DARKTHRONE

[twoja_stara_trotzky]

Parę postów wyżej gdzieś tam napisałem, że co nie co się orientuję. Z tych które wymieniłeś nie znam His Hero is Gone czy Minutemen a resztę znam. Uprzedając pytanie: nie mam całej dyskografii każdego z tych zespołów, ba... nie mam nawet ani jednej oryginalnej płyty!
i powtórzę co napisałem trochę mniej postów wyżej.... chodziło mi odniesie że prostota nie równa się prostactwo. A porównanie prostactwa z punkiem odniosłem nie do całej sceny punk ale do tej prostackiej jej cześci. Leśne kapele tez są prostackie.
Zamiast słowa punk wpisz cokowliek innego co dla Ciebie jest prostackie. Napisałem też że nie znam się na punk rocku tak jak inni słuchający głownie czy dużo tej muzyki i nie wymądrzam się co wszyscy sugerujecie. Tak wiem że black metal się wywodzi muzycznie od punka. I co z tego,.... ufffff.......

Ile razy mam to pisać.
Ładne porównanie że wszedłem na obcy dla mnie grunt i po omacku przypieprzyłem w ścianę. Ale nie do końca tak to jest... bo.... potrz powyższe wyjasnienia. I proszę nie każ mi charakteryzować po jednej płycie każdego z tych zespołów bo po takiej owocnej dyskusji nie sięgnę po punkową muzykę przez najbliższe 2 lata! Nie o to mi chodziłooooooooooooooooo......

a nie prościej napisać: "wycofuję się bez wycofywania się"? po chuj się tak męczyć i nasz wzrok przy okazji?

[Zenek]

no właśnie Trocki dobrze, że przyszedłeś. Bo chcę się czegoś nowego dowiedzieć o muzyce. Jakie cechy wspólne ma Transilvanian Hunger z ambientem? Bo jeszcze nikt nie był mi łaskaw odpowiedzieć. Nie wiem, może ja mam jakieś błędne mniemanie o muzyce Ambient wyrobione na obcowaniu z takimi twórcami jak na przykład Lustmord, Robert Rich, Steve Roach czy Brian Eno. Gdzie te cechy wspólne? Czy dobrze rozumiem, że tu w ogóle nie chodzi o brzmienie muzyki tylko o sposób budowania strutktury utworów? Jak tak to moim zdaniem i tak nadużyciem jest pisanie, że to ma w sobie składowe ambientu, bo właśnie jego brzmienie jest jedną z jego najważniejszych cech dla mnie.

[trup]

Są tacy co te klawiszkowe plumkania Varga też mają za ambient

no tym z Filosofem i HLTO to akurat bardzo blisko do najbardziej klasycznego z klasycznych ambientów.

W końcu mądra uwaga.

[trup]

a nie prościej napisać: "wycofuję się bez wycofywania się"? po chuj się tak męczyć i nasz wzrok przy okazji?

Ależ ja się nie wycofuję. Bił się nie będę o to czy jestem punkoexpertem czy nim nie jestem bo nie jestem.
Ala nie jestem równiez lajkonikiem.Uważam także że szkoda czasu na tą dyskusję o punk rocku... więc robię krok w tył, przepuszczam Was grzecznie na skrzyżowaniu i idę dalej.

[trup]

tak dla przypomnienia
trup wrote:Prostactwo a prostota to nie to samo... Prostota=Burzum, prostactwo=punk
zamieniam na:

Prostactwo a prostota to nie to samo... Prostota=Burzum, prostactwo=Andrzej Lepper

[twoja_stara_trotzky]

a pustota?

[twoja_stara_trotzky]

no właśnie Trocki dobrze, że przyszedłeś. Bo chcę się czegoś nowego dowiedzieć o muzyce. Jakie cechy wspólne ma Transilvanian Hunger z ambientem? Bo jeszcze nikt nie był mi łaskaw odpowiedzieć. Nie wiem, może ja mam jakieś błędne mniemanie o muzyce Ambient wyrobione na obcowaniu z takimi twórcami jak na przykład Lustmord, Robert Rich, Steve Roach czy Brian Eno. Gdzie te cechy wspólne? Czy dobrze rozumiem, że tu w ogóle nie chodzi o brzmienie muzyki tylko o sposób budowania strutktury utworów? Jak tak to moim zdaniem i tak nadużyciem jest pisanie, że to ma w sobie składowe ambientu, bo właśnie jego brzmienie jest jedną z jego najważniejszych cech dla mnie.

ja nigdy nie pisałem, że Transylvanian Hunger to ambient, bo to jest black metal.
natomiast black metal ma wiele wspólnego z takimi gatunkami jak ambient, industrial czy noise. chodzi o podejście do brzmienia jak do głównego instrumentu. chodzi też o strukturę często. tu pełne moje poparcie. krótko mówiąc Transylvanian Hunger to black metal jednak płycie tej bliżej do The Monstrous Soul niż np. do większości płyt metalowych.

[Riven]

lepiej powiedz ze palnales bzdure i tyle, nikt sie nie bedzie smial. teraz jak juz nie ma marii to nikt Ci nie bedzie wytykal przez rok. ja np. kiedys po pijaku napisalem, ze master of puppets to totalne gowno i mnie zbesztali. no mieli racje, to jest po prostu nudna i przereklamowana plyta, nie gowniana

[Zenek]

ja nigdy nie pisałem, że Transylvanian Hunger to ambient, bo to jest black metal.

Ten cały trup napisał dosłownie, że TH to nie punk a ambient chyba jaja sobie robił

[longinus696]

Ja myślę, że trup chciał powiedzieć, że TH jest jak noise - i tu byłoby rzeczywiście stosunkowo niedaleko: surowizna, absolutny minimalizm, trans, fakturowość brzmienia. Można na upartego szukać jakiegoś wspólnego mianownika.

[Zenek]

ja tam się nie znam ale IMHO od ambientu do noisu jest całkiem daleko. Ale z tymi wspólnymi mianownikami z noisem to jak najbardziej zgoda.

[twoja_stara_trotzky]

ja tam się nie znam ale IMHO od ambientu do noisu jest całkiem daleko. Ale z tymi wspólnymi mianownikami z noisem to jak najbardziej zgoda.

posłuchaj sobie NON, jest bardzo blisko.

[Zenek]

aż przez last.fm Grindaka zapytałem a propos związku black metalu i ambientu, ciekawe co mi odpowie jak przeczyta

[trup]

aż przez last.fm Grindaka zapytałem a propos związku black metalu i ambientu, ciekawe co mi odpowie jak przeczyta

A Ty nie masz własnego zdania tylko musisz pytac forumowiczów albo dzwonić do przyjaciela?
transilvanian hunger - można powiedzieć że to jest ambient ale nie punk! chybione!
Już Ci wyjaśniam co miałem na myśli: że bliżej tej muzyce do ambientu niż do punka.

[Zenek]

1.Mam własne zdanie, tylko chcę się dowiedzieć czy to zdanie nie jest błędne przypadkiem. To takie dziwne, że pytam Grindaka, który zjadł zęby na ambientach?

2.To trzeba było tak jasno od razu pisać.

[Scaarph]

no właśnie Trocki dobrze, że przyszedłeś. Bo chcę się czegoś nowego dowiedzieć o muzyce. Jakie cechy wspólne ma Transilvanian Hunger z ambientem? Bo jeszcze nikt nie był mi łaskaw odpowiedzieć. Nie wiem, może ja mam jakieś błędne mniemanie o muzyce Ambient wyrobione na obcowaniu z takimi twórcami jak na przykład Lustmord, Robert Rich, Steve Roach czy Brian Eno. Gdzie te cechy wspólne? Czy dobrze rozumiem, że tu w ogóle nie chodzi o brzmienie muzyki tylko o sposób budowania strutktury utworów? Jak tak to moim zdaniem i tak nadużyciem jest pisanie, że to ma w sobie składowe ambientu, bo właśnie jego brzmienie jest jedną z jego najważniejszych cech dla mnie.

ja nigdy nie pisałem, że Transylvanian Hunger to ambient, bo to jest black metal.
natomiast black metal ma wiele wspólnego z takimi gatunkami jak ambient, industrial czy noise. chodzi o podejście do brzmienia jak do głównego instrumentu. chodzi też o strukturę często. tu pełne moje poparcie. krótko mówiąc Transylvanian Hunger to black metal jednak płycie tej bliżej do The Monstrous Soul niż np. do większości płyt metalowych.

tak, tak, to bardzo łatwo zauważyć. to nie jest kwestia brzmienia per se, a raczej pewnej filozofii brzmienia, także strzał ze strukturą utworów nie jest chybiony, myślę, że można to wszystko określić mianem feelingu. ja bez zastanawiania się nad matematycznymi wzorami na gatunkowość widzę w każdym bądź razie mnóstwo podobieństw.

[Riven]

dobra to jak juz przerobilismy oczywizmy niech mi teraz jakis profesor czy inny magister inzynier rolnik wyjasni jak to jest, ze Fenriz nie ma ani jednej plyty Running Wild

[Scaarph]

też nie mam.

edit: kurwa. mam na kasetach cztery pierwsze albumy

[Riven]

ale nie nagrales plyty, o ktorej Drone napisal 50 postow wychwalajac ją za piekna trawestacje RW

[Scaarph]

ale nie nagrales plyty, o ktorej Drone napisal 50 postow wychwalajac ją za piekna trawestacje RW

skąd ta pewność?