


Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
No z pewnością wyżej wymienione można odbierać w sposób bardziej refleksyjny niż muzykę metalową4m pisze:Sabrina, Samantha Fox, Sandra, Si Si Kecz nie są dla pedyxów...
pewnie chodziło o lata 80-te. Zgadzam się.boroowa pisze: Większość popu z lat 90-tych to tandentny plastikowy szajs. Tak więc "Thriller" i pozamiatane
naprawdę dwie pierwsze uważasz je za najlepsze? Przeca to niestrawna kupa jest.panthyme pisze: Dwie pierwsze płyty Talk Talk
kolejne płyty mam nie osłuchane, znam może góra 3 utwory z nich.Skaut pisze:naprawdę dwie pierwsze uważasz je za najlepsze? Przeca to niestrawna kupa jest.panthyme pisze: Dwie pierwsze płyty Talk Talk
koniecznie obadaj kolejne, zupełnie inna (lepsza) muzyka.panthyme pisze:kolejne płyty mam nie osłuchane, znam może góra 3 utwory z nich.Skaut pisze:naprawdę dwie pierwsze uważasz je za najlepsze? Przeca to niestrawna kupa jest.panthyme pisze: Dwie pierwsze płyty Talk Talk
Dla mnie strawne. Może przez zasłuchanie.
Żeczywiście, zaskoczyłeś mnie swoją wiedzą. Masz jednak pełne prawo tytułować się Znawcą Dobrej MuzykiSkaut pisze:No z pewnością wyżej wymienione można odbierać w sposób bardziej refleksyjny niż muzykę metalową4m pisze:Sabrina, Samantha Fox, Sandra, Si Si Kecz nie są dla pedyxów...Brakuje Kim Wilde, Cyndi Lauper, Cher, Kylie Minogue i podobnych chujowizn. Już mogłeś chociaż wymienić Duran Duran albo Pet Shop Boys...
Naturalna ewolucja jak na dloni. Apsolutnie sie nie zgodze, ze dwie pierwsze niestrawna kupa i gorsza muzyka, po prostu zapis dojrzewania muzycznego Hollisa. Juz ne debiucie jest "inny" niz reszta, bardziej liryczny i melancholijny a mniej taneczny Have You Heard The News? oraz Candy co znakomicie slychac na brzmieniu tego utworu na zbiorach demowek z Asides Besides.Skaut pisze: koniecznie obadaj kolejne, zupełnie inna (lepsza) muzyka.