
Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 10028
- Rejestracja: 30-03-2008, 17:30
- Lokalizacja: Trockenwald
Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych
Jak Fenriz się zaloguje to odbrązowi Morbid Angel 

- wombat
- zaczyna szaleć
- Posty: 272
- Rejestracja: 17-07-2009, 18:16
Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych
A za 15 lat przyjdzie ktos, kto stwierdzi, ze jednak DsO to tandeta 

- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2406
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re: Re:
w moim przypadku własnie było odwrotnie;Drone pisze:Niespecjalnie to lubiłem, zwłaszcza, że debiut i dwójka wyszły w okresie, gdy byłem wyczulony na punkcie klawiszy i wszelkich zabiegów estetyzujących. Choć w przypadku DISSECTION to zdawało egzamin, a w przypadku EMPEROR już niekoniecznie.
pamiętam jak doszczętnie mną pozamiatał split z Enslaved "Emperor/Hordanes Land", gdy powracam po czasie do tego wydanictwa nadal jest w moim odczuciu bardzo dobrze.
Debiut natomiast to było coś innego, wtedy nikt nie zrobił tak przemyślanego rozbudowanego zarazem krążka w bm, ten album sporo namieszał ... później wiadomo naśladowców była cała masa, ale nadal ten krążek słucha mi się dobrze, z pewnością podłoże sentymentalne ma tu duże znaczenie w ocenie tej płyty, nie mniej uważam to za mocną pozycje lat `90tych mimo iż nie powracam do niej tak często jak to było choćby kilka/kilkanaście lat temu.
Klawisze jak dla mnie były właśnie fajne zrobione, robiły niesamowity klimat ... ja tam nie jestem fanem "casiowania" i całego tego symfoniczengo bm, nie mniej w Emperor mi to wogóle nie przeszkadzało, wręcz przeciwnie;
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1215
- Rejestracja: 09-02-2008, 21:04
Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych
fenriz juz odbrązowił black metal..a może nie...może ubrązowił bo po prostu na black metal nasrał.
Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych
Aż dziw bierze, że jeszcze nikt tego nie wziął sobie do serca. W końcu to Fenriz powiedziałest pisze:Jak Fenriz się zaloguje to odbrązowi Morbid Angel

-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1215
- Rejestracja: 09-02-2008, 21:04
Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych
a ja własnie słucham i nic sie nie zmieniło.
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
no to wystarczy sobie stare "foldery reklamowe" Mystic Art poczytać;) Tam przeważnie zachwycali się tym, co teraz nikogo nie rusza. Jakieś Frontside'y, Rhapsody, Dimmu Borgiry itepeMaria Konopnicka pisze:Z Emperorem to trochę inna historia - przynajmniej dla mnie. W tym temacie chodzi mi bardziej o płyty, które z chwilą premiery spotkały się z ciepłym, a nawet entuzjastycznym przyjęciem, a Was nigdy nie ruszyły i do dziś uważacie, że są słabe.grot pisze:To już bardziej do tematu by Emperor pasował.

Coś tam było! Człowiek!
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Animatronic to zajebista płyta jest. Co z tego że z popkowicMaria Konopnicka pisze:
Cholernie byłem uprzedzony do tej płyty, owo uprzedzenie pogłębiał jeszcze na maksa wsiowy image. Po kiepskim "Nexus..." nawet nie zamierzałem po nią sięgnąć - nie wiem jak to się stało, że w końcu wylądowała u mnie w odtwarzaczu i bodaj była najczęściej słuchaną płytą tamtego roku. Zaliczyłem nawet koncert w Proximie. Do dziś uważam, że to świetny album - szczególnie do jazdy samochodem. Szkoda, że kolejna regularna płyta była tak na maksa chujowa, że chyba jeszcze gorsza niż "Nexus..."
posłuchaj od 3:36Czyż to nie piękne? Jasne - tandeta i odpust, ale ma moc! Jestem bezkrytyczny wobec tego krążka

Coś tam było! Człowiek!
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1215
- Rejestracja: 09-02-2008, 21:04
Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych
Napisz, coś wreszcie o muzyce, bo potrafisz robić trzy rzeczy: 1) płaczliwie narzekać, jakie to złe czasy w muzyce nastały, 2) płaczliwie narzekać, jak to niektórzy zawłaszczają forum i 3) przypisywać swoje zjebane myśli innym. Jeżeli nie masz nic ciekawego w temacie muzyki do napisania, to wypierdalaj zamiast obsrywać forum swoimi płaczami. Budzisz we mnie obrzydzenie i politowanie jednocześnie.[/quote]
a co ty mądrego w tym temacie napisałeś?
a czasy są świetne.przynajmniej od około 2008 roku.
a co ty mądrego w tym temacie napisałeś?
a czasy są świetne.przynajmniej od około 2008 roku.
Ostatnio zmieniony 07-04-2010, 22:13 przez kakademona, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1215
- Rejestracja: 09-02-2008, 21:04
Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych
Conflagrator pisze:Aż dziw bierze, że jeszcze nikt tego nie wziął sobie do serca. W końcu to Fenriz powiedziałest pisze:Jak Fenriz się zaloguje to odbrązowi Morbid Angel
cały wywiad pokazuje fenriza i jego jestestwo w nieciekawym świetle.
- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2406
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re:
właśnie cover jest zajebisty!Skaut pisze:Animatronic to zajebista płyta jest. Co z tego że z popkowicMaria Konopnicka pisze:
Cholernie byłem uprzedzony do tej płyty, owo uprzedzenie pogłębiał jeszcze na maksa wsiowy image. Po kiepskim "Nexus..." nawet nie zamierzałem po nią sięgnąć - nie wiem jak to się stało, że w końcu wylądowała u mnie w odtwarzaczu i bodaj była najczęściej słuchaną płytą tamtego roku. Zaliczyłem nawet koncert w Proximie. Do dziś uważam, że to świetny album - szczególnie do jazdy samochodem. Szkoda, że kolejna regularna płyta była tak na maksa chujowa, że chyba jeszcze gorsza niż "Nexus..."
posłuchaj od 3:36Czyż to nie piękne? Jasne - tandeta i odpust, ale ma moc! Jestem bezkrytyczny wobec tego krążka
Wszystko mi się na tej płycie podoba. No, oprócz nieszczęsnego coveru.

- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2406
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych
nie ma do kogo, ja jestem załamany ...Maria Konopnicka pisze:Strzelajcie !
szkoda słów!
Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych
Maria Konopnicka pisze:Nie zgodzę się z Tobą - ani w kwestii Witchery, które tak złe nie byłoLykantrop pisze:Z takich pozycji to jeszcze Witchery by chyba pasował. W prasie laurki temu wystawiano, wszędzie wywiady, reklamy wyjebane na całe strony, w recenzjach pismaki orgazmów dostawały... a jak skonfrontowałem takie "Symphony for the Devil" to czułem się jak ten nomad mający o suchym pysku Saharę pokonać. Kolejny argument przemawiający za tym, że All-Star-Bands to gówna, z których bata nie ukręcisz.
.
Debiut Witchery to naprawdę fajna, metalowa płyta, w której naprawdę czuć radość z grania. Owszem, stała za tym potężna kampania promocyjna etc, ale muzyka sama w sobie była naprawdę fajna. Nie słyszałem drugiej płyty, ale 'Symphony For The Devil' też mnie wymęczyło. Cóż, może podpisali od razu kontrakt na kilka płyt, a pomysłów i zapału starczyło tylko na debiut? Tak czy inaczej debiut WItchery nawet dziś brzmi całkiem fajnie.
- Lykantrop
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8015
- Rejestracja: 23-12-2009, 17:51
Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych
Z czystej uprzejmości "Restless & Dead" nie wymieniłem, bo bronił się jeszcze kilkoma kawałkami, które się wybijały ponad mieliznę. Całe szczęście, że po Symfonii dla Rogatego zakończyli swoją przygodę z pogrywaniem na boku i wrócili do macierzystych kapel. Chociaż czy szczęście... co poniektóre powroty do dzisiaj są opłakiwaneDebiut Witchery to naprawdę fajna, metalowa płyta, w której naprawdę czuć radość z grania. Owszem, stała za tym potężna kampania promocyjna etc, ale muzyka sama w sobie była naprawdę fajna. Nie słyszałem drugiej płyty, ale 'Symphony For The Devil' też mnie wymęczyło. Cóż, może podpisali od razu kontrakt na kilka płyt, a pomysłów i zapału starczyło tylko na debiut? Tak czy inaczej debiut WItchery nawet dziś brzmi całkiem fajnie.

Strzelajcie !

EDIT: Chociaż miałem podobne zdanie do Ciebie po pierwszym przesłuchaniu tej płyty

Olśnienie przyszło z czasem, zwyczajnie ten album potrzebuje czasu i nastu/ kilkudziesięciu przesłuchań.
Only pierwsze bicia are real!
manieczki pisze:Proszę tutaj pana lykantropa nie denerwować dzisiaj już, bo wypił 5(pięć) piwek, d.o.k.u.r.w.i.l wor metalem i cisnienie jego wynosi tera 150/95
- koreaniec
- w mackach Zła
- Posty: 888
- Rejestracja: 24-10-2009, 21:06
Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych
Ten topik to takie szukanie dziury w całym, łatwo być "prorokiem" jeśli sprawa tyczy rzeczy sprzed 20-15 lat.
Przereklamowane rzeczy umierają śmiercią naturalną i prędzej czy później kończy się o nich zborowa pamięć, a tym samym przestaje się o nich mówić.
Tak będzie z zespołem na B, który dziś jest na szczycie, ma dziesiątki tysięcy fanów na świecie (głównie w przedziale wiekowym naszych licealistów), którym prędzej czy później się znudzi. Śmiem nawet twierdzić, że znakomita większość wyrośnie w ogóle ze słuchania metalu i będzie pokazywać swoim dzieciom zdjęcia z młodości w długich włosach i opowiadać "jacy to tatuś z mamusią byli szaleni w liceum". Jestem pewien że za 5-10 lat nikt o tym zespole nie będzie pamiętać a muzyka z płyt takich jak "Evangelion" składająca się tylko i wyłącznie z chwytliwych dziś patentów, modnych aranżacji i w nowoczesnym brzmieniu, kompletnie nie sprosta próbie czasu. Amen.
Przereklamowane rzeczy umierają śmiercią naturalną i prędzej czy później kończy się o nich zborowa pamięć, a tym samym przestaje się o nich mówić.
Tak będzie z zespołem na B, który dziś jest na szczycie, ma dziesiątki tysięcy fanów na świecie (głównie w przedziale wiekowym naszych licealistów), którym prędzej czy później się znudzi. Śmiem nawet twierdzić, że znakomita większość wyrośnie w ogóle ze słuchania metalu i będzie pokazywać swoim dzieciom zdjęcia z młodości w długich włosach i opowiadać "jacy to tatuś z mamusią byli szaleni w liceum". Jestem pewien że za 5-10 lat nikt o tym zespole nie będzie pamiętać a muzyka z płyt takich jak "Evangelion" składająca się tylko i wyłącznie z chwytliwych dziś patentów, modnych aranżacji i w nowoczesnym brzmieniu, kompletnie nie sprosta próbie czasu. Amen.
Ostatnio zmieniony 07-04-2010, 22:55 przez koreaniec, łącznie zmieniany 1 raz.
Lefthandpathyoga
Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych
http://www.metal-archives.com/release.php?id=104912Lykantrop pisze: Całe szczęście, że po Symfonii dla Rogatego zakończyli swoją przygodę z pogrywaniem na boku i wrócili do macierzystych kapel. .

- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: Odbrązowiamy bohaterów czasów minionych
Prometheus to bardzo dobra plyta. Podobnie jak Anthems i epka Reverance - tak poza tym to srednio mnie ta kapela interesuje.
this is a land of wolves now
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Im więcej czasu mija od wydania tej płyty, tym bardziej jestem skłonny przyznać Ci rację. A byłem przecież w grupie osób zachwycających się tą muzyką.Maria Konopnicka pisze:No i ostatni album Emperor - The Discipline of Fire & Demise - dla wielu szczytowe osiągnięcie tej kapeli. Drone kiedyś pisał o wartości obiektywnej płyty i być może w tych kryteriach to najlepszy album Norwegów. Co z tego skoro dla mnie to pretensjonalne gówno, muzyczna grafomania. Słychać, że na tym krążku większe piętno odcisnął muzyk-grafoman Ihsahn, który zapragnął wyrwać się z ciasnych ram black metalu i otworzyć się na sztukę. Chuj z tego wyszło - ile godzin świnia by nie spędziła w szkółce baletowej to i tak do łabędzia zawsze będzie jej brakować. Ostatni Emperor to dla mnie taki prosiak w baletkach - przyrost formy nad treścią, granie dla grania. Nie pokochałem w chwili premiery, nie przekonałem się do dziś. Strzelajcie !
Chyba nie zrozumiałeś idei tematu.koreaniec pisze:Ten topik to takie szukanie dziury w całym, łatwo być "prorokiem" jeśli sprawa tyczy rzeczy sprzed 20-15 lat.
Przereklamowane rzeczy umierają śmiercią naturalną i prędzej czy później kończy się o nich zborowa pamięć, a tym samym przestaje się o nich mówić.
Ja już nie jestem tego taki pewien. Dziś bylejakość jest cnotą. Skoro na przykład taki KRISIUN cieszy się niesłabnącą popularnością mimo, że nie prezentuje sobą niczego wyjątkowego, skoro w Polsce wciąż znajdują się obrońcy "kultu" VADERa, to jestem w stanie uwierzyć, że i o BEHEMOTH będzie się pamiętać i kupować ich płyty, potem jeszcze narosną legendy o genialnym gitarzyście Nergalu, itd, itp.koreaniec pisze:Tak będzie z zespołem na B, który dziś jest na szczycie, ma dziesiątki tysięcy fanów na świecie (głównie w przedziale wiekowym naszych licealistów), którym prędzej czy później się znudzi, śmiem nawet twierdzić, że znakomita większość wyrośnie w ogóle ze słuchania metalu i będą pokazywać swoim dzieciom zdjęcia z młodości w długich włosach i opowiadać "jacy to tatuś z mamusią byli szaleni w liceum". Jestem pewien że za 5-10 lat nikt o tym zespole nie będzie pamiętać a muzyka z płyt takich jak "Evangelion" składająca się tylko i wyłącznie z chwytliwych dziś patentów, modnych aranżacji i w nowoczesnym brzmieniu, kompletnie nie sprosta próbie czasu. Amen.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;