MOTÖRHEAD
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1612
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
Re: MOTORHEAD
Tu musiałbyś jakiś punkt odniesienia postawić. Np. swój 
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re: MOTORHEAD
no wiesz ja dużo nie piję, ale w sam raz aby zakumać Lemmiego 
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
-
DCI Hunt
Re: MOTORHEAD
Napisał o Motorhead gość z okładką ostatniej płyty Nile w awatarze. Nie lubię generalizowania, ale jakoś mnie to rozbawiłomad pisze:Generalnie ziew: prostota do bólu i przewidywalność.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MOTORHEAD
hehe, no, wlasnie kapele typu Nile to najwieksi protstacy muzyczni, generalnie w metalu czesto jest tak, ze im wiekszy nacisk na technike i pozorne skomplikowanie , tym wiekszy analfabetyzm artystyczny 
this is a land of wolves now
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Myślisz, że czołowi wykonawcy z rejonów crust-punk, którzy są do bólu zainfekowani przez Motorhead cenili w twórczości Lemmy'ego tylko "rokendrolowe podejście do muzyki"?mad pisze:He he, dobre!
Pewnie, że bałałajka to taki środek stylistyczny był, żeby się nieco zakotłowało.
A na poważnie: co zrobić, kiedy ma zachwycać a nie zachwyca? Chyba problem w tym, że rokendrolowe podejście do muzyki to dla mnie ciut za mało. Mógłbym się zgodzić ze wszystkimi peanami na cześć Lemmy`ego, które tu padły. Zgodzić i zaraz ziewnąć.
Riven pisze:hehe, no, wlasnie kapele typu Nile to najwieksi protstacy muzyczni, generalnie w metalu czesto jest tak, ze im wiekszy nacisk na technike i pozorne skomplikowanie , tym wiekszy analfabetyzm artystyczny
Dokładnie. Akurat Nile bym się nie czepiał, bo tam jest dużo klasycznej metalowej prostoty w wielu miejscach i masa zwyczajnie chwytliwych riffów, ale co do zasady to masz całkowitą rację.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MOTORHEAD
Tak, dlatego napisalem "typu Nile". oni czesto podchodza pod te rejony, zwlaszcza na pozniejszych plytach, ale mimo to pisza dobry, PROSTY death metal
Takie np. "powerchordowe" To Mega Therion pod wzgledem zaawansowania muzycznego jest IMO lata swietlne dalej 
Longin, obejrzyj ten "Until the light...", Fenriz tam fajnie gada (prawie) o tym ;D
Longin, obejrzyj ten "Until the light...", Fenriz tam fajnie gada (prawie) o tym ;D
this is a land of wolves now
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Re: MOTORHEAD
No ba... oczywix.Riven pisze:Takie np. "powerchordowe" To Mega Therion pod wzgledem zaawansowania muzycznego jest IMO lata swietlne dalej
OK. Profesora Fenriza to ja zawsze chętnie posłuchamRiven pisze:Longin, obejrzyj ten "Until the light...", Fenriz tam fajnie gada (prawie) o tym ;D
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: MOTORHEAD
w zasadzie Fenriz to chyba już gotowy, aby w razie czego zająć lukę po Papie Lemmym, więc temat dyskusji się nawet zgadza 
-
est
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10355
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: MOTORHEAD
Ciekawe czy wytrzymałby tyle koncertów, bo z Darkthrone to gra ich jednak nieco mniejtwoja_stara_trotzky pisze:w zasadzie Fenriz to chyba już gotowy, aby w razie czego zająć lukę po Papie Lemmym, więc temat dyskusji się nawet zgadza
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: MOTORHEAD
papieże muszą się od siebie różnić 
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1612
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
Re: MOTORHEAD
Mamy różne podejście i tyle. Wam się wydaje, że jak jest prostota, to mamy szczerość, prawdę i spontan. Natomiast jeśli ktoś lubi trochę sobie pokombinować, to już jest zmanierowany i popisami technicznymi maskuje brak pomysłów. To stereotypy. Zresztą, nie powinno być zastrzeżeń do Nile, skoro RIVEN napisał, że to prosty DM. Zatem inne zespoły grające podobnie to też prosty DM? W porządku, wobec tego nie powinno byc żadnego sporu. Cały metal i rock są proste. Ale jednak w tej prostocie mamy różne odcienie. Ja wolę posłuchać rzeczy, które nie wbiją mi się szybko do głowy. Typowa forma piosenki jest banalna, nudzi się. Obowiązkowe stosowanie refrenów zabija kreatywność, jest pójściem na łatwiznę i w schemat.
Zatem w tej prostej muzyce, jaką jest metal i rock wolę, jeśli ktoś trochę pokombinuje. Na tym forum dominuje akurat pogląd inny, ale musicie mieć świadomość, że niekoniecznie to akurat Wy musicie mieć rację (vide przedostatni post RIVENA zawierający autorytarną tezę). To są różne podejścia i tyle. Moje podejście też ma swoich zwolenników.
Zatem w tej prostej muzyce, jaką jest metal i rock wolę, jeśli ktoś trochę pokombinuje. Na tym forum dominuje akurat pogląd inny, ale musicie mieć świadomość, że niekoniecznie to akurat Wy musicie mieć rację (vide przedostatni post RIVENA zawierający autorytarną tezę). To są różne podejścia i tyle. Moje podejście też ma swoich zwolenników.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: MOTORHEAD
no ale po chuja słuchać jakiegoś śmiesznego death metalu? nie lepiej sobie od razu zarzucić King Crimson, VDGG czy inną Magmę, jak chcesz złożonej muzyki? albo jazzu posłuchać... po chuja jakiś koślawych death metalowców, którzy i tak wszystko sobie równają komputerowo w studiu, bo zagrać prosto nie potrafią, a i tak się na "kombinowanie" rzucają? no po chuja? przecież to jest śmieszne 
- Duvelor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1533
- Rejestracja: 12-10-2006, 20:16
Re: MOTORHEAD
Stereotypy? Zatem Twoje stwierdzenie, że prostota Motorhead = ziew, to w Twoim mniemaniu czymże jest? Ja lubię skomlpikowane granie, ale uwielbiam również pomioty pokroju Motorhead, Sodom, Darkthrone... zresztą, jest tak: matematyka to królowa nauk, a MOTORHEAD to król MUZYKImad pisze:Mamy różne podejście i tyle. Wam się wydaje, że jak jest prostota, to mamy szczerość, prawdę i spontan. Natomiast jeśli ktoś lubi trochę sobie pokombinować, to już jest zmanierowany i popisami technicznymi maskuje brak pomysłów. To stereotypy.
𝕮𝖔𝖗𝖔𝖓𝖊𝖗
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: MOTORHEAD
swoją drogą, niech mi ktoś pokaże jakiegoś gitarzystę z tych wszystkich tech-metalowych kapelek, który będzie lepszy od WIĘKSZOŚCI gitarowych, którzy się w Motorhead pojawiali, ze szczególnym wskazaniem na Robertsona... śmiech na sali, a nie lepsi muzycy.
- Duvelor
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1533
- Rejestracja: 12-10-2006, 20:16
Re: MOTORHEAD
Do tego obecny garowy Mikkey to wspaniały technik. Każdy utwór żyje własnym życiem dzięki jego graniu. Zresztą ten typ zagrałby wszystko. Nie sztuka jest być dreamtheaterowym, sztuka z pozorenej prostoty uczynic GENIUSZ!!!
𝕮𝖔𝖗𝖔𝖓𝖊𝖗
-
est
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10355
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: MOTORHEAD
twoja_stara_trotzky pisze:no ale po chuja słuchać jakiegoś śmiesznego death metalu? nie lepiej sobie od razu zarzucić King Crimson, VDGG czy inną Magmę, jak chcesz złożonej muzyki? albo jazzu posłuchać... po chuja jakiś koślawych death metalowców, którzy i tak wszystko sobie równają komputerowo w studiu, bo zagrać prosto nie potrafią, a i tak się na "kombinowanie" rzucają? no po chuja? przecież to jest śmieszne
Warto od czasu do czasu wybrać się na koncert
- mad
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1612
- Rejestracja: 20-05-2007, 16:28
Re: MOTORHEAD
twoja_stara_trotzky pisze:no ale po chuja słuchać jakiegoś śmiesznego death metalu? nie lepiej sobie od razu zarzucić King Crimson, VDGG czy inną Magmę, jak chcesz złożonej muzyki? albo jazzu posłuchać... po chuja jakiś koślawych death metalowców, którzy i tak wszystko sobie równają komputerowo w studiu, bo zagrać prosto nie potrafią, a i tak się na "kombinowanie" rzucają? no po chuja? przecież to jest śmieszne
Słucham wszystkiego, co wymieniłeś, z głównym nastawieniem na jazz - rzecz jasna. Ponieważ jednak wychowałem się na metalu, trudno mi z tej muzyki zrezygnować, nawet tego nie chcę. Poszukuję w nim (w tym w DM) tego, co mnie rajcuje i tyle.
Hm, jeśli sądzisz, że równo nie potrafią zgrać, to co z koncertami? Z playbacku wszystko leci?
WISHMAN - zwróć z łaski swojej uwagę, że nie skreśliłem Motorhead. Po prostu przestał mnie rajcować, znudziło się toto i na razie idzie w odstawkę. Ja nie kieruję się stereotypem: prostota = ziew. Ale oprócz prostoty musi jeszcze coś być.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: MOTORHEAD
w życiu nie byłem na dobrze nagłośnionym koncercie z death metalem, przeważnie nic nie słychać poza hałasem, więc nie wiem, czy grają równo czy nie - ale skoro nic nie słychać, to wnioskuję, że nie potrafią odtworzyć live tego, co grają na płycie...mad pisze: Hm, jeśli sądzisz, że równo nie potrafią zgrać, to co z koncertami? Z playbacku wszystko leci?
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: MOTORHEAD
oczywiście, że warto, ale nie na death metalowy, bo tam i tak chuja słychać przeważnieest pisze:twoja_stara_trotzky pisze:no ale po chuja słuchać jakiegoś śmiesznego death metalu? nie lepiej sobie od razu zarzucić King Crimson, VDGG czy inną Magmę, jak chcesz złożonej muzyki? albo jazzu posłuchać... po chuja jakiś koślawych death metalowców, którzy i tak wszystko sobie równają komputerowo w studiu, bo zagrać prosto nie potrafią, a i tak się na "kombinowanie" rzucają? no po chuja? przecież to jest śmieszne![]()
Warto od czasu do czasu wybrać się na koncert
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: MOTORHEAD
Dla mnie oczywix, dla Ciebie oczywix. Ale trzeba szerzyc Prawde, nie?longinus696 pisze:No ba... oczywix.Riven pisze:Takie np. "powerchordowe" To Mega Therion pod wzgledem zaawansowania muzycznego jest IMO lata swietlne dalejOK. Profesora Fenriza to ja zawsze chętnie posłuchamRiven pisze:Longin, obejrzyj ten "Until the light...", Fenriz tam fajnie gada (prawie) o tym ;D
Niech sobie kazdy slucha czego chce. Ale jak gosc zarzuca ostatniej plycie Darkthrome ze jest prostacka a jednoczesnie probuje wmowic, ze Nile kombinuje ....LOL. Sorry, ale szybkie kostkowanie i granie solowek w harmonicznej to NIE jest kombinowanie. Nawiasem mowiac , "kombinowac" to oni potrafili, ale na pierwszych albumach - ale to osobny temat.
this is a land of wolves now




