
Rejestracja: 24-10-2009, 21:06

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

08-06-2011, 00:08

są zalążki sceny
Lefthandpathyoga
Awatar użytkownika
longinus696
zahartowany metalizator
Posty: 3644
Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
Lokalizacja: Łódź

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

08-06-2011, 01:28

twoja_stara_trotzky pisze: nie przekonałeś mnie ;)
Dlaczego nie jestem zdziwiony? Ale w jakiej kwestii Cię nie przekonałem? Że jest mnóstwo takich kapel - bo temu chyba trudno zaprzeczyć, czy może w kwestii, że gdzieś tam są wartościowe artystycznie zespoły? Jak masz je uznać za wartościowe skoro ich nie znasz, a po drugie, przy Twoim uprzedzeniu, to nawet jak poznasz, to stwierdzisz, że kicha.
twoja_stara_trotzky pisze:choćby z racji swojego zawodu mam wielu znajomych zajmujących się dziennikarstwem muzycznym - praktycznie każdy z nich kuma coś z "naszej muzyki" - o tego typu wynalazkach nikt mi z nich nie wspominał ;)
A co, spowiadają Ci się z każdej usłyszanej i recenzowanej kapeli? Może problem w tym, że są mniej więcej w naszym wieku i też nie za bardzo wchłaniają tę estetykę? Nie wiem, nie znam tych ludzi, nie wiem gdzie pracują, jaki jest przydział płyt do recenzowania - to też chyba ważny czynnik. Co to za argument w ogóle?
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel

http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Raf
w mackach Zła
Posty: 975
Rejestracja: 13-04-2011, 08:26
Lokalizacja: z ID

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

08-06-2011, 05:53

Osobiście nie wyobrażam sobie jakiegoś opracowania pt. "Ważne Zespoły Rockowe lat 90-tych", które by pomijało ten zespół.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

08-06-2011, 07:36

Ja też nie. ;)
Co nie zmienia faktu, że lata 90. to generalnie okres śmierci rocka. ;)
Raf
w mackach Zła
Posty: 975
Rejestracja: 13-04-2011, 08:26
Lokalizacja: z ID

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

08-06-2011, 07:39

Nie wiem jak z rockiem, ale metal czy hardcore trzymają się całkiem nieźle. ;)
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

08-06-2011, 07:40

no bo w kolejnej dekadzie nastąpiła rezurekcja ;)
Maria Konopnicka

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

08-06-2011, 07:41

Lata 90-te były słabsze niż 80-te, 70-te. Ale czy słabsze niż pierwsza dekada XXI wieku ? Tego już nie jestem pewien. Może z tego względu, że na lata 90-te przypada mój wiek młodzieńczy i do wielu płyt (szczególnie z pierwszej połowy) mam cholerny sentyment. Jedno jest pewnie - nawet jeśli to był słaby okres dla muzyki rockowej to na szczęście pojawiło się trochę perełek. Jedną z nich jest debiut RATM :)
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

08-06-2011, 07:57

IRONMIL pisze:Lata 90-te były słabsze niż 80-te, 70-te. Ale czy słabsze niż pierwsza dekada XXI wieku?
W latach 90-tych rock był gatunkiem bardzo popularnym, była masa kapel, tłumy na koncertach, a teraz? Nie ma zespołu, który byłby w stanie wskrzesić trupa, choć dobrego rockowego grania nie brakuje. Szkoda tylko, że większość dobrych płyt to granie w stylu retro, a największe triumfy popularności święcą dinozaury... Ostatnim zespołem rockowym, który zrobił na mnie wrażenie była The Mars Volta, ale kiedy to było? Być może jednak mam klapki na oczach i pewnych rzeczy nie dostrzegam.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

08-06-2011, 08:07

Tak, masz klapki na oczach i pewnych rzeczy nie dostrzegasz. ;)
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

08-06-2011, 08:14

Ok, to bardzo prawdopodobne, ale jesteś w stanie wymienić jedną lub dwie płyty z ostatniej dekady, które zrobiły jakąś rewolucję w muzyce rockowej? Niekoniecznie jakąś wielką rewolucję, ale choćby taką na miarę omawianego tutaj RATM. Bo że jest masa zręcznych reanimatorów to wiem, ale mi chodzi o coś innego.
Maria Konopnicka

Re: RAGE AGAINST THE MACHINE

08-06-2011, 08:21

ultravox pisze:W latach 90-tych rock był gatunkiem bardzo popularnym, była masa kapel, tłumy na koncertach, a teraz?
Trudno mi się do tego odnieść. Nie mam pojęcia ile osób przychodziło na koncerty rockowe w latach 90-tych, a ile przychodzi teraz. Chętnie się dowiem na jakiej podstawie wysnułeś taką tezę. Wiem, że duże festiwale wciąż gromadzą ogromną publikę, a koncerty największych zespołów są imprezami masowymi. Na moje oko nic się nie zmieniło. Może w Polsce o tyle, że koncertów jest więcej i publika siłą rzeczy bardziej się rozkłada.
ultravox pisze:Nie ma zespołu, który byłby w stanie wskrzesić trupa, choć dobrego rockowego grania nie brakuje. Szkoda tylko, że większość dobrych płyt to granie w stylu retro a największe triumfy popularności święcą dinozaury...
To raczej kwestia marketingu. Zainteresowanie starymi, znanymi zespołami jest duże bo są stare i znane, a często nie dlatego, że są wciąż dobre (choć oczywiście zdarza się, że po prostu są wciąż najlepsze).
ultravox pisze:Ostatnim zespołem rockowym, który zrobił na mnie wrażenie była The Mars Volta, ale kiedy to było?
No właśnie, muszę zgłębić tę kapelę - mam jakąś ich płytę, ale nie poświęciłem jej zbyt dużo czasu, a ostatnio wciąż napotykam ich albumy.
ultravox pisze:Być może jednak mam klapki na oczach i pewnych rzeczy nie dostrzegam.
Żeby dostrzegać wszystko musiałbyś być Trotzkim, albo googlować równie skutecznie jak Triceratops :)
twoja_stara_trotzky pisze:tak, masz klapki na oczach i pewnych rzeczy nie dostrzegasz ;)
LOL Właśnie :)
ultravox pisze:Ok, to bardzo prawdopodobne, ale jesteś w stanie wymienić jedną lub dwie płyty z ostatniej dekady, które zrobiły jakąś rewolucję w muzyce rockowej?
Hm... żadnej rewolucji w ciągu ostatnich 10 lat nie dostrzegłem, ani w muzyce, ani w literaturze, ani w filmie, ani w motoryzacji... Całkiem możliwe, że wynika to z mojej ułomności, bo siedzę wciąż w tych swoich płytach, komiksach, piję piwo i napierdalam w worek. :)
ODPOWIEDZ