SEPTIC FLESH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 621
- Rejestracja: 10-05-2008, 00:40
Re: SEPTIC FLESH
Pamiętam, jak mniej więcej 8 czy 9 lat temu zrobiłem czerwoną klamrę koło wszystkich albumów Septic Flesh w katalogu Pagana i napisałem wielkimi literami "Gówno", po tym jak znajomy mi to puścił kiedyś. Od tamtego czasu w sumie nie zmieniłem swojej opinii in plus, bo wszystkie nowe rzeczy jakie słyszałem kojarzyły mi się właśnie z rzeczonym Dimmu Borgir, którego nie znoszę. Chyba muszę posłuchać wreszcie ich najstarszych nagrań, skoro tak polecacie bo póki co nie słyszałem jszcze ani 5 sekund Septic Flesh, które uwazałbym za dobre. Które z ich nagrań są najbardziej klasycznie death metalowe, żeby obadać?
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: SEPTIC FLESH
chyba ile septicu fleszu jest detspelu łomedzekoreaniec pisze:Drone ty nie słyszysz ile w tym jest detspelu omegi?Drone pisze:To jest fenomen, że taki zespół ma tutaj tylu wielbicieli. Ludzie, opamiętajcie się
Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3542
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: SEPTIC FLESH
chyba nie sadzisz, ze ktos to wezmie na powaznie po tym jak niejednokrotnie stwierdziles, ze The Unspoken King to najlepsza plyta Cryptopsy?Drone pisze:To jest fenomen, że taki zespół ma tutaj tylu wielbicieli. Ludzie, opamiętajcie się

- koreaniec
- w mackach Zła
- Posty: 888
- Rejestracja: 24-10-2009, 21:06
Re: SEPTIC FLESH
Adrian696 pisze:chyba ile septicu fleszu jest detspelu łomedzekoreaniec pisze:Drone ty nie słyszysz ile w tym jest detspelu omegi?Drone pisze:To jest fenomen, że taki zespół ma tutaj tylu wielbicieli. Ludzie, opamiętajcie się

Lefthandpathyoga
Re: SEPTIC FLESH
Żadne ich nagranie nie jest klasycznie deathmetalowe, jeśli to co słyszałeś dotąd Cię nie rusza, to doradziłbym jednak szukanie czegoś innego, Vladku.Sineater pisze:Pamiętam, jak mniej więcej 8 czy 9 lat temu zrobiłem czerwoną klamrę koło wszystkich albumów Septic Flesh w katalogu Pagana i napisałem wielkimi literami "Gówno", po tym jak znajomy mi to puścił kiedyś. Od tamtego czasu w sumie nie zmieniłem swojej opinii in plus, bo wszystkie nowe rzeczy jakie słyszałem kojarzyły mi się właśnie z rzeczonym Dimmu Borgir, którego nie znoszę. Chyba muszę posłuchać wreszcie ich najstarszych nagrań, skoro tak polecacie bo póki co nie słyszałem jszcze ani 5 sekund Septic Flesh, które uwazałbym za dobre. Które z ich nagrań są najbardziej klasycznie death metalowe, żeby obadać?
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re: SEPTIC FLESH
Mimo wszystko polecam "Mystic Places Of Dawn" i "Temple Of A Lost Race" w wersji z "A Fallen Temple". Ale oczywiście zaznaczam to dla betoniarzy nie jestSineater pisze:Pamiętam, jak mniej więcej 8 czy 9 lat temu zrobiłem czerwoną klamrę koło wszystkich albumów Septic Flesh w katalogu Pagana i napisałem wielkimi literami "Gówno", po tym jak znajomy mi to puścił kiedyś. Od tamtego czasu w sumie nie zmieniłem swojej opinii in plus, bo wszystkie nowe rzeczy jakie słyszałem kojarzyły mi się właśnie z rzeczonym Dimmu Borgir, którego nie znoszę. Chyba muszę posłuchać wreszcie ich najstarszych nagrań, skoro tak polecacie bo póki co nie słyszałem jszcze ani 5 sekund Septic Flesh, które uwazałbym za dobre. Które z ich nagrań są najbardziej klasycznie death metalowe, żeby obadać?


"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 621
- Rejestracja: 10-05-2008, 00:40
Re: SEPTIC FLESH
Dużo to kosztuje na CD / były jakieś kasetowe licencje w PL?
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3542
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: SEPTIC FLESH
Ale o ktore materialy pytasz? Mystic na pewno wydal Esoptron i Ophidian Wheel na tasmie. Revolution DNA wypuscil juz Metal Mind o ile mnie pamiec nie myli.
-
- w mackach Zła
- Posty: 967
- Rejestracja: 14-09-2007, 08:01
- Lokalizacja: Hell
Re: SEPTIC FLESH
oczekuję nowej płyty w przyszłym roku, oby trzymała poziom nowego kawałka
- Rattlehead
- zahartowany metalizator
- Posty: 4100
- Rejestracja: 16-02-2006, 19:38
Re: SEPTIC FLESH
Nie podoba mi się ten nowy numer. "Communion" również jakoś mi nie podszedł i jedyny album, który mnie zaciekawił to "Sumerian Daemons", chociaż "Revolution DNA" również był niczego sobie, mimo opierdolu z każdej strony. Tak więc z nową płytą nie wiążę wielkich nadziei.
support music, not rumors
-
- w mackach Zła
- Posty: 967
- Rejestracja: 14-09-2007, 08:01
- Lokalizacja: Hell
Re: SEPTIC FLESH
mnie zdecydowanie podszedł zarówno Communion jak i nowy numer
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5334
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: SEPTIC FLESH
prawda jest taka, ze gust się kształtuje czasami przez wiele latHoli pisze:mnie zdecydowanie podszedł zarówno Communion jak i nowy numer
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8389
- Rejestracja: 07-06-2009, 16:29
Re: SEPTIC FLESH
Revolution DNA jest cieniutkie raczej,rozlazle,rozpackane i te czyste wokale brzmia tam jeszcze troche naiwnie,gryza sie z reszta.najlepszy jest Summerian Daemons ,dalej Communion.Rattlehead pisze:Nie podoba mi się ten nowy numer. "Communion" również jakoś mi nie podszedł i jedyny album, który mnie zaciekawił to "Sumerian Daemons", chociaż "Revolution DNA" również był niczego sobie, mimo opierdolu z każdej strony. Tak więc z nową płytą nie wiążę wielkich nadziei.
jakis czas temu próbowalem sie zmierzyc ponownie z ich starszymi tytulami; nie dalem rady

ale np. nigdy nie slyszalem CHAOSTAR

If any man should attempt to criticize Braun's actions, he should be thoroughly patronized for his obviously Jewish behavior
- YNKE
- w mackach Zła
- Posty: 865
- Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
- Lokalizacja: Kłodzko
Re: SEPTIC FLESH
Revolution DNA to najsłabsza ich płyta, ten eunuchowaty wokal spowodował że Septic Flesh obrzydł mi na jakiś czas, ale dwie ostatnie płyty znacznie zweryfikowały moje poglądy[V] pisze:Revolution DNA jest cieniutkie raczej,rozlazle,rozpackane i te czyste wokale brzmia tam jeszcze troche naiwnie,gryza sie z reszta.najlepszy jest Summerian Daemons ,dalej Communion.Rattlehead pisze:Nie podoba mi się ten nowy numer. "Communion" również jakoś mi nie podszedł i jedyny album, który mnie zaciekawił to "Sumerian Daemons", chociaż "Revolution DNA" również był niczego sobie, mimo opierdolu z każdej strony. Tak więc z nową płytą nie wiążę wielkich nadziei.
jakis czas temu próbowalem sie zmierzyc ponownie z ich starszymi tytulami; nie dalem rady![]()
ale np. nigdy nie slyszalem CHAOSTARwarto w ogóle brac sie za to?

„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
- Lokalizacja: WLKP
Re: SEPTIC FLESH
Ja tam cenię sobie Chaostar. Da się tego posłuchać, ale jest to cholernie dalekie od tego, co tworzy SF.
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
-
- w mackach Zła
- Posty: 967
- Rejestracja: 14-09-2007, 08:01
- Lokalizacja: Hell
Re: SEPTIC FLESH
co do CHAOSTAR też cenię ale faktycznie nawet z tymi lżejszymi płytami Septicflesh to niewiele ma to współnego, tam ich gitarzysta dużo miesza nawet z klasycznymi patentami
- beastov23
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1303
- Rejestracja: 16-08-2008, 14:17
Re: SEPTIC FLESH
Jeśli nie boisz się tagów neoclassical darkwave, to warto brać się za debiut (bardzo filmowy), a później za Threnody. Kolejne to już znaczny spadek formy.[V] pisze:ale np. nigdy nie slyszalem CHAOSTARwarto w ogóle brac sie za to?
Jak sobie teraz słucham, warto wspomnieć, że Christos pewnie zna na pamięć osty autorstwa Jerry'ego Goldsmith oraz Christophera Young.

maximum walrus yields maximum walrus
:3
:3
- Glene
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1643
- Rejestracja: 03-12-2009, 22:45
Re: SEPTIC FLESH
Ja z osadami poczekam az wyjdzie cala plyta, chociaz pamietam, ze jak przed premiera ostatniej plyt wypuscili Lovecraft's Death to tez wiele osob narzekalo na ten kawalek a pozniej plyta miala bardzo dobre przyjecie.
Re: SEPTIC FLESH
"Revolution DNA" to moja ulubiona płyta Septic Flesh, ale i ona ma kilka numerów nie tyle słabych, co kompletnie niecharakterystycznych, ale i tak dominują numery, które mnie właściwie w dużym stopniu ukształtowały, ze wspaniałymi, typowomi dla SF długimi melodiami, oraz nietypowymi dla SF poważnymi tematami. Słysząc "Science", "DNA" czy "Telescope" nie potrafię siedzieć w miejscu... Myślę, że niechęć do tej płyty wynika raczej z tego, że jest inna. Z pewnością nie jest rozlazła, bo trwa godzinę na 13 utworów, które są bardzo zwięzłe. Wydaje mi się raczej, że takie już są czasy, że gdy człowiek poznaje x płyt miesięcznie, każda która mu nie podejdzie a jest dłuższa niż 45 minut robi się okropnie męcząca.
Chaostar jest bardzo przyjemne i raczej nie pożałujesz pojedynczego odsłuchu żadnej z ich płyt, ale jest tam jeden zakątek, który stanowi jeden z trzech, może czterech najlepszych utworów jakie kiedykolwiek słyszałem - jest to ukryty track bodajże na "Threnody".
Chaostar jest bardzo przyjemne i raczej nie pożałujesz pojedynczego odsłuchu żadnej z ich płyt, ale jest tam jeden zakątek, który stanowi jeden z trzech, może czterech najlepszych utworów jakie kiedykolwiek słyszałem - jest to ukryty track bodajże na "Threnody".
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re: SEPTIC FLESH
Jeżeli chodzi o "Revolution DNA" to podchodziłem do niej jak do jeża. To były te czasy kiedy złe recenzje wywierały na mnie bardzo negatywny wplyw
( np recenzja Dunaja w Thrash' Em' All) Do tego dochodziła brutalizacja moich ówczesnych gustów. Wychodziło na to,że Ja i SF rozmijalismy się. Ale po paru miesiącach jak ukazała się licencyjna kaseta to jak włożyłem do odtwarzacza tak przez tydzień leciała na okrągło. Może nie jest to absolutny top w ich dyskografii, ale wstydu nie ma.
RD to zdecydowanie najbardziej rockowa płyta Greków. Wydaje mi się, że w owym czasie za pomocą wspomnianego Chaostar chcieli odseparować rockowo/metalowe granie od eksperymentów. Na szczęście im się to nie udało i SF to wybuchowa mieszanka Death Metalu, Neoclassical i innych dziwnych gatunków

RD to zdecydowanie najbardziej rockowa płyta Greków. Wydaje mi się, że w owym czasie za pomocą wspomnianego Chaostar chcieli odseparować rockowo/metalowe granie od eksperymentów. Na szczęście im się to nie udało i SF to wybuchowa mieszanka Death Metalu, Neoclassical i innych dziwnych gatunków
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda