MORBID ANGEL

[Deathless King]

no ale z recenzji wyraznie wynika ze posluchal raz, drugi... wiec odsluch w wytworni odpada. A opinia kogos, kto popelnia tak podstawowy blad nie moze byc chyba wiarygodna... Po nowym MA mozna spodziewac sie wszystkiego, ale jakos ta recenzja nie przekonuje mnie specjalnie.

[Riven]

jak fake, to fake
a jak nawet nie, to i tak niewiele jest warta opinia goscia, ktory pisze, ze chcialby wreszcie polubic morbid angel :)))

[So_It_Is_Done]

Po raz kolejny widać, że wasze mózgi są "fake".

[Pteroczłek]

Że też można tyle stron najebać o ideologicznych rozterkach gościa, który "większość czasu spędza w przestrzeni wirtualnej grając w Quake'a przez 35 godzin" i uwielbia czarodziejkę z księżyca ;)

Zamieszczony gdzieś wcześniej opis płyty jest całkiem intrygujący. Szkoda, że wciąż prawie dwa miechy do premiery.

[trzeci]

Zawsze zastanawialo mnie jak mozna sluchac tak bezplciowej, wykastrowanej ze wszelkich emocji muzyki, jaka gra MA.

[Mort]

Zastanawia mnie co Ty robisz na tym forum?

[trzeci]

Staram sie uswiadomic gawiedzi, ze metal nie konczy sie na Morbid Angel?

[Riven]

na razie to uswiadomiles nas ze jestes gluchy ;)

[trzeci]

Nie, ja po prostu jestem;

2. Too Extreme!

[Lykantrop]

Slayer przereklamowany, MA bezpłciowy... paradygmat leci na łeb i szyję, system wartości odwraca się o 180 stopni, a wszystko to tylko na forum masterful :-)

[So_It_Is_Done]

Uświadomcie sie korasy, że to recenzja Altars of Madness.

[Riven]

buahhaa, faktycznie ;) przeczytalem tylko poczatek i cos tam o sandovalu ;)

fail. no ale w dobie internetu nie byloby niczym specjalnym dziwnym
a) ze plyta znanego zespolu wycieka x czasu przed premiera
b) recenzuje ja jakis gluchy pien

[trzeci]

Slayer przereklamowany (...) paradygmat (...)

akurat Slayer to najbardziej metalowa kapela swiata, wiec nie ma tu mowy o przereklamowaniu.

[Mort]

buahhaa, faktycznie ;) przeczytalem tylko poczatek i cos tam o sandovalu ;)

wzieta z metal archives

[Riven]

no teraz sie domyslam, ale nie przegladam recenzji na MA tak wnikliwie, zeby je odrazu rozpoznawac ;)

[Wujek Lucyferiusz]

Slayer przereklamowany (...) paradygmat (...)

akurat Slayer to najbardziej metalowa kapela swiata, wiec nie ma tu mowy o przereklamowaniu.

Tu bym dyskutował. Slayera zawsze ceniłem za "wahania". Metalowość przed S. i po nim zmieniała się inaczej, niż S. sam w sobie. To w NIM lubię. Dlatego najbardziej metalową kapelą bym ich nie nazwał... Slayer to Slayer i chuj - prętogłowy. :)

Kropki mieszają odbiór, ale przekaz jest jasny :)

[trzeci]

Dlatego najbardziej metalową kapelą bym ich nie nazwał...

A wiec co?

Kropki mieszają odbiór, ale przekaz jest jasny :)

wierze, ze prowadze dyskusje z wystarczajaca swiatlymi umyslami.

[535]

Uświadomcie sie korasy, że to recenzja Altars of Madness.

Nie no myślałem, że oni "jadą" z żartem he,he ...

Slayer przereklamowany, MA bezpłciowy... paradygmat leci na łeb i szyję, system wartości odwraca się o 180 stopni, a wszystko to tylko na forum masterful :-)

Należy sporządzić listę słynnych i ważnych zespołów, które nie zostały jeszcze tu zjebane, ciekawe, czy 10 się znajdzie:)

[Wujek Lucyferiusz]

Dlatego najbardziej metalową kapelą bym ich nie nazwał...

A wiec co?

Właśnie to był komplement, mimo wszystko. Jeśli nazwałbym Slayera naj z metalu, to byłoby nieporozumieniem. Jego skoki podobały mi się mniej lub bardziej i dlatego za to go oczekiwałem. [komplement]Fenomenalny dziwkarz.[/komplement]

Kropki mieszają odbiór, ale przekaz jest jasny :)
wierze, ze prowadze dyskusje z wystarczajaca swiatlymi umyslami.

Nie przyszedłem, by Cię nawracać. ;) Kropki tyczyły się skrótów myślowych. Uważaj mnie za dostatecznie żarówkowego i będzie git.

[Rattlehead]