SUFFOCATION
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: SUFFOCATION
mnie się debiut najbardziej podoba. ostatnia... cóż, mówiąc dyplomatycznie, może być
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: SUFFOCATION
Porownaj sobie te dwa kawalki, różnica klasy na korzyść drugiego, IMO lepsze, riffy, bebny i mimo, ze wolniejszy to po prostu bardziej brutalny :)Mol pisze:ja pierdole, rece opadaja. dobra plyta, ale gdziez jej do trojki chociazby.
To jak bardzo poprawil sie Suffocation widac na przykladzie odgrzanego na ostatniej plycie kawalka z Breeding the Spawn ktory w porownaniu z reszta plyty brzmi dosc prosto.
I AM MORBID
- Olo
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2308
- Rejestracja: 27-11-2001, 11:41
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: SUFFOCATION
zdecydowanie wolę starsze, duszniejsze, bardziej przygniatające Suffo
na nowszych krążkach mają pomysły bardzo OK, ale sekcja brzmi zbyt syntetycznie, a gitary nie cisną już takim soczystym mięsem
na nowszych krążkach mają pomysły bardzo OK, ale sekcja brzmi zbyt syntetycznie, a gitary nie cisną już takim soczystym mięsem
Życie światów jest ryczącą rzeką, ale Ziemia jest sadzawką i stawem.
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
Znak zagłady jest wypisany na waszych czołach – jak długo będziecie się opierać ukłuciom szpilek?
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3049
- Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
- Lokalizacja: mosh pit
Re: SUFFOCATION
Sadze, ze na wczesniejszych krazkach aby byl napierdol stawiali na "byle do przodu" i dodawali nieco technicznych zawijasow, teraz sa na tyle dojrzalymi kompozytorami, ze potrafia uzyskac efekt napierdolu ciekawymi aranzacjami kawalkow i technicznymi sztuczkami. Czyli tak jak lubie najbardziej. Mam nadzieje, ze na nastepnej plycie pojda ta droga jeszcze dalej.
Zeby nikt nie mial watpliwosci - poprzednie plyty tez lubie, ale to wlasnie teraz Suffocation jest u szczytu formy.
Zeby nikt nie mial watpliwosci - poprzednie plyty tez lubie, ale to wlasnie teraz Suffocation jest u szczytu formy.
I AM MORBID
- Bezdech
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1470
- Rejestracja: 21-12-2010, 10:43
Re: SUFFOCATION
Lubię tylko jedynkę Uduszenia, na pozostałych brzmienie zdecydowanie mi nie leży, klimat też jakby słabszy - za mało Ancient Ones i infekowania krypt ;)
They told them not to fear, they couldn't be prepared
Then came the day that not a single soul was spared
Then came the day that not a single soul was spared
- Gothmog
- zaczyna szaleć
- Posty: 244
- Rejestracja: 28-12-2006, 20:59
- Lokalizacja: Liegnitz/Breslau
- Kontakt:
Re: SUFFOCATION
Dawno jakoś SUFFOCATION nie zapuszczałem, wiec wczoraj zrobiłem sobie małą powtórkę. I tak: "Blood Oath" weszło doskonale - bardzo podoba mi sie brzmienie tej płyty. do tego czuć położenie większego nacisku na technikę, co też daje dobre efekty. "
Ze starszych rzeczy zapodałem "Effigy.." i jakoś tak wzbudziła we mnie mniej emocji niż dawniej. Może muszę powtórzyć. "Pierced from Within" i "Despise the Sun" - nie mogłem się jakoś skupić na słuchaniu, bo miałem sporo pracy i leciało sobie jako "hałas w tle", ale mimo tego nóżka sama tupała, głowa czasem podrygiwała i ogólnie praca wyszła mi mało efektywnie. Ale zdecydowanie mam ochotę na więcej SUFFOCATION, więc bronią się. :)
Ze starszych rzeczy zapodałem "Effigy.." i jakoś tak wzbudziła we mnie mniej emocji niż dawniej. Może muszę powtórzyć. "Pierced from Within" i "Despise the Sun" - nie mogłem się jakoś skupić na słuchaniu, bo miałem sporo pracy i leciało sobie jako "hałas w tle", ale mimo tego nóżka sama tupała, głowa czasem podrygiwała i ogólnie praca wyszła mi mało efektywnie. Ale zdecydowanie mam ochotę na więcej SUFFOCATION, więc bronią się. :)
Tekst to tylko pretekst do podtekstu...
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
http://www.lastfm.pl/user/rybieudka - Last.fm
http://rybieudka.blogspot.com/ - RYBIEUDKA blog
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: SUFFOCATION
Z nimi jest tak, że jak sie widziało choć raz na żywo a potem odpaliło sie stare płyty to chce sie to zaraz wyłączyć z powodu słabego brzmienia. Na koncercie stare (i nowe) numery niszczą a w domu lepiej se nowszych posłuchać.
PENIS METAL
- Self
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2522
- Rejestracja: 03-03-2011, 23:30
Re: SUFFOCATION
Wręcz przeciwnie - włącza się i czuje się tę samą energię i ten sam okrutny rozpierdol, jaki chłopcy prezentują na żywo.Block69 pisze:Z nimi jest tak, że jak sie widziało choć raz na żywo a potem odpaliło sie stare płyty to chce sie to zaraz wyłączyć z powodu słabego brzmienia.
W ogóle wiadomo coś o Legacy of Violence? Miało być w zeszłym roku, a tu cisza.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3531
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: SUFFOCATION
wyjsc to mialo juz pare ladnych lat temu, pare miesiecy temu pokazala sie kolejna zajawka i opisali zawartosc, wyjdzie, w koncu wyjdzie.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15905
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SUFFOCATION
Jeśli chodzi o Suffo - najlepsza zdecydowanie trójka, "Despise the sun" chyba druga , pozostałe w zależności od humoru i dnia - generalnie stoją na równym poziomie. Jeśli chodzi o ostatnią produkcję to jest bardzo dobra, ale wcześniejsza weszła mi o wiele lepiej.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: SUFFOCATION
Ja jebie...
Dobra, poddaję się, mów co to... grzyby jakieś? Muchomory zacząłeś jeść? Bieluń?
Dobra, poddaję się, mów co to... grzyby jakieś? Muchomory zacząłeś jeść? Bieluń?
- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2410
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15905
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SUFFOCATION
Ok, w przyszłym tygodniu zrobię sobie maraton z ich twórczością, i chociaż zbyt wiele nie mogę zarzucić ostatniej płycie to nie wydaje mi się by była aż tak genialna i odkrywcza jak sugerujesz. To dobry album, ale w porównaniu chociażby z jego poprzednikiem wypada nieco słabiej. Ale dawno już nie słuchałem "Blood Oath", więc mogę się mylić.Drone pisze:Ja jeszcze raz namawiam wszystkich do przesłuchania "Blood Oath" - to wyjątkowa rzecz.
Re: SUFFOCATION
Nie zgodzę się - zawsze uważałem ich za niezłą kapelę, ale którąś tam z kolei, pewnie nawet nie w pierwszej dziesiątce. Jak zobaczyłem ich na żywo to padłem na kolana i nabrałem szacunku. Na żywo przemawiają zdecydowanie bardziej niż z płyt. Absolutna czołówka death metalu.Self pisze:Wręcz przeciwnie - włącza się i czuje tę samą energię i ten sam okrutny rozpierdol, jaki chłopcy prezentują na żywo.
Dla mnie "Suffocation" i "Blood Oath" prezentują zbliżony poziom. Początkowo skłonny byłem uznać, że "Blood Oath" jest odrobinę słabsza, ale później się wyrównało - na pewno słuchałem jej więcej niż poprzedniczki.
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15905
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SUFFOCATION
Chyba po przeczytaniu tego posta przyspieszę ten maraton z Suffo. :)IRONMIL pisze:Dla mnie "Suffocation" i "Blood Oath" prezentują zbliżony poziom. Początkowo skłonny byłem uznać, że "Blood Oath" jest odrobinę słabsza, ale później się wyrównało - na pewno słuchałem jej więcej niż poprzedniczki.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 591
- Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
- Lokalizacja: ZSRE
Re: SUFFOCATION
Wg mnie ich najlepsza plyta jest debiut - swietny, brutalny album, klasyk death metalu. Dwojka jest bardzo dobra muzycznie, ale nie zawsze mam ochote to wlaczac i przedzierac sie przez kiepska produkcje. Trojka jest niewatpliwie lagodniejsza i nie tak dobra, jak pierwsze dwa. Pozostalych dokonan nie mam jeszcze na CD, ale swego czasu duzo sluchalem i wysoko cenilem "Despise the Sun".
In God We Trust
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15905
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SUFFOCATION
Trójka łagodniejsza?? Może ma bardziej wypolerowane brzmienie od debiutu, ale łagodniejszą bym jej raczej nie nazwał.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 591
- Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
- Lokalizacja: ZSRE
Re: SUFFOCATION
Wypolerowane brzmienie 'Trojki' takze wplywa na to, ze odbieram ten album jako lagodniejszy. Co oczywiscie nie znaczy: lagodny.
In God We Trust
-
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 15905
- Rejestracja: 21-01-2011, 11:12
Re: SUFFOCATION
A mi właśnie brzmienie tej płyty cholernie się podoba - jest klarowne, ale nie aż tak wysterylizowane, mięsiste. Jak mocniej podkręcić wzmacniacz czuć moc tej muzyki. Same kompozycje biją na głowę te z debiutu, chociaż tamtych słabymi nie odważę się nazwać - po prostu są lepsze i tyle.
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 591
- Rejestracja: 07-03-2002, 15:34
- Lokalizacja: ZSRE
Re: SUFFOCATION
Kawalki z 'Pierced From Within' sa bardzo robudowane, z mnostwem pomyslow w kazdym z nich. Kiedys tez lubilem ten sposob komponowania w death metalu, ale z czasem polubilem nieco bardziej zwarte utwory. I takie sa te z 'Effigy...' - zwarte, chociaz tez skrzace sie od pomyslow.
In God We Trust