Jesli chodzi o twórczosc ,szuflad i naklejek przez tyle lat uzbieralo sie co nie miara,poczawszy od punk rocka/post punka,poprzez zimna fale,rocka gotyckiego,alternatywe a nawet pop.Co by nie mowic mamy niewatpliwie do czynienia z zespolem ZNACZACYM który zainspirowal cale rzesze muzykow,w tym równiez oczywiscie takze tych z metalowego podwórka..
Mam wszystkie duze plyty w swoich zbiorach,do kazdej w miare regularnie wracam(moze poza debiutem) ale najblizsze sa mi Disintegration ,Wish i wlasnie...Bloodflowers.Jest jakas magia w tej muzyce,jest charakter,i cos jeszcze co czyni ta muzyke wyjatkowa ,szczególnie w dobie jakis quasi 'gotyckich' dziwadel tworzonych przez pederastów w ponczochach na glowie snujacych sie po dziedzincu zamku w bolkowie hehehe..
A wy co sadzicie,bracia najmilsi?
