BLASPHEMY

[Herezjarcha]

Absolutnie wybitną pozycją w dorobku Blasphemy jest demo "Blood Upon the Altar" na którym Kanadyjczycy objawili się światu jako kapela stworzona do nagrywania wielkich rzeczy. Większych niż "Fallen Angel of Doom" a już na pewno większych niż "Gods of War"

[Gore_Obsessed]

Tutaj bardzo konkretna strona o zespole: http://blasphemyritual.webs.com/

[pr0metheus]

Ponieważ od kilku tygodni słucham jak pojebany debiutu, każdorazowo utwierdzając się w przekonaniu, że jest to absolut, pozwalam sobie odświeżyć wątek podając link do dosyć ciekawego wywiadu, którego przetłumaczone fragmenty znalazły się kiedyś w Wolfpack:
http://www.fmp666.com/moonlight/blasphemy.html
Pewnie większość zainteresowanych czytała, ale podpinam dla formalności.

to jest dobre

70) How many songs have you written so far?

BW: We've got three and I think part of a fourth.

naprawde niezle im idzie:)

[Gore_Obsessed]

W tym tempie trzeci album powinni skończyć pod koniec przyszłej dekady, czyli około pięćdziesiątki.

[Czesław]

Jeden nowy kawałek jest przecież na die hard reh o ile się nie mylę. Po koncercie w Finlandii (i może Montrealu, ale ten europejski jest zdecydowanie bardziej kultowy) posypią się bootlegi, obstawiam że zagrają przynajmniej dwa nowe numery.

[mistrzsardu]

No właśnie, czy ktokolwiek słyszał jakiś nowy kawałek lub chociaż fragment?

[Herezjarcha]

A na cholerę mają robić nowe kawałki, skoro na reedycjach "Fallen Angel..." mogą przebiedować jeszcze kilka lat
Zresztą jakby mieli zagrać jutro jakiś koncert (bo to ponoć nadal aktywna kapela) to jestem pewien że 90% publiki czekałoby na numery właśnie z tej płyty. Nowościami mało kto zawracałby sobie głowę.

[Bloodcult]

dużo gorsze jest wydanie GOW z Ordo Decimus Peccatum/Osmose ? czy może lepiej "trochę" grosza dołożyć i kupić NWN/Osmose ?

[boroowa]

lepiej "trochę" grosza dołożyć i kupić NWN/Osmose

[Scaarph]

BLACK METAL

[Adrian696]

najlepsze jest demo - ale ja to chyba powtarzam za każdym razem, wiec nawet forumowe knypy zakumały

[Alsvartr]

Nie lubię.

[Scaarph]

nie każdy lubi black metal, normalne całkiem. większość woli satyricon posłuchać

[Alsvartr]

Nic nie poradze, że nie jestem w stanie słuchać Blasphemy, Beherit i ich następców z wszelakich Revenge'ów, Conqueror'ów, Black Witcher'ów i podobnego hałasu. Słucha mi sie tego równie przyjemnie co Merzbow

[Scaarph]

blasphemy, beherit, revenge, conqueror i black witchery to zdecydowanie jedne z moich ulubionych kapel, i ja tam żadnego hałasu nie słyszę hehe

[Alsvartr]

Przecież nie o przyjemność w tej muzyce chodzi. Myślisz, że ja słucham BLASPHEMY dla przyjemności?

Alez skąd, w zyciu bym Cie o to nie podejrzewał. Ale ja jestem tak pojebany, że słucham muzyki w dużej mierze dla przyjemności.

[[V]]

BLASPHEMY OK.

ale po chuj komu takie zespoly jak BLACK WITCHERY np? czy swiat potrzebuje kolejnego takiego zespolu? po co komu HATE skoro jest BEHEMOTH?

[Adrian696]

Przecież nie o przyjemność w tej muzyce chodzi. Myślisz, że ja słucham BLASPHEMY dla przyjemności?

a mi słuchanie tego holocaustu dzwiękowego, sprawia zajebistą przyjemność - wiec o co kaman

blasphemy, beherit, revenge, conqueror i black witchery to zdecydowanie jedne z moich ulubionych kapel, i ja tam żadnego hałasu nie słyszę hehe

black witchery troche odstaje od reszty

[Maleficio]

Blood upon the altar i tyle w temacie.

[Scaarph]

Przecież nie o przyjemność w tej muzyce chodzi. Myślisz, że ja słucham BLASPHEMY dla przyjemności?

a ja owszem, odczuwam przy blasphemy ogromną przyjemność. entuzjazm wręcz. kreska amfy zaprawiona red bullem z wódką nie wzmogła by we mnie takich aktów desekracji jak płyty blasphemy.