MORBID ANGEL

[evildead]

Bo logo Morbid Angel dla fanów death metalu znaczy kurewsko dużo.

To już tylko i wyłącznie problem fanów, a nie MORBID ANGEL. Co to ma być? Koncert życzeń?

Niezupełnie, bo następnych płyt może już nie być komu sprzedawać. Koncerty też się gra dla kogoś i za coś.
Wolność twórcza jak najbardziej ale markę zespołu buduje się wokół nazwy i wraz z określonym charakterem muzyki. To jest sztuka artystyczna na rynku. Kto tego nie rozumie ten traci to na co pracował przez lata. Ciekawe czy jakby Slayer odpierdolił taki samplowany album, to byłyby równie pozytywne recenzje.

jakoś i po DIM, i po GHUA mieli dla kogo grac, i z głodu nie umarli (ba, z całej thrashowej elity najrówniej przeżyli kryzysową dekadę) - a przynajmniej DIM był szokiem nieporównanie większym niż IDI (że nie wspomnę o kolaboracjach z ATR i IceT)

[Riven]

naprawde? plyta thrash metalowego zespolu z czystszym brzmieniem i wplywami hardcore'owymi byla bardziej szokujaca niz album otaczanej kultem kapeli death metalowej na ktorym sa techno bity, klawisze i utwory a'la Manson?

pytam serio, bo nie mam pojecia jakie bylo przyjecie DIM w momencie premiery. wiem tylko, ze do dzis jest skandalicznie chujowe.

[Raf]

naprawde? plyta thrash metalowego zespolu z czystszym brzmieniem i wplywami hardcore'owymi byla bardziej szokujaca niz album otaczanej kultem kapeli death metalowej na ktorym sa techno bity, klawisze i utwory a'la Manson?

pytam serio, bo nie mam pojecia jakie bylo przyjecie DIM w momencie premiery. wiem tylko, ze do dzis jest skandalicznie chujowe.

juz ci pisałem w innym temacie, było bardzo negatywne, i to bardziej niz ostatni Morbid Angel

[Riven]

no dobra, niewazne, wazne ze slayer wydal plyte zajebista a morbid angel smieszna ;) jeeebac

[Raf]

bo ostaniego Morbid Angel po tylu latach przerwy nikt nie traktuje do końca poważnie a Slayera wtedy jak najbardziej

[Adrian696]

juz ci pisałem w innym temacie, było bardzo negatywne

co moim zdaniem było o tyle zastanawiajace, ze motłoch po wydaniu Undisputed Attitude powinien byc przygotowany na cos innego... no ale motłoch ma to do siebie, ze chuja sie zna ;)

[[V]]

Było dość podobnie. Dużo krzyków, że nie szanują fanów, że się sprzedali, że nu-metal, że gówno itp. itd.

He he, pamietasz ten wywiad Darka z Kerrym dla Morbid Noizz jaki sie wowczas ukazal? Te sugestie, ze broda Kinga to taki nowy gangsta image, wymysl speców od marketingu etc. ;))))

Pamietam rowniez jak muzycy opowiadali jaka burze wywolalo to nowe logo, ponoc merch z tymi nowym designem w ogole nie schodzil i w rezultacie szybko go wycofano he he.

[nan]

naprawde? plyta thrash metalowego zespolu z czystszym brzmieniem.

Dla mnie ono jest brudniejsze. :]

[Riven]

Pamietam rowniez jak muzycy opowiadali jaka burze wywolalo to nowe logo, ponoc merch z tymi nowym designem w ogole nie schodzil i w rezultacie szybko go wycofano he he.

Akurat to logo bylo slabiutkie, ja tez wole kupic t-shirta z oryginalnym, w tym nie ma zadnej glebszej filozofii. ;)

[[V]]

Pamietam rowniez jak muzycy opowiadali jaka burze wywolalo to nowe logo, ponoc merch z tymi nowym designem w ogole nie schodzil i w rezultacie szybko go wycofano he he.

Akurat to logo bylo slabiutkie, ja tez wole kupic t-shirta z oryginalnym, w tym nie ma zadnej glebszej filozofii. ;)

Bylo zajebiste i doskonale komponowalo sie z okladka Diabolus. W ogole ta plyta jest swietnie wydana, zdjecia w srodku sa bardzo dobre.

[twoja_stara_trotzky]

posłuchałem sobie przed chwilą Intaligence & Sacrifice Aleca Empire (płyty też dość jebanej, jak wychodziła...) i ja jebie... nie napiszę już ani słowa o tych koślawiznach na nowym Morbid Angel. cisza nad grobem. (przy czym uważam nadal, że to dobry METALOWY album).

[Riven]

swietnie sie komponuje, to fakt, ale ja pisalem o merchu :). zdjecia w srodku znakomite, racja. w ogole calosc rzadzi, z tytulem plyty na czele

[hcpig]

posłuchałem sobie przed chwilą Intaligence & Sacrifice Aleca Empire (płyty też dość jebanej, jak wychodziła...) i ja jebie... nie napiszę już ani słowa o tych koślawiznach na nowym Morbid Angel. cisza nad grobem. (przy czym uważam nadal, że to dobry METALOWY album).

A ten jak się określił do końca. Może na następnej płycie z tych niemetalowych patentów wyjdzie mniejsza cepelia. To i tak nic, pamiętacie co Rutan nagrywał jak chciał się 'rozwijać' na boku?

[twoja_stara_trotzky]

A ten jak się określił do końca. Może na następnej płcie z tych niemetalowych patentów wyjdzie mniejsza cepelia.

Problem tej płyty jest taki, że te metalowe kawałki (nadal dobre metalowe kawałki z chujowym brzmieniem) są tak nijakie, że te niemetalowe wydaja się przy nich w chuj zajebiste... na początku. Ale jak tak człowiek się w nie wgłębia, to wyłazi z nich lekka nędza jednak. Mają MOMENTY, ale to są tylko momenty. Ostatecznie trzeba po prostu poszukać sobie jakiegoś punktu odniesienia, puścić coś naprawdę dobrego z podobnej estetyki i wtedy wszystko staje się jasne. ;)

[Riven]

hehe no dokladnie to co pisalem w pierwszym poscie po odsluchu tej plyty, moze poza tym ze nie uwazam tych metalowych kawalkow za dobre;) nie mam tez takiego materialu porownawczego zeby sie jasno odniesc, ale od poczatku cos mi podopowiadalo ze ta 'awangarda' na I to grubymi nicmi jest szyta - teraz jak przemowil profesor trocki jestem juz pewien, ze mialem racje ; - )

[twoja_stara_trotzky]

A słuchałeś już Aleca Empire i tej płyty, którą polecałem? (to ważne, aby tej, bo inne przy niej nawet nie stały).

[hcpig]

Właśnie mi, mimo że czekałem na te nowinki (które, jakkolwiek fajne, to już trącą mychą), bardziej robią numery deathowe + 'I am Morbid'. Zapodam sobie 'Delete Yourself!' Atarynek niedługo i zobaczę jak to zabrzmi po sesji z IDI.

[Riven]

A słuchałeś już Aleca Empire i tej płyty, którą polecałem? (to ważne, aby tej, bo inne przy niej nawet nie stały).

Nie, dlatego napisalem ze czuje to intuicyjnie :))))) Poslucham jak sie skonczy dzien ze Slayerem. nie mniej slyszalem troche eksperymetnow pt. ostry metal + elektronika i nawet jesli byly mocno oddalone od lomotu z nowego MA, to jednak na ich tle slychac, ze cos tu nie gra.

[Nerwowy]

A ja sam nie wiem co gorsze - do bólu przeciętne death metalowe kawałki którymi nikt by się nie podniecał gdyby nie nagrało ich Morbid Angel czy wieśniacka "elektronika". Chyba postawiłbym na to drugie - przynajmniej próbowali ;).

[hcpig]

Ale tu wyszło im to zdecydowanie lepiej.