ENSLAVED

[Blackult]

Ja ostatnio poznałem "Below The Lights" i jest świetna.

[Only_True_Believers]

Ja ostatnio poznałem "Below The Lights" i jest świetna.

najlepsza.

[Najprzewielebniejszy]

Słucham sobie właśnie po raz pierwszy Axioma ethica odini, ładna jest, i tak mi się widzi, że to chyba moja pierwsza ich płyta słuchana od czasów "Frost", raz może liznalem "Eld", ale nic mi nie zostało w głowie wiec zapytuje, jak wygląda rozwój Enslaved od "Frost" do "Axioma ethica odini". Sa góry i dołki czy raczej wykres stały? Bo Enslaved z 1 i 2 to kompletnie inny band niz z ostatniej...
ktos sie pokusi o opisanie ponizyszch?
Eld
Blodhemn
Mardraum: Beyond the Within
Monumension
Below the Lights
Isa
Ruun
Vertebrae

[ultravox]

Wszystkich warto moim zdaniem posłuchać. Są oczywiście lepsze i gorsze, ale poniżej pewnego (bardzo wysokiego) poziomu nie schodzą. Tak na szybko -

Eld - zmiana za bębnami (i chyba najlepszy bębniarz w historii Enslaved), bardziej "epicko" i mniej chaotycznie niż na "Frost", słychać nieco więcej wpływów rocka progresywnego, póki co jeszcze wciąż delikatnych i wkomponowanych w surowy norweski metal.

Blodhemn - znów zmiana za bębnami (moim zdaniem na gorsze), a na drugą gitarę dochodzi R.Kronheim, przynosząc ze sobą sporo wpływów tradycyjnego hard rocka i rocka psychodelicznego (słyszalnych już na "Bloodhemn"), które jednak w pełni dojdą do głosu na kolejnych dwóch albumach. Póki co powstaje jednak krążek znacznie ostrzejszy i bardziej chaotyczny od "Eld"

Mardraum: Beyond the Within - duży krok w stronę progresji i psychodelii, choć wciąż utrzymany w estetyce ekstremalnego metalu.

Monumension - doskonałe rozwiniecie pomysłów z "Mardraum", brzmi jak black metal grany w latach 70-tych. "A Blaze in the Northern Sky with Diamonds"

Below the Lights - już bez R.Kronheima, czyli żegnamy się z psychodelią ale za to idziemy dalej w stronę rocka progresywnego. Płyta zupełnie inna od poprzedniej, ale równie dobra.

Isa - o wiele bardziej ascetyczna płyta od poprzedniczki. Trochę jakby powrót do korzeni, ale nie do końca . Znów zmiana za bebnami.

Ruun - trochę jakby powrót do klimatów z "Below the Lights", ale tez i do wcześniejszych płyt zespołu. Podoba mi się o wiele bardziej niż "Isa".

Vertebrae - jeszcze więcej progresji i sporo późnego Pink Floyd.

[Only_True_Believers]

skrócony opis w skali ocen 1-6

Eld - bardzo solidna płyta ze wspaniałym nordyckim klimatem 4+/6
Blodhemn - wyszło dość przebojowe i zbyt chwytliwe granie, na tle innych kapel to świetna płyta ale u nich jedna ze słabszych. 4-/6
Mardraum: Beyond the Within - nie słyszałem
Monumension - słyszałem, ale uważam ,ze znam tę płytę jeszcze za słabo aby się wypowiadać, na pewno jest bardzo progresywna 4/6
Below the Lights - Tu jest jest powrót bardziej do black metalu, choć kompozycje nadal są progresywny, mocna płyta, znakomity klimat.6-/6
Isa - jeszcze wiecej BM ,a mnie progresywności, zimna i depresyjna płyta, również ma wspaniały klimat. 5/6
Ruun - Bardzo podobna do ISA. ciut gorsze brzmienie. 5-/6
Vertebrae - Bardzo progresywny płyta, bardzo delikatna i mało w tym bm, brzmienie jak z lat 70, na początku byłem zachwycony, ale nie przetrwała próby czasu, jak dla mnie ich najsłabsza, ale ja nie lubię muzyki z lat 70 3-/6

[535]

..

[DCI Hunt]

nie.

[white_pony]

vertebrae zdecydowanie najsłabsza. ale o zadnej nie powiedziałbym że jest chujowa.

[535]

..

[Only_True_Believers]

Ja krótko z szybkim pytaniem w którym jest ocena (subiektywna, żeby nie było zaraz napierdalania): Czy ENSLAVED nagrał tak naprawdę kiedykolwiek chujową/złą/nie do przyjęcia i zaakceptowania płytę?

z dupy pytanie...

[535]

..

[Only_True_Believers]

z czyjej? Proszę o uzasadnienie.

No bo nie lepiej sie zapytać o te najlepsze ?

[535]

.

[twoja_stara_trotzky]

Ja krótko z szybkim pytaniem w którym jest ocena (subiektywna, żeby nie było zaraz napierdalania): Czy ENSLAVED nagrał tak naprawdę kiedykolwiek chujową/złą/nie do przyjęcia i zaakceptowania płytę?

no w sumie nowa jest chujowa

[Maleficio]

tak jest właśnie.

[maciek z klanu]

hordanes land i vikingligr veldi. reszte mozna dla mnie zaorac.

jak tutaj pierdolicie o nowym enslaved to moze wartoby pogadac o nowym mCD Helheim? Bo ze jest zajebiste to chyba kazdy wie, a i ze polyka obecny enslaved to mowic nie trzeba.

[Heretyk]

do zaorania to są dwie ostatnie. wszystkie pozostałe udane, choć wiadomo, że jedne bardziej a inne mniej

[hcpig]

vikingligr veldi

Przecież ta płyta broni się tylko na poziomie riffów, nie da się jej słuchać przez wokal/śmieszne parapety. Zaniża poziom reszty wydawnictw DSP.

[DCI Hunt]

Chyba nie lałeś od wczoraj.

[Adrian696]

Chyba nie lałeś od wczoraj.

ja bym powiedział, ze nie ruchał od urodzenia