Układanie, sortowanie, liczenie, macanie

[Maria Konopnicka]

Ja układam alfabetycznie - przy liczbie płyt, które zgromadziłem to praktycznie jedyna sensowna opcja, żeby coś znaleźć.

[mysticcum]

(...) całość kolekcji jest poukładana zgodnie z pewnym stylistycznych kluczem, którego nie potrafię jasno zdefiniować, ale jest dla mnie zupełnie czytelny.

Doskonale to rozumiem. Inna sprawa, że miejsce mi się na półce dawno skończyło i ten klucz staje się coraz mniej stylistyczny a coraz bardziej logistyczny. Ale i tak wiem co gdzie jest bo nawet jak coś idzie do kartonu to też jest tam w podobnym towarzystwie. Jak Hate Forest poszedł do kartonu to Blood of Kingu też. W końcu cała Ukraina trafiła do kartonu. Bo mi się znudziła? Nie, bo ma cechę wspólną: brak digipacków i może się gnieść w kartonie.

[DCI Hunt]

W sumie jak dojdzie do takiego momentu, że jakiekolwiek oryginalne płyty będę musiał trzymać w kartonach (nie licząć przeprowadzek) to będzie znak, że mam tego zdecydowanie za dużo. Póki co miejsca zaczyna trochę brakować, ale wciąż wygospodarowuje nowe.

BTW, noc przed koncertem ImpNaz w Katowicach (nie było mnie w domu) zerwały mi się ze ściany dwie dość pokaźne półki z płytami i spadły na meble pod nimi, bo za dużo na nie napchałem. Nie wiem jakim cudem, ale nie rozwaliło sie nawet jedno pudełko.

[Gore_Obsessed]

Na dzień dzisiejszy moja powoli odbudowywana kolekcja to ledwie 210 CD.

Jak to wygląda obecnie?

ok. 380 płyt

Czyli około 170 płyt w półtora roku. Nieźle, nieźle... :)

jakie stylowe zabezpieczenie przed uderzeniami klamką obok Unleashed :D

A jak! :)

ktos tu pisal, ze uklada stylami muzyki (war metal ;-)) - czy to aby na pewno sie sprawdza? jakos sobie nie wyobrazam ukladania innego niz alfabetycznie.

Jest alfabetycznie, tylko w obrębie gatunków. Oczywiście czasami jest problem gdzie wrzucić daną płytę (np. RAVENS CREED), ale jakoś lepiej to dla mnie wygląda i póki co sprawdza się (może dlatego, że słucham cały czas jednej płyty :) ). Może gdybym słuchał dwudziestu różnych gatunków (ze wszystkimi możliwymi podgatunkami) to wówczas byłby chaos, ale przy kilku podstawowych odmianach Metalu i jednej "ciaśniejszej szufladce stylistycznej" pod postacią black/thrash, na który mam niezły "odchył" w ostatnich miesiącach nie ma problemów.

Panie, a gdzie płyty IMMOLATION ?? W tych pozostałych 20% kolekcji?

Wstyd, wstyd. I rzecz trudna do wytłumaczenia, bo amerykański Death Metal to chyba od zawsze największa część mojej kolekcji, a do twórczości tych Panów przekonywałem się kilkanaście lat. Prędzej czy później zapewne nadrobię.

vesanii u mańka też jakoś na półce nie widzę :)

A to za kadrem, za kadrem. ;)

To nie był plakat Ruins tylko telewizor, który zresztą niedługo po zrobieniu tego zdjęcia trafił na moją katanę od skóry i pozostaje tam to dzisiaj.

Kiedy wkleiłeś te zdjęcia w ogóle nie zwróciłem na to uwagi. Teraz od razu jebnęło po oczach. :)

Maniek, te Twoje regały wydają się być cholernie nieprzystępne w użytkowaniu i to chyba dlatego masz gatunkowo.... Ile pozycji wchodzi na jedną półkę?

Tak jak napisał Morph po 15 sztuk, a regał ma dwanaście półek, czyli mieści 180 płyt. Cztery takie segmenciki to 720 tytułów. Tam jest trochę więcej, bo w wiele przegródek zmieściło się po 16 sztuk. Wystarczy jeden slim lub cieńszy digipack. Oczywiście żadnego upychania na siłę.

[Castor]

12 półek po ~15 płyt każda.

raz 4 szafki daje około 720 płyt. Nie źle, co? Ja mam prawie połowę z tego. Czyli wielki chuj :(

Poczekaj 20 lat, bedziesz mial kilka tysiecy :)

Przez przeszło 10 lat udało mi się uzbierać 330 płyt i choć to nie jest rewelacyjny wynik, delikatnie mówiąc, to nie sądzę jednak by przez następne dwie dekady miało być w tym temacie lepiej :) Myślę że jak utrzymam poziom kupowania to za 20 lat będę miał coś około 1000 płyt, a to już całkiem pokaźna liczba. W sumie nie ma co się spieszyć, mamy czas :D Zdecydowanie wolę iść na jakoś, a nie ilość ;)

Panie, a gdzie płyty IMMOLATION ?? W tych pozostałych 20% kolekcji?

Wstyd, wstyd. I rzecz trudna do wytłumaczenia, bo amerykański Death Metal to chyba od zawsze największa część mojej kolekcji, a do twórczości tych Panów przekonywałem się kilkanaście lat. Prędzej czy później zapewne nadrobię.

trzymam za słowo ;)

vesanii u mańka też jakoś na półce nie widzę :)

A to za kadrem, za kadrem. ;)

No i co Scaarph, głupio Ci?? :lol:

[Bezdech]

Od zawsze układam stylistycznie. Rozstrzał gatunkowy jest spory więc nie ma problemu ze znalezieniem czegoś w obrębie "podgrup" z tym, że mam tylko około 1200 Cd's. Jakby połowa tego to były płyty z death metalem to też bym się zastanawiał nad inną konfiguracją ;)
Z bólem załadowałem do piwnicy większość płytek a na wynajmowanym mieszkaniu trzymam tylko ok 400 ;( Reszta czeka na lepsze czasy.
Na starym mieszkaniu miałem robione przez stolarza wiszące szafki z drzwiczkami - żadnego schylania, wygoda 600.

[boroowa]

stylistycznie jest do dupy... jak zakwalifikować taki Mercyful Fate (heavy czy black?), Kat (thrash czy black?), Paradise Lost ("Lost Paradise" vs "Icon" vs "Host"), Carcass ("Reek of Putrefaction" vs "Swansong")... albo splity, gdzie z jednej strony mamy Death a z drugiej np Thrash....
only alfabetycznie is real (co prawda tutaj również wychodzi tutaj problem ze splitami - bo pod jaką literką postawić "Oslo We Rot", "From the Entrails to the Dirt" czy "Crushing the Holy Trinity"))

[Adrian696]

splity trzymaj na koncu kolekcji - nie bedziesz sie głowił gdzie to pierdolnąłeś :D

[Necro]

Od zawsze układam stylistycznie. Rozstrzał gatunkowy jest spory więc nie ma problemu ze znalezieniem czegoś w obrębie "podgrup" z tym, że mam tylko około 1200 Cd's. Jakby połowa tego to były płyty z death metalem to też bym się zastanawiał nad inną konfiguracją ;)
Z bólem załadowałem do piwnicy większość płytek a na wynajmowanym mieszkaniu trzymam tylko ok 400 ;( Reszta czeka na lepsze czasy.
Na starym mieszkaniu miałem robione przez stolarza wiszące szafki z drzwiczkami - żadnego schylania, wygoda 600.

Nie lepiej alfabetycznie zespoły a ich wypociny chronologicznie? Problem z konfiguracją "z bani".

[pogodancer]

Zdecydowanie wolę iść na jakoś, a nie ilość ;)

Z tym "zdecydowanie" to bym nie przesadzał. ;)

[Morph]

Nie no, Castor zdecydowanie idzie na "jakoś" :D

[pogodancer]

aaa nie zauważyłem; więc wszystko w porządku :)

[Castor]

ze splitami to faktycznie jest problem, jeśli płyty układa się alfabetycznie, bo gdzie je wstawić jak nazwa jednego zespół ze splitu zaczyna się na "A" a drugiego na "T"? No i gdzie wstawić taki "Gods of Abhorrence"? Można zrobić tak jak Adrian mówi, czyli na końcu, albo kupić dwie sztuki i postawić przy obu zespołach :D

Lepiej jest układać stylistycznie, tylko że trzeba się zdecydować gdzie konkretny zespół wstawić, określić czy jest to Black, trash, heavy czy death, bez zagłębiania się w szczegóły i będzie git!

[ultravox]

stylistycznie jest do dupy... jak zakwalifikować taki Mercyful Fate (heavy czy black?), Kat (thrash czy black?), Paradise Lost ("Lost Paradise" vs "Icon" vs "Host"), Carcass ("Reek of Putrefaction" vs "Swansong")... albo splity, gdzie z jednej strony mamy Death a z drugiej np Thrash....

Nie trzeba być przy tym aż takim ortodoksem. Ustawiasz po prostu według pewnych cech wspólnych, niekoniecznie musi to oznaczać, że nie możesz "Wolverine Blues" trzymać na półce z szwedzkim death metalem. Dla mnie ustawianie alfabetyczne jest zbyt "sztywne", poza tym dokupienie jednej płyty oznaczałoby pewnie konieczność przestawiania wszystkich znajdujących się dalej. Koniec końców najważniejsze, żeby wiedzieć gdzie danej płyty szukać. Niektórym nawet ustawianie alfabetyczne w tym nie pomaga. ;)

only alfabetycznie is real (co prawda tutaj również wychodzi tutaj problem ze splitami - bo pod jaką literką postawić "Oslo We Rot", "From the Entrails to the Dirt" czy "Crushing the Holy Trinity"))

Kompilacje ustawiamy pod literka "V". ;)

[Castor]

Zdecydowanie wolę iść na jakoś, a nie ilość ;)

z tym "zdecydowanie" to bym nie przesadzał ;)

dobra niech Ci będzie, nie "zdecydowanie", a "staram się".

Morph, słyszysz staram się!!!

staram się iść na jakość, teraz już dobrze?? ;D

Edit: wbrew pozorom nie mam w swych zbiorach zbyt dużej ilości gniotów!

[Bezdech]

stylistycznie jest do dupy... jak zakwalifikować taki Mercyful Fate (heavy czy black?), Kat (thrash czy black?), Paradise Lost ("Lost Paradise" vs "Icon" vs "Host"), Carcass ("Reek of Putrefaction" vs "Swansong")... albo splity, gdzie z jednej strony mamy Death a z drugiej np Thrash....

MF czy Kat nie ma problemu - leżą sobie spokojnie na półeczce "pierwociny ekstremalnego metalu" ;)
Z PL też nie mam problemu bo nie posiadam żadnej płyty i nie zanosi się na zmianę tego stanu rzeczy.
Z Carcass też się kiedyś dwa razy nie zastanawiałem i w czasach gdy kolekcja była dużo szczuplejsza całościowo wylądował pod death/grind i tam sobie leży.

Wszystko raczej kwestia przyzwyczajenia, momentami nawet powiedziałbym - wizualnego. Jedne płyty w mojej głowie są już niemal "zczepione" z innymi poprzez taki a nie inny układ płyt na półce ;)

Chyba nigdy nie zdażyło mi się stanąć z nową płytką przed szafkami i drapiąc w głowę myśleć "Tu czy tu?"

[Gore_Obsessed]

Problem jest tylko w przypadku kiedy jakiś zespół przeszedł sporą woltę stylistyczną. Tak się jednak składa, że nie słucham takich zespołów, a jeśli już to jedynie wybranych fragmentów twórczości. Przykładem początki SAMAEL. Jedynym wyjątkiem jest chyba ALICE COOPER - człowiek-kameleon, ale tak jak wspomniałem dla niego są oddzielne dwie półki.

[Bezdech]

Nie trzeba być przy tym aż takim ortodoksem. Ustawiasz po prostu według pewnych cech wspólnych, niekoniecznie musi to oznaczać, że nie możesz "Wolverine Blues" trzymać na półce z szwedzkim death metalem. Dla mnie ustawianie alfabetyczne jest zbyt "sztywne", poza tym dokupienie jednej płyty oznaczałoby pewnie konieczność przestawiania wszystkich znajdujących się dalej. Koniec końców najważniejsze, żeby wiedzieć gdzie danej płyty szukać. Niektórym nawet ustawianie alfabetyczne w tym nie pomaga ;)

+1

Dodam jeszcze, że ja przeważnie słucham płyt wedug klucza stylistycznego i chyba bym ocipiał stojąc przed szafkami myśląc "Mam jeszcze coś podobnego do kapeli xxx?" Albo "Jakiegoś szwedzkiego napierdalania bym sobie posłuchał" i przeglądasz to wszystko szukając tego co najlepiej utrafi w aktualny humor - ja jednak podziękuję.

Problem jest tylko w przypadku kiedy jakiś zespół przeszedł sporą woltę stylistyczną. Tak się jednak składa, że nie słucham takich zespołów, a jeśli już to jedynie wybranych fragmentów twórczości. Przykładem początki SAMAEL. Jedynym wyjątkiem jest chyba ALICE COOPER - człowiek-kameleon, ale tak jak wspomniałem dla niego są oddzielne dwie półki.

Tutaj zawsze mam jakiś album definiujący - po prostu, jak myślisz o Carcass to myślisz o RoP czy S? Jak słucham Swansong, zawsze mam gdzieś z tyłu głowy "ta grindowa kapela nawet nieźle umie napierdalać rokendrola".

[Olo]

Tu jakieś 80% mojej kolekcji: http://img9.imageshack.us/img9/2184/img0555y.jpg W starej szafce leży jeszcze sto kilkadziesiąt płyt i około stu kaset.

pytanie "poza konkursem":

Panie, a gdzie płyty IMMOLATION ?? W tych pozostałych 20% kolekcji?

Maniek, o ile dobrze pamiętam, jest jedną z tych niewielu osób, które uważają, że Immolation jest zdecydowanie przewartościowanym zespołem. Podobnie jak chyba Morbid Angel - chociaż jakieś wczesne CDs morbidów tam widzę ;)

[gelO]

Ja staram się układać w kolejności od A-Z, splity na końcu. Ostatnio niestety większość płyt w pudłach leży, bo nazbierało się tego dosyć dużo. Na wakacje szykuję akcję robienia półek i poukładanie płyt tam gdzie ich miejsce, a nie trzymanie w ciemnych, ciasnych pudełkach;-)