Racja, ale wydaje mi się, że bardziej chodzi tutaj o jakąś świadomość fanów. Pomijam już w tej chwili kwestię czy poglądy głoszone przez RATM z jednej strony a takie kapele NSBM/RAC z drugiej są słuszne, ale trochę niedobrze mi się robi jak widzę młodzież epatującą na swojej odzieży i innych gadżetach podobiznami Che. Oni zazwyczaj górnolotnie twierdzą, że to jakiś tam "wojownik o wolność" a chuja tak naprawdę wiedzą. Poza tym postać Che Guevarry akurat w jakimś tam stopniu została wchłonięta przez popkulturę i nie kojarzy się przeciętnemu człowiekowi tak negatywnie jak Hitler czy Stalin, choć fakt faktem - terrorystą był.RATM broni sie tym ze robia rewelacyjna muzyke, a nie znam zadnej kapeli RAC/NSBM co by mnie muzyka przekonala w jakimkolwiek stopniu.
A muzyka RATM bardzo OK, za dzieciaka słuchałem pasjami pierwszych dwóch płyt. Dziś już bez większych spustów, ale raz na jakiś czas na wódczano-piwnej imprezie zapuszczę i wszyscy się elegancko gibią, takie groove'y! :D