S.O.S. kryzys
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Castor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1919
- Rejestracja: 08-10-2009, 20:26
- Lokalizacja: z lasu
Re: S.O.S. kryzys
Źle się wyraziłem. Od boxów Kata, Turbo czy Acidów różni się tym iż tam płyty są pakowane w kartonikach jak to zwykle promówki, a Sinister w (najprawdopodobniej dwu-panelowych) digipackach. Co nie zmienia faktu że rewelacji nie ma.




Re: S.O.S. kryzys
Raz słuchałem "Prometheus" Emperor przy świeczkach w ciemności i z tekstami w ręku. Też tak zawsze słuchasz?KreatoR pisze: to znaczy, że nie słuchasz muzyki tylko ją sobie puszczasz. niby niuans ale znaczny.
Re: S.O.S. kryzys
Karkasonne pisze:Raz słuchałem "Prometheus" Emperor przy świeczkach w ciemności i z tekstami w ręku. Też tak zawsze słuchasz?KreatoR pisze: to znaczy, że nie słuchasz muzyki tylko ją sobie puszczasz. niby niuans ale znaczny.
Ostatnio zmieniony 28-02-2011, 10:30 przez 535, łącznie zmieniany 1 raz.
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re: S.O.S. kryzys
twoja_stara_trotzky pisze:cóż, jako że postanowiłem odfoliować ten CD i właśnie kręci się w moim odtwarzaczu, to nagroda w postaci piwa marki Amber trafia do moich ust, a konkurs zamykamy:
w sumie niespodzianka. Myślałem,że "coronerów" to ty słuchasz dość regularnie :)
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: S.O.S. kryzys
dwóch ostatnich tak ;)
a NMC toja naprawdę znam na pamięć ;)
a NMC toja naprawdę znam na pamięć ;)
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4076
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: S.O.S. kryzys
Pierwsze co mi do głowy przyszło był właśnie Coroner, tylko za chuja nie wiem dlaczego
support music, not rumors
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: S.O.S. kryzys
Po prostu nie umiem bezczynnie siedzieć w miejscu przez 40-50 minut, słuchając jedynie muzyki. Po jednym dwóch utworach mnie nosi. Oprócz słuchania muszę jeszcze coś robić.KreatoR pisze: to znaczy, że nie słuchasz muzyki tylko ją sobie puszczasz. niby niuans ale znaczny.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- KreatoR
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1121
- Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
- Lokalizacja: rodowity wrocławianin
Re: S.O.S. kryzys
dobry ksiądz powinien mieć stulejkę, nie trudno mu wtedy śluby celibatu utrzymać:)535 pisze:Ja tak słucham z tym, że do kompletu mam sutannę, stułę i latarkę czołówkę:)) i tak wyposażony słucham wszystkich płyt E.Karkasonne pisze:Raz słuchałem "Prometheus" Emperor przy świeczkach w ciemności i z tekstami w ręku. Też tak zawsze słuchasz?KreatoR pisze: to znaczy, że nie słuchasz muzyki tylko ją sobie puszczasz. niby niuans ale znaczny.
to co, za krzyżówki się bierzesz, książki czytasz, telewizor oglądasz czy odkurzasz?Alsvartr pisze:nie umiem bezczynnie siedzieć w miejscu przez 40-50 minut, słuchając jedynie muzyki. Po jednym dwóch utworach mnie nosi. Oprócz słuchania muszę jeszcze coś robić.
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: S.O.S. kryzys
Siedzę przy kompie, czytam, ucze się, whatever. Poprostu czyms się zajmuję.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Mental
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1773
- Rejestracja: 31-08-2003, 12:29
- Lokalizacja: anus mundi
Re: S.O.S. kryzys
ja mam dokładnie odwrotnie, podczas słuchania muzyki skupiam się tylko i wyłącznie na słuchaniu.
a odnośnie tematu, to kryzys trzyma mnie już ponad miesiąc. nie kupiłem jeszcze żadnej płyty wydanej w tym roku.
a odnośnie tematu, to kryzys trzyma mnie już ponad miesiąc. nie kupiłem jeszcze żadnej płyty wydanej w tym roku.
You may raise your chalice of nothing
And salute the leech that you are
And salute the leech that you are
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: S.O.S. kryzys
Powiedzmy sobie szczerze - podzielność uwagi to cecha typowo kobieca. Ja nigdy nie mogę robić kilku rzeczy naraz - chyba, że zakładam z góry, iż robię coś na odpierdol albo od niechcenia. Oczywiście, jest też muzyka stworzona do słuchania w tle do innych czynności, tj. szeroko pojętej konsumpcji, a są też płyty którym poświęcić należy maksimum uwagi, aby pojąć całą złożoność struktury i istotę rzeczy.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Alsvartr
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2900
- Rejestracja: 06-05-2005, 13:17
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: S.O.S. kryzys
To rozumiem, że nie potrafisz jednocześnie prowadzić samochodu i rozmawiać z pasażerem który siedzi na siedzeniu obok? ;)Lykantrop pisze:Powiedzmy sobie szczerze - podzielność uwagi to cecha typowo kobieca.
Nie wiem, może do "pojmowania istoty rzeczy i złożoności struktury" to tak trzeba. Jeżeli teksty i cały koncept płyty/zespołu jest ciekawy i znacząco wpływa na odbiór muzyki to oczywiście warto siąść w skupieniu, czytając teksty i rozkładając taka płytę na czynniki pierwsze. Ale jakbym się tak zastanowił to takich płyt znam może kilka, w porywach kilkanaście. Reszty mogę bez przeszkód i znaczących ubytków w odbiorze słuchać robiąc cokolwiek innego.Lykantrop pisze: Oczywiście, jest też muzyka stworzona do słuchania w tle do innych czynności, tj. szeroko pojętej konsumpcji, a są też płyty którym poświęcić należy maksimum uwagi, aby pojąć całą złożoność struktury i istotę rzeczy.
“I cannot begin to describe how much I don’t care." - Dylan Moran
- Czesław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2446
- Rejestracja: 08-02-2007, 19:42
Re: S.O.S. kryzys
Też lubię coś poczytać w trakcie słuchania muzyki, no albo chociaż pornola pooglądać, chociaż fakt, czasem dobrze jest się całkowicie poświęcić odsłuchowi (wskazówka zegara jest jednak nieubłagana). Czasami wręcz żałuję że nie mogę jednocześnie czytać gazety, książki, zina, słuchać winyla przy zgaszonym świetle, a do tego oglądać film i jeszcze przy tym wszystkim pogadać z kumplem jaki to jest Cianide zajebisty.
Ta, podzielność uwagi w wykonaniu większości kobiet to to, że robi kilka rzeczy na raz, ale nie mając specjalnie pojęcia co właściwie robi i czy dobrze to robi.lykantrop pisze::Powiedzmy sobie szczerze - podzielność uwagi to cecha typowo kobieca.
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5330
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: S.O.S. kryzys
Próbowałeś kiedyś jeść obiad oglądając pornola?Czesław pisze:Też lubię coś poczytać w trakcie słuchania muzyki, no albo chociaż pornola pooglądać, chociaż fakt, czasem dobrze jest się całkowicie poświęcić odsłuchowi (wskazówka zegara jest jednak nieubłagana). Czasami wręcz żałuję że nie mogę jednocześnie czytać gazety, książki, zina, słuchać winyla przy zgaszonym świetle, a do tego oglądać film i jeszcze przy tym wszystkim pogadać z kumplem jaki to jest Cianide zajebisty.Ta, podzielność uwagi w wykonaniu większości kobiet to to, że robi kilka rzeczy na raz, ale nie mając specjalnie pojęcia co właściwie robi i czy dobrze to robi.lykantrop pisze::Powiedzmy sobie szczerze - podzielność uwagi to cecha typowo kobieca.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: S.O.S. kryzys
Nigdy nie gwiżdż, kiedy sikasz!
- Czesław
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2446
- Rejestracja: 08-02-2007, 19:42
Re: S.O.S. kryzys
Nie, ale kiedyś wbijałem gwoździa i gadałem z majstrem.Maleficio pisze:Próbowałeś kiedyś jeść obiad oglądając pornola?
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: S.O.S. kryzys
Śmiej się. Na studiach mieszkaliśmy z takim zawodnikiem. Komp mu nie wyrabiał to oglądał w małym okienku żrąc jakieś byle co. ;)Maleficio pisze:Próbowałeś kiedyś jeść obiad oglądając pornola?
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
Re: S.O.S. kryzys
Kurwa! Jaki Cianide jest zajebisty! Ale mnie Czesiu natchnąłeś! Już wiem co sobie włączę jak wrócę do domu. Dawno nie słuchałem, a uwielbiam.Czesław pisze:Też lubię coś poczytać w trakcie słuchania muzyki, no albo chociaż pornola pooglądać, chociaż fakt, czasem dobrze jest się całkowicie poświęcić odsłuchowi (wskazówka zegara jest jednak nieubłagana). Czasami wręcz żałuję że nie mogę jednocześnie czytać gazety, książki, zina, słuchać winyla przy zgaszonym świetle, a do tego oglądać film i jeszcze przy tym wszystkim pogadać z kumplem jaki to jest Cianide zajebisty.
- manieczki
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 12171
- Rejestracja: 25-07-2010, 03:07
Re: S.O.S. kryzys
krajzis wrócił :(
http://krucjatarozancowazaojczyzne.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8376
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: S.O.S. kryzys
Jakie są objawy? ;)
If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior