bo to taka licha pisarkatwoja_stara_trotzky pisze:a ten jak dał nauki z ortografii Marii KonopnickiejBonny pisze:na miłość boską - tĘ płytę, tĘ kapelę
ile Ty masz w ogóle lat?![]()
![]()
![]()
GOREFEST
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Bonny
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2133
- Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
- Lokalizacja: Ross Bay
Re: Gorefest
- panthyme
- w mackach Zła
- Posty: 850
- Rejestracja: 01-05-2004, 11:34
- Lokalizacja: Local Graveyard
Re: Gorefest
ale o so hosi?Maria Konopnicka pisze:[......spokojny ale bardzo przyjemny Wildhoney, a tu raptem popowa rzadka kupa..."Deeper..". Dziś uważam, że "Deeper" to ich najlepszy album........
011011000110010101110000011100100110100101100011011011110110010001100101
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
http://www.myspace.com/bloodfeastpl
http://www.facebook.com/bloodfeastpl
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2059
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: Gorefest
Takie pytanie - jak przedstawia się w gotówce wartość Mindloss w wydaniu Nuclear Blast?
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4445
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: Gorefest
mysle, ze 30? 40 max
z foundation 2000 to co innego.
z foundation 2000 to co innego.
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2059
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
Re: Gorefest
Dzięki!Analripper pisze:mysle, ze 30? 40 max
z foundation 2000 to co innego.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Gorefest
tak zajebistych krążków Z DEATH METALEM już się nie nagrywa.
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5351
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: Gorefest
Ja tak na prawdę, poznałem tą kapele przez Żubra z Pandemonium (RIP) bo on mnie katował Erase przez całe lato. Oczywiście znałem ich z nazwy i z ich występów w Polsce, ale uważałem ich za wrogów sceny... przynajmniej tak pisał na flyerach Euronimous, a to co Euro mówił to była świętość:) I uważam, właśnie Erase za ich najlepszą płytę bo jest przejściowa między Death Metalem a Stoner/Grunge metalem co potem prezentowali.
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Gorefest
a ja uważam Erase za ich najsłabszy album w ogóle 
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5351
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: Gorefest
ty to masz kiepski gust jednaktwoja_stara_trotzky pisze:a ja uważam Erase za ich najsłabszy album w ogóle
- twoja_stara_trotzky
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9857
- Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
- Lokalizacja: 3city
Re: Gorefest
raczej ty masz sentymenty po prostu.Maleficio pisze:ty to masz kiepski gust jednaktwoja_stara_trotzky pisze:a ja uważam Erase za ich najsłabszy album w ogóle
ja ich od początku słucham, od debiutu, mogę więc oceniać bez nich
- Triceratops
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 18981
- Rejestracja: 25-05-2006, 20:33
- Lokalizacja: Impossible Debility
Re: Gorefest
ja tez ale Erase lubie, a solo w przedostatnim jedno z moich ulubionych, o ile to solem mozna nazwac
woodpecker from space
- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2428
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re: Gorefest
niezłby album aczkolwiek nie do przebicia są dla mnie dwa pierwsze duże albumy.Triceratops pisze:ja tez ale Erase lubie, a solo w przedostatnim jedno z moich ulubionych, o ile to solem mozna nazwac
To jeden z tych zespołów, który miałem okazje śledzić od tasmy demo do dużych wydawnictw. Już demówka była ciekawa, a po debiutanckim albumie byłem po prostu sponiewierany. "Mindloss" zresztą do dnia dzisiejszego jest dla mnie cholernie mocną pozycją tak samo jak "False". Kolejne albumy jak dla mnie zatrociły już trochę z tej brutalności ...
- Ihasan
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2428
- Rejestracja: 15-03-2006, 23:53
- Lokalizacja: East Prussia
- Kontakt:
Re: Gorefest
akurat "Heartwork" CARCASS mi wszedł idealnie!
"Chapter" i "Soul ... " to w sumie dla mnie ten sam poziom co "Erase"
"Chapter" i "Soul ... " to w sumie dla mnie ten sam poziom co "Erase"
- YNKE
- w mackach Zła
- Posty: 865
- Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
- Lokalizacja: Kłodzko
Re: Gorefest
Najwyżej bym ocenił "False", a i "Chapter 13" i "Soul Survivor" uważam za niezły kawałek grania, pamiętam jak wszyscy trumadafaka gnoili te albumy jak się wtedy ukazały. Dla mnie był "powiew świeżości" , paradoksalnie pewne znudzenie death metalem spowodowało powstanie dwóch zajebistych płyt.
ps. "Erase" jakieś takie zamulone jest z perspektywy czasu...
ps. "Erase" jakieś takie zamulone jest z perspektywy czasu...
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re: Gorefest
wiadomo FALSE oczywista oczywistość to ich najlepszy album ale możę tak to ujmę
1.False
2.La Muerte
3.Rise To Ruin
Mindloss
5.Erase
6.Soul Survival
7.Chapter 13 (chociaz słabo znam ta płytę)
1.False
2.La Muerte
3.Rise To Ruin
Mindloss
5.Erase
6.Soul Survival
7.Chapter 13 (chociaz słabo znam ta płytę)
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
- H-K44
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1226
- Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
- Lokalizacja: Left Hand Path
Re: Gorefest
No co Ty? Przecież "Rise To Ruin" jest o wiele lepsze od "La Muerte"...Edinazzu pisze:(...)
2.La Muerte
3.Rise To Ruin
(...)
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
- Najprzewielebniejszy
- zahartowany metalizator
- Posty: 4445
- Rejestracja: 31-12-2001, 18:22
Re: Gorefest
ej.ale co widzisz w La muerte lepszego od Rise to ruin?
-
kakademona
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1215
- Rejestracja: 09-02-2008, 21:04
Re: Gorefest
chyba bardziej dopracowana.jakaś taka po prostu jeszcze lepsza, la muerte juz było zaskoczeniem , ale rise to juz mistrzostwo.
rise to po prostu takie lepsze la muerte heheh.to jak z mardukiem.rom świetny ,ale wormwood "świetniejszy"
swoją drogą widze ktoś tam zamiescił prywatny ranking.u mnie jednak rise jest ich najlepszym albumem.
możecie mnie ukamienowac ale ani asphyx ani tym bardziej pestilence nie nagrały tak dobrej płyty.
ps. cos sie tak analny uaktywniłes? bierzesz cos?
rise to po prostu takie lepsze la muerte heheh.to jak z mardukiem.rom świetny ,ale wormwood "świetniejszy"
swoją drogą widze ktoś tam zamiescił prywatny ranking.u mnie jednak rise jest ich najlepszym albumem.
możecie mnie ukamienowac ale ani asphyx ani tym bardziej pestilence nie nagrały tak dobrej płyty.
ps. cos sie tak analny uaktywniłes? bierzesz cos?
- H-K44
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1226
- Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
- Lokalizacja: Left Hand Path
Re: Gorefest
"La Muerte" to oczywiście dobra płyta. Jak na powrót po latach to nawet bardzo dobra. Ale "Rise..." jest o wiele lepsza. Ma ciekawsze kompozycje, lepszą produkcję i jest o wiele bardziej agresywna i dynamiczna. No i Jan-Krzyś wokalnie zrobił lepszą robotę. 
O właśnie.kakademona pisze: rise to po prostu takie lepsze la muerte
I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger











