ATHEIST

[Triceratops]

okkladka chujowa jak u Believer czy Sacrifice, plastikk bombastiKK

[Riven]

no niestety
jakby to samo namalowali to byloby ok

ale teraz wszyscy maja takie okladki wiec chuj

[Melepeta]

Nowy numer świetny.

[Riven]

leci nowy numer

fajny nawet, tylko te stopy.

[Melepeta]

Platfus nie wyklucza braku charyzmy. ehhehehe

[twoja_stara_trotzky]

dobry numer.

[twoja_stara_trotzky]

a nawet zajebisty.

[Ihasan]

a nawet zajebisty.

to się zdecyduj

[twoja_stara_trotzky]

ostateczna opinia brzmi zajebisty. piękny po prostu. strasznie mi robi.

You calling God
I worship the Sun

moc!

[Maleficio]

Noooo słychać, ze się powraca z klasą... nie ukrywam, ze się obawiałem tego powrotu bo myślałem, ze będą iść w takie homo nie wiadomo ala Cynic z ich ostatnim... czymś ale jest dobrze, nawet zajebiście.

[Xapapote]

bomba!

[Riven]

mowilem ze bedzie dobrze
mnie tam jakos specjalnie nie rozjebalo po 1 odsluchu, zreszta chyba wstrzymam sie do calosci. zadnej plyty atheist nie slucham 'po kawalku', zawsze leca od a do z - w tym wypadku nie powinno byc inaczej.

[Rattlehead]

O ja go jebie jaki numer!!! Ultraprzekurewskozajebistykurwa!!!!!!!!!!

[aginsiak]

dla nie mogących wytrzymać sample chociaż całości
http://www.amazon.com/s/qid=1286478670/ ... ital-music

bez lipy.ATHEIST jaki mnie kurwa nie zawodzi

[Skaut]

dżizaz, jaki wokal, jakie gitary jaki numer - jest zajebiście!

[Skaut]

ten kawałek ma wszystko czego bym oczekiwał po tym zespole. Wierzę, że cała płyta nie zawiedzie.

[Maleficio]

To znak czasów: w tym samym czasie, w tej samej wytwórni wychodzi nowy, zajebiście się zapowiadający ATHEIST (co za paradoks, że taka nazwa), autorzy bezapelacyjnie jednego z najgenialniejszych albumów w historii muzyki czyli "Unquestionable Presence" i nowa DEATHSPELL OMEGA będąca tym samym dla blacku czym ATHEIST był dla deathu wtedy. Oczywiście nikt nauk z "Unquestionable Presence" nie wyciągnął takich, jak należy.

Spodziewam się dubeltowego orgazmu.

nie zapominaj, ze w tym samym czasie się ukazuję też Polska odpowiedz na dubeltowy orgazm... a mianowicie nowa płyta Frontside... i to na prawdę jest dzieło diabelskie.

[YNKE]

Wiedziałem że mnie nie zawiodą, rok temu na scenie byli autentyczni, perfekcyjni i cieszyli się grą. To był zwiastun nadciągającego majstersztyku.

[Gothmog]

Nowy kawałek całkiem niezły, całkiem... pewnie jak posłucham więcej mój zachwyt będzie rósł

[Skaut]

To znak czasów: w tym samym czasie, w tej samej wytwórni wychodzi nowy, zajebiście się zapowiadający ATHEIST (co za paradoks, że taka nazwa), autorzy bezapelacyjnie jednego z najgenialniejszych albumów w historii muzyki czyli "Unquestionable Presence" i nowa DEATHSPELL OMEGA będąca tym samym dla blacku czym ATHEIST był dla deathu wtedy. Oczywiście nikt nauk z "Unquestionable Presence" nie wyciągnął takich, jak należy.

Spodziewam się dubeltowego orgazmu.

nie zapominaj, ze w tym samym czasie się ukazuję też Polska odpowiedz na dubeltowy orgazm... a mianowicie nowa płyta Frontside... i to na prawdę jest dzieło diabelskie.

ja myślę, że powinniśmy założyć osobny temat przed objawieniem trójcy świętej.