DARKTHRONE

[[V]]

jestem na NIE. slaby utwór. ciekawe jaka bedzie cala plyta..

[twoja_stara_trotzky]

Running Throne

[Ihasan]

gitarowy motyw to raczej Running Wild niestety...

ale ta okladka jest slaba... w ogole pomysl na nia... z dupy

nie jest zła ta okładka.
... jak dla mnie lepsza niż na poprzednim albumie;

[streetcleaner]

oczywiście zajebisty numer

[Alsvartr]

Jak dla mnie to to jest Darkthrone vol.2. Vol.1 skończyło się na The Cult is Alive i ja zdecydowanie wolę tą wersję Nie mogę sluchac tego co nagrywaja teraz, a juz napewno nie, jesli nagrywają pod tym szyldem.
Mimo tego, Ci dwaj goście są nadal chyba najbardziej lubianymi przeze mnie personami świata metalu

[Skaut]

oczywiście zajebisty numer

[YNKE]

Widać że chłopaki mają radochę z grania i nikomu już nic nie muszą udowadniać, lubię takie granie na luzie i mam nadzieję że cała płyta taka będzie.

[Mental]

Muzycznie bardzo ok, ale wokalnie chujowo.
I wcale nie szukam na siłę dziury w całości

[Heretyk]

Nie mam najmniejsze ochoty na słuchanie tej płyty, mimo, że to ich nowe oblicze jest całkiem OK

[aryman]

Logiczne.

[Skaut]

Nie mam najmniejsze ochoty na słuchanie tej płyty, mimo, że to ich nowe oblicze jest całkiem OK

to tak jakby powiedzieć: "nie mam najmniejszej ochoty na seks z tą laską, mimo, że jej nowe oblicze jest całkiem OK"

[Alsvartr]

I gdzie tu jest jakas nielogiczność?Mnie też sie podoba aktualne podejście Fenriza i Nocturno Culto, chociaz nie mogę znieść tego co teraz nagrywają.

[aryman]

Bardzo logiczne. Skoro nie możesz znieść tego, co teraz nagrywają, to kurewsko musi podobać Ci się ich podejście. (Ciekawe o jakie podejście chodzi, bo Fenriz podobno sporo po górach łazi.)

[Skaut]

I gdzie tu jest jakas nielogiczność?Mnie też sie podoba aktualne podejście Fenriza i Nocturno Culto, chociaz nie mogę znieść tego co teraz nagrywają.

no wybacz, ale nie rozumiem. O jakie zatem aktualne podejście chodzi, które tak się Tobie podoba?

[Lykantrop]

Chyba miał na myśli ten emanujący od nich luz, humor i analny stosunek do dzisiejszych produkcji, który akcentują w każdym wywiadzie. No i oni podążają w przeszłość. Nawet określili się jak history metal. To może być chwytliwym sposobem na przyciągnięcie wiary, która zaraz gotowa pomyśleć, że należy do grona jakiejś elity przez duże E. A ten kto nie rozumie, ten gówno wie i powinien zaczynać od Johnny'ego Casha.

[Lykantrop]

Ale inna sprawa, że taki Fenriz wiedzą przebija 99% tego forum, jeśli chodzi o znajomość metalu. Co do tego nie mam najmniejszej wątpliwości

[Maleficio]

Ale inna sprawa, że taki Fenriz wiedzą przebija 99% tego forum, jeśli chodzi o znajomość metalu. Co do tego nie mam najmniejszej wątpliwości

A powiedzial bym nie tylko wiedza o metalu. Fenriz jest tez bardzo znany ze swojego zamilowania do muzyki trance/goa trance/acid... juz w Twin sister szokowal na fotkach ubrany w koszulke Tip Records kiedy wszyscy inni nosili shirty Bathory i Venom.

[Alsvartr]

Bardzo logiczne. Skoro nie możesz znieść tego, co teraz nagrywają, to kurewsko musi podobać Ci się ich podejście. (Ciekawe o jakie podejście chodzi, bo Fenriz podobno sporo po górach łazi.)

Oczywiście, że mi się podoba.

Chyba miał na myśli ten emanujący od nich luz, humor i analny stosunek do dzisiejszych produkcji, który akcentują w każdym wywiadzie.

Kapiszi?

[kakademona]

Ale inna sprawa, że taki Fenriz wiedzą przebija 99% tego forum, jeśli chodzi o znajomość metalu. Co do tego nie mam najmniejszej wątpliwości

a ja myslę ,że go przeceniacie nieco.
co do postu jeszcze wyżej.marian ładnie to ujął.byc może, podkreślam byc moze, to ich kolejna maska tylko.
"czasy sie zmieniają a pan ciagle jest w komisji " heheh

[Heretyk]

Nie mam najmniejsze ochoty na słuchanie tej płyty, mimo, że to ich nowe oblicze jest całkiem OK

to tak jakby powiedzieć: "nie mam najmniejszej ochoty na seks z tą laską, mimo, że jej nowe oblicze jest całkiem OK"

no nie do końca. raczej "nie mam najmniejszej ochoty na seks z tą laską, bo przeleciałem ją już 100 razy i trochę mi się znudziła"

inaczej mówiąc: widzę wyraźną tendencję spadkową od czasów TCIA i chociaż panowie grają teraz muzykę dość przyjemną, to ja jednak mam tyle innych zajebistych płyt do przesłuchania, że akurat Darkthrone schodzi na drugi, albo trzeci plan