SAMAEL
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- So_It_Is_Done
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3025
- Rejestracja: 28-06-2006, 08:25
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Samael
Lepiej nic nie słuchać niż cokolwiek po Blood Ritual.
Dziękuję Boże, że istnieje black metal.
- Gotharus
- postuje jak opętany!
- Posty: 300
- Rejestracja: 23-10-2007, 14:37
Re: Samael
Jak myślicie, Century Media miała swój udział w bardziej przystepnym graniu, jakie panowie zaczęli serwowac po Blood Ritual? W tamtym czasie mieli przecież mase kapel, które zaczęły tak a skończyły calkowicie inaczej.
- Lucek
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1401
- Rejestracja: 15-04-2009, 17:27
Re: Samael
Samael skończył sie na Passage.
To nowe "dzieło" mające być powrotem do korzeni,czy też brakującym ogniwem pomiędzy Ceremony...
a Passage jakieś takie ni w pizde ni w oko.
Ale spróbuje sie jeszcze przekonać,bo w sumie szkoda skreślać taki zespół.
To nowe "dzieło" mające być powrotem do korzeni,czy też brakującym ogniwem pomiędzy Ceremony...
a Passage jakieś takie ni w pizde ni w oko.
Ale spróbuje sie jeszcze przekonać,bo w sumie szkoda skreślać taki zespół.
- Gotharus
- postuje jak opętany!
- Posty: 300
- Rejestracja: 23-10-2007, 14:37
Re: Samael
Passage akurat było zajebiste. Ale wchodził mi niesamowicie długo. jak pierwszy raz usłsyzałem, to myślałem, ze nie tej kapeli słucham 

- H-K44
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1226
- Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
- Lokalizacja: Left Hand Path
Re: Samael
Oprócz słabiutkiego "Eternal" i bardzo przeciętnego "Solar Soul" lubię wszystkie płyty Samael. A najnowsze dzieło "Above" uważam za zajebisty album. Szwajcarzy udowodnili swą wielkość i pokazali, że nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Po "SS" spodziewałem się kolejnej nijakiej płyty i dlatego "Above" mocno mnie zaskoczyło. Jak najbardziej pozytywnie. Pewnie gdybym nie odniósł pozytywnego wrażenia po pierwszym odsłuchu, to teraz też bym pisał, że powrót do cięższych dźwięków Szwajcarom się nie udał. Ale mnie się podoba.
"Era One" nie słyszałem. Ta płyta nie powinna ukazać się pod szyldem Samael. Ale zdecydowały względy komercyjne. "RoL" do dziś bardzo mi się podoba.
"Era One" nie słyszałem. Ta płyta nie powinna ukazać się pod szyldem Samael. Ale zdecydowały względy komercyjne. "RoL" do dziś bardzo mi się podoba.
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: Samael
H-K44 pisze:Era One nie słyszałem. Ta płyta nie powinna ukazać się pod szyldem Samael.

Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Brązowy Jenkin
- w mackach Zła
- Posty: 776
- Rejestracja: 09-07-2004, 10:35
Re: Samael
Nowa płyta finalnie mnie rozczarowała. Numery są nudne, bez polotu i wyrazu. Generalnie nie sięgam po zadne nagrania Samuela po Passage.
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2224
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: Samael
Above jest strasznie chujowe, juz lepiej jakby poszli w jakies kompletnie odjechane disco
- 0ms
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 3285
- Rejestracja: 02-02-2009, 22:05
Re: Samael
A nie poszli? Pytam serio, bo po okladce wyglada mi to na dicho - Photoshop ftwodjechane disco
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
- Lokalizacja: WLKP
Re: Samael
Właśnie jestem po konfrontacji z "Above" i mam problem. Miałem nadzieję, że Samael trochę "przycięży", bo RoL i SS rozczarowywały, ale po tym, co usłyszałem na "Above", niewiele rozumiem. Pozwolę sobie zacytować Vorpha: "Tell me what it is, tell how it works" - bo ja nie wiem, co autor miał na myśli. Tragiczna okładka, skopane brzmienie, beznadziejnie grafomańskie teksty, no i ta muzyka... Pamiętam, jak kiedyś kolesie z Moonspella wyszaleli się na zajebistej moim zdanie płycie Daemonarch. Zmienili szyld, bo zagrali tam diametralnie inną muzykę. Czemu Samael tego nie zrobił, skoro nagrali 10 prawie identycznych kawałków z irytującymi wokalami i monotonnymi gitarami, które nie mają nic wspólnego z resztą ich dorobku? Miało być mocno, a wyszło raczej śmiesznie. Jestem zawiedziony, jestem zawiedziony już od czasu "Passage".
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
- Herezjarcha
- w mackach Zła
- Posty: 700
- Rejestracja: 28-06-2009, 23:46
- Lokalizacja: skądinąd
Re: Samael
A dla mnie ten zespół nie istnieje od bardzo dawna. Nowa płyta tylko mnie w tym utwierdziła. Po "Ceremony of the Opposites" to już tylko profanacja nazwy.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
- Gore_Obsessed
- zahartowany metalizator
- Posty: 5447
- Rejestracja: 10-06-2003, 06:33
Re: Samael
Wczoraj zakupiłem wreszcie na CD "1987-1992". Zadecydowała atrakcyjna cena - 19,99 zł. Taśma, przez wiele lat wałkowana bardzo intensywnie, od dawna znajduje się w opłakanym stanie. W związku z tym przez ostatnich kilka lat mało słuchałem obu materiałów. Od wczoraj odkurzam wspomnienia. Po kilkunastu przesłuchaniach "Worship Him" i kilku "Blood ritual" utwierdziłem się w przekonaniu, że na tym zaczyna się i kończy dla mnie twórczość Szwajcarów. Obie płyty są materiałami ponadczasowymi. Już od "Ceremony of opposites" rozpoczął się upadek. Ta płyta na tle poprzedniczek jest kompletnie nijaka. Paradoksalnie zawiera oryginalną muzykę, ale co z tego kiedy ryjących psychikę riffów jest dosłownie kilka, brakuje mocy, ciężaru, ostrze przekazu zostało stępione. Teksty, z wyjątkiem kilku fragmentów, są zupełnie bez wyrazu. Trzeba jednak przyznać, że przynajmniej wprowadzając tam nowe elementy do swojej muzyki Szwajcarzy się nimi jeszcze nie zachłysnęli, co miało już miejsce od "Rebellion" wzwyż, gdzie klawisze, sample i inne błyskotki przysłaniają praktycznie wszystko. Diabeł się dusi, miota i bezsilnie wierzga pod grubą warstwą lukru, cukru pudru i polewy czekoladowej. Przysypany tonami confetti, łańcuchów z krepiny i cekiniastych świecidełek. Ble! Tytułowy z jedynki, "Morbid metal", "Rite of Cthulhu", "Into the pentagram" - każdy z osobna jest wart więcej niż wszystko nagrane po '92 r. zebrane do kupy. W zasadzie to samo mogę napisać o pozostałej zawartości dwóch pierwszych, pomnikowych płyt.Mniej więcej cztery lata temu Gore_Obsessed napisał
Mnie tam wystarczały przegrywki, a potem wydane przez Century Media "1987-1992", którego sterany egzemplarz służy mi do dzisiaj. Jakoś nie mam nawet ochoty "rozdzielać" sobie tych dwóch pierwszych albumów, ani kupować wersji CD.
Na fali reminiscencji przejrzałem sobie również temat i:
1) zdecydowanie najbliżej mi do stanowiska zajmowanego przez agentów o kryptonimach NW. i mistrzsardu.
2) zastanawiające jak drastycznie zmienia się ton praktycznie wszystkich postów po premierach dwóch ostatnich płyt. Wcześniej w zasadzie same ochy i achy, a dalej "gówno" za "gównem" i "skończyli się".

Only SŁUCHANIE płyt is real!
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4364
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: SAMAEL
tytułowy numer z nadchodzącej epki...
http://www.radiometal.com/en/article/ex ... igod,11162
nie ma co wyrokować przed przesłuchaniem całości, ale chyba odbili się od dna
http://www.radiometal.com/en/article/ex ... igod,11162
nie ma co wyrokować przed przesłuchaniem całości, ale chyba odbili się od dna
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: SAMAEL
...ale na mieliźnie zostali. Po takiej zajawce jakoś nie czuję się zachęcony do zakupu całego albumu.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4364
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: SAMAEL
posłucham całości to się wypowiem, ale ten numer jakoś mi "Passage" trąci...
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: SAMAEL
Nareszcie, no ileż kurwa można było czekać na nowy materiał bogów
.

Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: SAMAEL
piłeś - nie piszMorph pisze:Nareszcie, no ileż kurwa można było czekać na nowy materiał bogów.

Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
Re: SAMAEL
Nawet nie tknąłem, pracujęAdrian696 pisze:piłeś - nie piszMorph pisze:Nareszcie, no ileż kurwa można było czekać na nowy materiał bogów.

Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
- Adrian696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3562
- Rejestracja: 22-06-2007, 20:44
Re: SAMAEL
jesteś kiperemMorph pisze:Nawet nie tknąłem, pracujęAdrian696 pisze:piłeś - nie piszMorph pisze:Nareszcie, no ileż kurwa można było czekać na nowy materiał bogów.
.

Drone pisze:Dla mnie (dla mnie!) pozostajesz zjebem i oficjalnie wciągam cię na listę wrogów.