ARMAGEDDA / LIK

[Morph]

Fajny stuff, ale lubienie tego przy jednoczesnym jebaniu Forgotten Woods to jak posiadanie chuja na plecach.

[Morph]

Strasznie ciężko musi Ci się odlewać o poranku ;)

W Xasthur i Striborg gawronów masz aż nadto a Ci nie przeszkadzają, wietrzę wręcz irracjonalną OSOBISTĄ niechęć, a tu na subiektywizmy miejsca nie ma ;).

[Morph]

No mówię, jakieś chore antysentymenty.

[Morph]

Wypożyczyć Sjel Av Natten, As the Wolves Gather i The Curse of Mankind i oddać się pradawnym tańcom w nordyckim lesie. Uroczego Race of Cain osobom uczulonym na Joyless nie polecam.

[Morph]

[Perversor]

nowy lik dla mnie bomba :> Nagrzybiony norwesko-leśny miks Joy Division/Johny Cash/ ;d a to wszystko spotyka prostego Darkthrone z dość wyczuwalną nutka i pozorną prostotą takiego choćby Joyless czy FW ;d

[maciek z klanu]

rewelacyjny ten nowy lik. lesny rock and roll. co warte uwagi brzmienie idealne do tego rodzaju muzyki ! BOMBA !

[Morph]

Zastanawiam się jak po tych trzech klockach udało im się nagrać coś takiego.

[Frosthark]

Wypożyczyć Sjel Av Natten, As the Wolves Gather i The Curse of Mankind i oddać się pradawnym tańcom w nordyckim lesie. Uroczego Race of Cain osobom uczulonym na Joyless nie polecam.

Sama perkusja na The Curse Of Mankind gniecie 90% zespołów BM. Jest w niej coś hipnotycznego. A co do Lik, to skoro się tak nad tym spuszczacie i wręcz przyrównujecie do Forgotten Woods to na pewno obadam.

[Morph]

Dobre też nie były, ergo - po co ich słuchać? Zwłaszcza że w tym czasie można posłuchać np. Forgotten Woods ;)

[Morph]

Były przeciętne - 4, może 5/10.

[Morph]

Może być 21/40 - jak masz czas słuchać takich średniaków to Twoja sprawa, ja przy 35-40h poświęcanych muzyce tygodniowo nie jestem w stanie zmieścić odsłuchów płyt na poziomie pierwszych trzech LIK. Po prostu nie ma takiej opcji.

[Morph]

CoB nie słucham (no chyba że pijesz do MOCNO nietrzeźwych postów, no ale bądźmy poważni). Therion lubię Secret of the Runes, bo to naprawdę konkretny krążek, pozostałe mnie już przestały obchodzić.

Dziś np. słuchałem od rana Filth, potem Disconnected, Duality, Non Serviam, De Mysteriis Dom Sathanas i London Zoo. Naprawdę uważasz że gdzieś tam pomiędzy jest miejsce pierwszych trzech LIK?

[Morph]

Dlatego lubię słuchać średniaków.

Uff, nareszcie uzgodniliśmy, że to nie są dobre płyty. ;).

A średniaki naturalnie bywają OK i potrafią dostarczać rozrywki.

[hcpig]

Sama perkusja na The Curse Of Mankind gniecie 90% zespołów BM. Jest w niej coś hipnotycznego.

Pewnie chociaż przy pierwszych odsłuchach może mieć wrażenie że gary dograne są za głośno, podobnie jak wokale - jak ktoś pierdoli że to wrona czy gawron to jest idiotą albo tej płyty po prostu nie słyszał - to jest najczystszy vargowski skowyt! Cały album stawiam (co najmniej) na równi z "Unlimited Hate".

Co do THERION - słuchanie demosów, "Time Shall Tell" i dwóch pierwszych krążków to teraz jakiś obciach na masterfulu? :))))))))))
Żenadix.

[black_lava]

żenadix- śfjetne określenie.

[TORTURER]

Nowy album jest swietny! Klasowy mariaz kilku styli myzycznych,ascetyzm,klimat opustoszalych bezdrozy.Wszystko to bez pozy,przestrzennie i wysmakowanie! Mnóstwo ok matex ;)

[Only_True_Believers]

nowa płytka 4-6/ niezłe to to.

[twoja_stara_trotzky]

tak się spuszczacie, że sobie tego posłuchałem i w sumie to sobie nawet nastrój poprawiłem, bo to strasznie śmieszne jest ;)
ta sama liga co Joyless, czyli jeden wielki LOL.

[Mental]

straszna chujnia ta płyta. muzycznie jeszcze jako tako, pierwszy kawałek bardzo ok, ale wokale są tragiczne.