Płyty 10/10

[Block69]

ciekawszy byłby temat: JAKI ZESPÓŁ NAGRAŁ NAJWIĘCEJ PŁYT IDEALNYCH?

Odpowiedź jest bardzo prosta. Z metalowych kapel będzie to VOIVOD:

- debiut
- Killing Technology
- Dimension Hatröss
- Nothingface
- The Outer Limits
- Phobos

Absolutny lider

[Lykantrop]

ciekawszy byłby temat: JAKI ZESPÓŁ NAGRAŁ NAJWIĘCEJ PŁYT IDEALNYCH?

Odpowiedź jest bardzo prosta. Z metalowych kapel będzie to VOIVOD:

- debiut
- Killing Technology
- Dimension Hatröss
- Nothingface
- The Outer Limits
- Phobos

Absolutny lider

Dissection, Mayhem, Nunslaughter (biorąc pod uwagę tylko pełnogrające oczywiście), Watain... To tak te z marszu wymienione.

Do tych 10/10 zapomniałem o jeszcze jednej pozycji - Acheron "Rites of the Black Mass". Od kiedy ją usłyszałem nic już nie było takie jak przedtem

[twoja_stara_trotzky]

za Judas Priest - Painkiller tez bym banowal czy wy kurwa nie znacie innych płyt JP - ta jest przebojowa, ale w sumie chujowa...

jak był wymienił "Defenders...", "Screaming...albo "British Steel" byl bys kontent?
ZAPAMIĘTAJCIE! "PAINKILLER" TO (obok KiLLERS) NAJLEPSZY ALBUM HEAVY METALOWY W KLASYCZNYM TEGO SŁOWA ZNACZENIU !!!

co za bzdura. każda płyta od Sad Wings of Destiny do Defenders of Faith włącznie bije tego śmiesznwego Painkillera na głowę. nawet komercyjne Point of Entry z dwoma GENIALNYMI numerami. w zasadzie debiut też jest lepszy od tej śmiesznej próby odnalezienia się w speed metalowej / thrashowej estetyce.

[kakademona]

za wpisywanie w tym temacie jakiejkolwiek płyty Emperora powinny być bany

chyba żarty.gdyby ta epka była albumem i reszta utworów byłaby na tym samym poziomie-nie podobnym , ale takim samym -to ta płyta , a nie A Blaze byłaby dla mnie nr 1 norweskiego black metalu.
ta epka jest dla mnie 10/10 bez dwóch zdan.

śledże ten temat cały czas i bardzo mi sie podoba jego rozwój.Kingu potrafił obronic swój azarath i to mi sie bardzo podoba.ja azarath doceniłem dopiero niedawno i uważam go za ciekawszy zespoł niz behemoth.

[Nerwowy]

Nie no, bez przesady z tym Watainem.

[twoja_stara_trotzky]

nawet z Voivodem przesada. idealnych krążków ten zespół nagrał cztery, dokładnie tyle, co Celtic Frost.

[kakademona]

ciekawszy byłby temat: JAKI ZESPÓŁ NAGRAŁ NAJWIĘCEJ PŁYT IDEALNYCH?

Odpowiedź jest bardzo prosta. Z metalowych kapel będzie to VOIVOD:

- debiut
- Killing Technology
- Dimension Hatröss
- Nothingface
- The Outer Limits
- Phobos

Absolutny lider

Dissection, Mayhem, Nunslaughter (biorąc pod uwagę tylko pełnogrające oczywiście), Watain... To tak te z marszu wymienione.

Do tych 10/10 zapomniałem o jeszcze jednej pozycji - Acheron "Rites of the Black Mass". Od kiedy ją usłyszałem nic już nie było takie jak przedtem

rozumiem ,ze to wszystko jest bardzo subiektywne, bo obiektywnie to z tego wszystkiego jeden album mayhem sie załapie.reszta to nawet chocby były 9 ( a przeciez nie sa ) to jednak nie 10/10.
ciekawe ,ze jeszcze sie blasphemy fallen angel nie pojawiła.hiena wpisuj.i wpisz tego swojego nocturnusa hehehe.

[hcpig]

nawet komercyjne Point of Entry z dwoma GENIALNYMI numerami.

Też to dla mnie płyta dwóch utworów, ciekawe czy chodzi o te same - "Hot Rockin" i przede wszystkim "Desert Plains" - chyba mój ulubiony ich numer w ogóle.

[Nerwowy]

nawet komercyjne Point of Entry z dwoma GENIALNYMI numerami.

Też to dla mnie płyta dwóch utworów, ciekawe czy chodzi o te same - "Hot Rockin" i przede wszystkim "Desert Plains" - chyba mój ulubiony ich numer w ogóle.

Podobna sprawa jak z Ram it Down gdzie mamy tytułowy i Blood Red Skies.

[Adrian696]

za wpisywanie w tym temacie jakiejkolwiek płyty Emperora powinny być bany

chyba żarty.gdyby ta epka była albumem i reszta utworów byłaby na tym samym poziomie-nie podobnym , ale takim samym -to ta płyta , a nie A Blaze byłaby dla mnie nr 1 norweskiego black metalu.
.

za gdybanie tez bym tu banował

[twoja_stara_trotzky]

nawet komercyjne Point of Entry z dwoma GENIALNYMI numerami.

Też to dla mnie płyta dwóch utworów, ciekawe czy chodzi o te same - "Hot Rockin" i przede wszystkim "Desert Plains" - chyba mój ulubiony ich numer w ogóle.

1/2

[Skaut]

ciekawszy byłby temat: JAKI ZESPÓŁ NAGRAŁ NAJWIĘCEJ PŁYT IDEALNYCH?

tutaj masz przeca:

http://www.masterful-magazine.com/forum ... &start=100

[twoja_stara_trotzky]

nie o to pytałem.
Celtic Frost np. nagrał NAJGORSZY album w historii, więc nie jest bez pięty achillesowej bandem, a przy tym nagrał też 4 płyty idealne

[H-K44]

ciekawszy byłby temat: JAKI ZESPÓŁ NAGRAŁ NAJWIĘCEJ PŁYT IDEALNYCH?

MOTÖRHEAD!!!

[Skaut]

ciekawszy byłby temat: JAKI ZESPÓŁ NAGRAŁ NAJWIĘCEJ PŁYT IDEALNYCH?

MOTÖRHEAD!!!

METALLICA

[twoja_stara_trotzky]

ciekawszy byłby temat: JAKI ZESPÓŁ NAGRAŁ NAJWIĘCEJ PŁYT IDEALNYCH?

MOTÖRHEAD!!!

na upartego bym trzy takie wymienił, ale, tak naprawdę, to nagrali JEDNĄ idealną

[Baton]

ciekawszy byłby temat: JAKI ZESPÓŁ NAGRAŁ NAJWIĘCEJ PŁYT IDEALNYCH?

MOTÖRHEAD!!!

+1

Płyt którym mógłbym uczciwie dać 10/10 mi mało przychodzi do głowy. Tak na szybko tylko trzy, chociaż pewnie więcej by się jeszcze znalazło.

Dead Kennedys - Fresh Fruit For Rotting Vegetables
Celtic Frost - Monotheist
Slayer - Reign in Blood

edit:
O, jeszcze te:

Joy Division - Unknown Pleasures
Joy Diviision - Closer

[panthyme]

A który chętny zrobi zestawienie i podsumowanie?
I w dodatku porówna z innymi zestawieniami z zagranicy?

[Czesław]

za Judas Priest - Painkiller tez bym banowal czy wy kurwa nie znacie innych płyt JP - ta jest przebojowa, ale w sumie chujowa...

Wielu ludzi uważa tę właśnie płytę Dżudasów za najlepszą. Jeden z moich znajomych twierdzi nawet, że to najlepszy heavy metalowy album wszech czasów

Z Dżudasami jest ten problem, że na większości płyt trafiają się wyraźnie słabsze utwory co oczywiście nie przeszkadza tej grupie w byciu najlepszym heavy metalowym zespołem wszechczasów . Painkiller to dobra płyta - plasuje się mniej więcej w środku jeśli chodzi o dyskografię Priest. Dycha należy się oczywiście Unleashed in the East - tam jest dopiero ogień i to od początku do końca bez choćby jednego słabego momentu.

Painkiller to na pewno najbrutalniejsza płyta Judasów i całego HM w ogóle, a poza kompletnie przecenionym tytułowym jest całkiem dobra, Screaming i Defenders są zdecydowanie bardziej idealne.

[twoja_stara_trotzky]

Painkiller to na pewno najbrutalniejsza płyta Judasów i całego HM w ogóle

gdybym się wcześniej pasami nie przypiął, to bym glebę zaliczył...