Maria Konopnicka pisze:Zgadzam się z Onanem
Fajnie ze sie ze mna zgadzasz, ale wolalbym zebys mnie nazwywal MasTurbo :)
Maria Konopnicka pisze:
Po prostu nigdy nie dorosłej do poziomu by ogarnąć ich muzykę - ani mentalnie, ani intelektualnie, ani emocjonalnie :) Przykre.
Marysiu moja droga , nie wiem jakim cudem taki erudyta i intelektualista jak ty mogl wysnuc taka teorie ze powinienem dojrzec do muzyki stworzonej przez dwudziestoparolatkow z czarnuchem w skladzie o wyksztalceniu srednim, ktorzy przeczytali lacznie 5 ksiazek na caly zespol ;) Daj sobie siana lepiej, pomysl 5 razy zanim napiszesz cos durnego , do "poziomu intelektualnego" pierwszego Beherit tez trzeba dorosnac? To kiedy dorosne, jak bede mial 2 x wiecej lat niz najstarszy czlonek skladu czyli okolice 50ki?
Maria Konopnicka pisze:
Nieznajomość Coroner i Voivod to przy tym mały pikuś - bo zawsze można nadrobić, ale jak czegoś się nie zrozumiało i zakłada się, że nigdy się nie zrozumie to większy problem. :)
No tak, oczekiwac zrozumienia w tekstach tworzonych przez dwudziestoparolatkow zafascynowanych modnym wtedy satanizmem w wydaniu das krosciatych gnoi, nigga pliz, plyte popchnalem klientowi twojego pokroju wydarlem 4 i pol stowy co bylo kasa za ktora bym ja puscil nawet jakbym uwielbial :D
Maria Konopnicka pisze:
Przesadziłeś, żeby taki pojechać Drone. Nazwałbyś go idiotą, albo debilem, ale porównanie go do mnie to już cios poniżej pasa. :)
W sumie racja, sorry Drone :(
Maria Konopnicka pisze:
Umieliście włączyć magnetofon? Pani terapeutka musiała być z Was dumna. :)
Coraz ciszej piszczysz maria :) Wiesz puszczalismy wtedy Voivod i Coroner, mowia ci cos te nazwy? :D Powiedzialbys cos o tym jazzie co cie smieszy a nie unikasz pytan niewygodnych niczym rudy donek. :lol: