Judas Priest - Nostradamus
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5339
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: Judas Priest - Nostradamus
To dobrze, za kilka lat bedzie reunion tour:) A tak na prawde, dziwie sie, ze dopiero teraz zadecydowali sie rozstac ze soba po tak chujowej plycie jak Nostradamus.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6614
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: Judas Priest - Nostradamus
Czas już na nich.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Judas Priest - Nostradamus
Jestem zniesmaczony, miałem nadzieję, że Rob znowu coś powie o tym jak głęboko w dupie ma i miał metal.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- KreatoR
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1121
- Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
- Lokalizacja: rodowity wrocławianin
Re: Judas Priest - Nostradamus
pożegnać się z ludźmi taką koszmirą jak Nostradamus o pomstę woła...
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5339
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: Judas Priest - Nostradamus
Po Painkiller powinni się zająć farmerką a nie srać do własnego podwórka
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10161
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Judas Priest - Nostradamus
Tak, tak. Wszyscy wieszacie na nich psy,a tak naprawdę to was ta wiadomość przytłoczyła i szlochacie pod kołdrami 

- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5339
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: Judas Priest - Nostradamus
Po ostatnim "genialnym" solowym albumie Halforda krzyczę jeszcze, jeszcze, jeszcze!!!!!!!!!!!!!!
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5339
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
- KreatoR
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1121
- Rejestracja: 22-03-2009, 17:05
- Lokalizacja: rodowity wrocławianin
Re: Judas Priest - Nostradamus
albo tym potworku Two "Voyeurs" 

- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: Judas Priest - Nostradamus
http://www.roadrunnerrecords.com/blabbe ... mID=150930
Najbliżej do Pragi albo Wacken . Tak czy siak w połowie przyszłego roku najprawdopodobniej ostatnia szansa, żeby zobaczyć legendę na żywo.
Najbliżej do Pragi albo Wacken . Tak czy siak w połowie przyszłego roku najprawdopodobniej ostatnia szansa, żeby zobaczyć legendę na żywo.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1556
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
Re: Judas Priest - Nostradamus
Mnie się np. taki Nostradamus o wiele bardziej podoba od ostatniego dziełka Halforda, które ma nawiązywać do klasycznego HM. Jest wtórne i nieciekawe, ale pewnie większość orzeknie, że i tak lepsze od Nostradamusa, bo to jednak HM. Nostradamus został przez większość potępiony właśnie za to, że JP ośmielił się nagrać coś innego. Przecież oprócz popowego "Turbo" i niewyraźnego, ale ciekawego debiutu, wszystkie płyty były podobne. JP to dla mnie bardzo ważny zespół, ale potrafiłem zrozumieć, że starsi panowie mają prawo pokombinować. W swojej klasie to album dobry i nie jest to tylko moje zdanie. Jeżeli dla kogoś znaczą coś takie nazwy jak chociażby Pendragon albo The Flower Kings, to będzie w stanie strawić Nostradamusa. No ale jeżeli ciężko komuś wyjść poza opłotki ustawione przez DSO, to nie ma co się w ogóle zabierać za słuchanie.
EDIT: No, może jeszcze Killing Machine wychodzi poza tradycyjne judasowanie. Płyt bez Halforda nie biorę pod uwagę, rzecz jasna.
EDIT: No, może jeszcze Killing Machine wychodzi poza tradycyjne judasowanie. Płyt bez Halforda nie biorę pod uwagę, rzecz jasna.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6614
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: Judas Priest - Nostradamus
Nostradamus został przez większość potępiony za to, że to skrajne, pseudoepickie gówno.mad pisze:Nostradamus został przez większość potępiony właśnie za to, że JP ośmielił się nagrać coś innego.
Przecież oprócz popowego "Turbo" i niewyraźnego, ale ciekawego debiutu, wszystkie płyty były podobne.

W klasie Ramma Gay czy innych Rhapsody of Fire może i owszem. Faktycznie może on się podobać fanom ww. kapel.W swojej klasie to album dobry i nie jest to tylko moje zdanie.
Jeżeli dla kogoś znaczą coś takie nazwy jak chociażby Pendragon albo The Flower Kings, to będzie w stanie strawić Nostradamusa. No ale jeżeli ciężko komuś wyjść poza opłotki ustawione przez DSO, to nie ma co się w ogóle zabierać za słuchanie.



KM to najbardziej tradycyjny z tradycyjnych Judasów - definicja ich stylu i heavy metalu w ogóle. Widać, że masz o tym zespole jednak blade pojęcie.EDIT: No, może jeszcze Killing Machine wychodzi poza tradycyjne judasowanie.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1556
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
Re: Judas Priest - Nostradamus
Ty widzisz w "Nostradamusie" Gamma Ray czy Rhapsody (widocznie bardzo dobrze znasz te zespoły, chylę czoła), ja bardziej te grupy, które wskazałem w poście. Rzecz gustu, skojarzeń. Zresztą jak się jest "na nie" to wtedy subiektywnie szukamy skojarzeń najgorszych. W przypadku oceny odmiennej - skojarzenia też idą w innym kierunku.
W porządku, mogę mieć blade pojęcie o o JP - skromność to podstawa. Jednakże jeśli ja mam pojęcie blade, to ty nie masz żadnego. Oczom nie wierzę, że ktoś może napisać taką bzdurę, iż Killing Machine to "najbardziej tradycyjny z tradycyjnych Judasów". Owszem, jest tam kilka utworów przypominających ich główny nurt, ale są tam tez rzeczy, których nie grali wcześniej i nie zagrali juz później. Radzę zapoznać się z płytą.
W porządku, mogę mieć blade pojęcie o o JP - skromność to podstawa. Jednakże jeśli ja mam pojęcie blade, to ty nie masz żadnego. Oczom nie wierzę, że ktoś może napisać taką bzdurę, iż Killing Machine to "najbardziej tradycyjny z tradycyjnych Judasów". Owszem, jest tam kilka utworów przypominających ich główny nurt, ale są tam tez rzeczy, których nie grali wcześniej i nie zagrali juz później. Radzę zapoznać się z płytą.
- Glene
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1643
- Rejestracja: 03-12-2009, 22:45
Re: Judas Priest - Nostradamus
Ta plyta jest tak slaba i nudna, ze sie mozna zalamac sluchajac jej. Co do Judas Priest nagrali wiele roznorodnych plyt, lepszych, gorszy, fenomenalnych wiec zarzutu o monotonie nie rozumiem, a Kiling Machine jest klasykiem heavy metalu czy ktos tego chce czy nie.
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6614
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: Judas Priest - Nostradamus
No mówię, że gość pierdoli jak potłuczony.Glene pisze:Ta plyta jest tak slaba i nudna, ze sie mozna zalamac sluchajac jej. Co do Judas Priest nagrali wiele roznorodnych plyt, lepszych, gorszy, fenomenalnych wiec zarzutu o monotonie nie rozumiem, a Kiling Machine jest klasykiem heavy metalu czy ktos tego chce czy nie.
De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1556
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
Re: Judas Priest - Nostradamus
Sami pierdolicie jak potłuczeni. Czy ja gdzieś napisałem, że Killing Machine to nie jest klasyk metalu? No kurwa gdzie to napisałem? To jedna z moich ulubionych płyt JP, zresztą pierwsza, którą dawno temu kupiłem. Napisałem tylko, że to nie jest najbardziej tradycyjny z tradycyjnych Judasów - a taką głupotę walnął Nerwowy. Cholera, nauczcie się czytać ze zrozumieniem, a dopiero potem weźcie się za komentowanie.
- angelique
- rozkręca się
- Posty: 76
- Rejestracja: 27-01-2007, 17:52
- Lokalizacja: HGW, Poland
Re: Judas Priest - Nostradamus
Sorry Panie mad, ale przychylam się do zdania z pierwszej strony posta o tym albumie: "Okrutnie asłuchalne, niemożebne gówno". Ten album to porażka artystyczna JP, a porównanie tej płyty z muzyką Pendragon czy The Flower Kings to jakieś nieporozumienie - gdzie Rzym, a gdzie Krym. Nie ma sensu na siłę szukać porównań, gdy album jest słaby, bez pomysłów i polotu, odegrany moim zdaniem trochę "na odpierdol". I, żeby nie było, nie jestem żadnym metalowym ortodoksem, słucham bardzo dużo rocka progresywnego, gdzie takie choćby tła klawiszowe czy inne ozdobniki mają swoją rolę do spełnienia. Sęk w tym, że gdyby na albumie "Nostradamus" usunąć te klawiszowe wstawki, nie mające ŻADNEJ roli do spełnienia, to zostaje bardzo niewiele pomysłów i DLATEGO ten album jest po prostu bardzo słaby. Miało być epickie dzieło, a wyszedł napompowane aż do przesady album-potworek.
Jak można znosić myśl, że dąży się do zła....
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Judas Priest - Nostradamus
Miała być opera, a wyszła ckliwa soap-opera dla nierozgarniętych maćków, którym miłe dla ucha są dźwięki Rhapsody i tym podobnych gajów leśnych. W dodatku bez jakichkolwiek pomysłów, a doszukiwanie się tutaj na siłę progresywnych naleciałości to zbyt mocno naciągnięta arabskim kauczukiem wykładnia.
Ale w tym nie ma tyle przesady i mijania się z prawdą co w twierdzeniu, że "Nostradamus" jest albumem czerpiącym wzorce z Pendragon.mad pisze: Oczom nie wierzę, że ktoś może napisać taką bzdurę, iż Killing Machine to "najbardziej tradycyjny z tradycyjnych Judasów".
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Nerwowy
- zahartowany metalizator
- Posty: 6614
- Rejestracja: 20-06-2009, 14:07
Re: Judas Priest - Nostradamus
Gdybym miał wybrać jeden album najlepiej opisujący styl Judas Priest padłoby właśnie na KM a to ze względu na brzmienie, niespotykany feeling i klimat tego albumu jak również teksty - skóry, motóry i te sprawy
. To, że Nostradamus to chujnia już ustaliliśmy.

De Mysteriis Dom Niggeriis
Slayer to kał i ogólnie rzecz biorąc beznadziejna kapela.