METALLICA

[Riven]

oj, zabolalo

:lol:

no troche plyt mam, ale glownie slucham w midi
uuuuuujeeeeeaaaaa /hetfild

[aryman]

W sumie gdyby nie chujowizna perkusyjna prezentowana przez Ulricha, wiejsko-kowbojskie zaciąganie Hetfielda, marne solówki i oklepane riffy Hammeta, to byłby całkiem niezły zespół. O basie nie piszę, bo i tak się nie liczy. :) To tak gwoli podsumowania powyższych rozważań.

[[V]]

Reload, S&M,St.Anger, Death Magnetic = The Things That Should Not Be

jeszcze dodaj s/t i Load, a będzie ok.

akurat Load to jest rewelacyjna plyta po jakim katem by na nia nie spojrzec,dziwne,ze sie na niej nie poznales,a trudno chyba,zeby tak wyrobiony sluchacz jak Ty kierowal sie jakimis uprzedzeniami ,goraco zachecam do przerobienia materialu jeszcze raz, na spokojnie, od poczatku do konca.

[Skaut]

Reload, S&M,St.Anger, Death Magnetic = The Things That Should Not Be

jeszcze dodaj s/t i Load, a będzie ok.

Wiem, że tak byłoby wygodniej, ale niestety, Load zbyt mocno ponad przeciętną wybija się w tym zbiorze płyt nijakich i nikomu niepotrzebnych.

[KreatoR]

akurat Load to jest rewelacyjna plyta po jakim katem by na nia nie spojrzec,dziwne,ze sie na niej nie poznales,a trudno chyba,zeby tak wyrobiony sluchacz jak Ty kierowal sie jakimis uprzedzeniami ,goraco zachecam do przerobienia materialu jeszcze raz, na spokojnie, od poczatku do konca.

a ten dalej swoje...
zrobiłem sobie powtórkę z Load jakiś czas temu. i może początek jest mnóstwo ok, nawet "until it sleeps" już tak nie mierzi jak naście lat temu! ale 2 strona broni się tylko 2 utworami - "Cure" i "Thorn Within". reszta? "Poor..." "Wasting..." i "Ronnie" oklepane jak przytupaniec dla rednecków, "Mama Said" to przytulaniec dla kowbojów chcących złapać za kibić jakąś lokalną Mary (na dodatek autoplagiat z interludia w "To live is to die") czyli wiocha na całego a nie jakieś stonerowo-pustynne korzenie, które nie wiem czemu próbujesz przemycić z tą płytą. a fajnie zaczynający się zamykacz jest w sumie wymęczony, przydługi i nudny (i ma podpierdolony motyw Ritchiego Blackmore'a z "Fools") czyli jak wszystko co potem wypuścili.

[aryman]

Przede wszystkim "Load" jest o jakieś 20 minut "przeładowana".

[Hatefire]

"Load" to świetna płyta. Gdy dyskutujemy o niej na metalowym forum, jak o metalowej płycie, to może nie wydawać się tak fajna. Nie zmienia to faktu, że to świetna rockowa płyta. Tylko tyle i, aż tyle. Zresztą życzyłbym każdej "kiepskiej płycie" tylu charakterystycznych, chwytliwych riffów.

[Gore_Obsessed]

Na wiosnę biorą się znów do roboty.

Dalszy ciąg.

[twoja_stara_trotzky]

taki, że powinieneś iść do okulisty, bo masz coś z wzrokiem, jak patrzysz z dalszej perspektywy?

[twoja_stara_trotzky]

Profesorze, zamiast zjadliwych żartów, proszę o konkret ;)

a ja poproszę o indeks, abym mógł wpisać w nim pałę ;)

co ci mam tłumaczyć? oczywiste oczywistości, że Exodus zawsze był krok za Metalliką i, pomijając ostatnie kilkanaście lat, kiedy to Metka rzeczywiście przypomina bardziej kabaret niż zespół, mógł za nimi gitary nosić? weź ty sobie RTL posłuchaj, bo chyba zapomniałeś, jak genialna jest to płyta.

[535]

..

[Mort]

Do nieprzekonanych: spójrzcie np. na całą dyskografię EXODUS i porównajcie z tym, co wysmażyła METALLICA - jaki płynie stąd wniosek?

z jakiejkolwiek perspektywy nie spojrzec wniosek jest jeden, Kill'em all kasuje dyskografie Exodus(z całym szacunkiem, dla tego znakomitego zespołu)

[Gore_Obsessed]

Dla mnie EXODUS jest zdecydowanie przed METALLIKĄ. Liczy się to co jest teraz, nie to co było ćwierć wieku temu.

[Adrian696]

Dla mnie EXODUS jest zdecydowanie przed METALLIKĄ. Liczy się to co jest teraz, nie to co było ćwierć wieku temu.

ale nie wmówisz nam, ze słuchasz tylko ostatniej płyty danego zespołu - wiec jednak Metka (przy całej mojej niechęci do niej) zjada twórczością Exo, jak bardzo chujowo by nie grała po AJFA

[Mort]

Dla mnie EXODUS jest zdecydowanie przed METALLIKĄ. Liczy się to co jest teraz, nie to co było ćwierć wieku temu.

Teraz Exodus jest jezeli chodzi o thrash metalowy swiat przed wszystkimi, ale to co było ćwierć wieku temu sie liczy. Chyba nie uważasz, że płyty z lat 80 sie zdezaktualizowały?

[Gore_Obsessed]

Dla mnie METALLICA to cztery pierwsze płyty. EXODUS w całości. Jakbym miał wybierać najlepszą płytę z dyskografii obu zespołów wybór padłby na "Tempo of the damned", nawet mimo tego, że "Kill'em all" było pierwszą metalową jaką usłyszałem. O sentymencie nie muszę chyba wspominać.

Mort - nie zdezaktualizowały się, ale nie zmienia to faktu, że METALLICA utrzymywała wysoką formę przez raptem kilka lat. EXODUS od dwudziestu kilku i nawet jeśli brać pod uwagę kilkuletnią przerwę w działalności to daje do myślenia.

[Riven]

Ostatnio spojrzałem na ten zespół z jeszcze większej perspektywy niż zazwyczaj. Trudno o szerszą, nieskromnie mówiąc. I dotarło do mnie, że METALLICA to jest hiperkolosalne nieporozumienie. W zasadzie dziś bronią się tylko "Kill'em All" i "...And Justice For All".

Do nieprzekonanych: spójrzcie np. na całą dyskografię EXODUS i porównajcie z tym, co wysmażyła METALLICA - jaki płynie stąd wniosek?

Ciężko o bardziej przereklamowany produkt na rynku cięższych brzmień. M jak Mit.

a ze 2 lata temu jak pisalem dokladnie to samo to mnie zjechali jak bura suke i odmlodzili o jakies 7 lat hehe... dokladnie tak.

[Castor]

Ni chuja!!

[Riven]

dodam tylko, ze zarowno KEA, jak i AJFA bronia sie doskonale - moze nie tak dobrze jak analogiczne albumy SLAYER, ale i tak. MOP i RTL doceniam, ale nie potrafia mnie zachwycic. maja momenty.

[535]

..