IMPIETY

[Morph]

Oo widzę że mam do czynienia z panem Ą Ę .
A co to za branża, mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy,może też bym się załapał?
A może jesteś syjonem,albo masonem jakimś co? .
Ale dobra nie wnikam ostatecznie kurwa nie miałem zamiaru cię obrażać.
No to jak będzie???.

Nie będzie, mam tylko 1.3MBit łącze więc by to trwało chyba z 20 minut.

[Lucek]

Rzeczywiście wielki wysiłek i spora strata czasu.
Wielkie kurwa dzięki Paniczu.

[Scaarph]

Przyjaciele! Mam do was prośbę! Czy jak kupujecie płyty to moglibyście brać od razu po dwa egzemplarze każdej i mi jeden wysyłać? Bo kryzys i kasy nie mam, mp3 nie lubię, no i kraść też nie chcę, a słuchać przecież MUSZĘ bo świat wybuchnie.

[Lucek]

...ach to drętwe zgnuśniałe "poczucie humoru" wiecznie zblazowanych skrytokoniochlastów .

[boroowa]

Miałbym do ciebie prośbę przyjacielu sympatyczny ,czy nie mógł byś zgrać najnowszego "Terroreign" (najlepiej w jakości 320kbps) i wrzucić to gdzieś na rapida czy coś w tym stylu i podać adres oczywiście .Byłbym ci bardzo wdzięczny.
Szukam tego po necie już od wielu dni i nic nie ma,chyba jeszcze nikt tego nie wrzucił.
Jeśli byś mógł oczywiście .


ps:myślę że nasi mongoidalni bracia się nie obrażą

LOL, co za koleś.

[Melepeta]

Tego Morpha to nawet miło poczytać, choć nie lubi GLORIOR BELLI i wysłał mi kiedyś zatłuszczoną wstrętnie płytę

Smalec limited edition?

[Morph]

Tego Morpha to nawet miło poczytać, choć nie lubi GLORIOR BELLI i wysłał mi kiedyś zatłuszczoną wstrętnie płytę

Smalec limited edition?

EAL poligraphy material fail

[ryszard]

co tak cicho o tej płycie?
w końcu dorwałem najnowsze dzieło tych rzeźników i w ogóle się nie zawiodłem.
jak już gdzieś pisałem, od pewnego momentu można kupować ich płyty w ciemno, co niniejszym uczyniłem.
rewolucji nie ma, ale nikt się jej chyba nie spodziewał (no, chyba że zaliczymy do niej pojawiające się ze 2 razy mini "rozjazdy" rodem z DsO ).
generalnie trzymają się sprawdzonej formuły tj. death/black metalowa piguła prosto na ryj. napierdalamy z prędkością światła i przeplatamy to solówkami (brawa dla kolesia z Abhorrence, bo to on jest za nie odpowiedzialny na tym albumie), których nie powstydziłby się duet King&Hanneman.
pierwsza część płyty jakby nieco lepsza, jednak może to kwestia osłuchania - kto po przesłuchaniu CD nie będzie sobie nucił tytułowego kawałka, ten przelamus (TERROREING, TERROREGIN, REIGN OF TERROR ! - szczyt metalowej finezji ).
cover Morbid też ładnie wyszedł (my dark subcouscious), jednak generalnie na tyle całości wypadł strasznie....wolno.
ogólnie to na metal-archives jest recenzja, której tytuł IDEALNIE oddaje zawartość tego albumu - a brzmi on: "BLAAAGGGGHHH!!!!!!!".
gdyby nie to, że ten rok już jest zajebisty jeśli chodzi o nowe wydawnictwa, to pewnie "terroreign" załapałby się do pierwszej 10 - "niestety", zanosi się, że skończy w pierwszej 20, co i tak jest dobrym osiągnięciem.
kupować i słuchać, bo warto !

PS - w digipacku wkładka może faktycznie stwarzać drobne problemu. ich rozwiązaniem (przynajmniej w moim wypadku) okazało się odwrócenie bookletu o 90 stopni - wtedy wchodzi bez problemu.

[Heretyk]

płyta zwyczajnie mnie przytłoczyła, nie wiem kurwa, swoje już w życiu słyszałem, ale to jest jeden z najszybszych i najbardziej intensywnych krążków, nie daję rady zbyt często słuchać tego materiału, bo mnie po prostu męczy

ale mimo wszystko go doceniam, patrząc tak na chłodno przyznać trzeba, iż jest to muzyka potężna, prawdziwe piekło na ziemi

[ryszard]

płyta zwyczajnie mnie przytłoczyła, nie wiem kurwa, swoje już w życiu słyszałem, ale to jest jeden z najszybszych i najbardziej intensywnych krążków, nie daję rady zbyt często słuchać tego materiału, bo mnie po prostu męczy

ale mimo wszystko go doceniam, patrząc tak na chłodno przyznać trzeba, iż jest to muzyka potężna, prawdziwe piekło na ziemi

no, prawda jest taka, że początkowo można mieć problemu z wyłapaniem i selekcją tego, co się dzieje - gitary, basu etc.
wszystko zlewa się w jeden, masywny i opancerzony pojazd przelatujący przez nasze zmysły. kwestia wprawy - można sobie wcześniej puścić Angelcorpse lub Infernal War żeby oswoić się z podobnym klimatem, a jako "wisienkę na torcie" zaaplikować Impiety. zgon murowany

[Sebol]

"Piekna" napierdalanka na plytach, chyba jeszcze piekniejsza na zywca, i czego tu wiecej chciec
W rzeczy samej prawdziwa "Bestia ze wschodu"...

[Scaarph]

"Piekna" napierdalanka na plytach, chyba jeszcze piekniejsza na zywca, i czego tu wiecej chciec
W rzeczy samej prawdziwa "Bestia ze wschodu"...

otóż to, na żywca to jest jebana dzicz, od nich nawet stado wściekłych, wygłodzonych lwów spierdalałoby w podskokach z podkulonymi ogonami i łzami w oczach, hektolitrami fekaliów znacząc za sobą swoją trasę

[Heretyk]

kwestia wprawy - można sobie wcześniej puścić Angelcorpse lub Infernal War żeby oswoić się z podobnym klimatem

wprawę mam, bo wymienileś kapele które akurat uwielbiam, ale Impiety to jest trochę inna bajka. ich zaledwie lubię

[black_lava]

nowa płyta dobra ale zastanawiam się czy da się jeszcze zagrać coś ostrzej i szybciej niż na tej płycie.

[Cthulhu]

Pewnie tak, ale to już cienka granica między niesłuchalnym, przeblastowanym gównem.

[ryszard]

myślę, że odpowiedź na to pytanie otrzymamy na kolejnej płycie Impiety
wyborny krążek - esencja metalu. i te solówki - palce lizać !

[AroHien]

Ta płyta to esencja piekła. Idealne proporcje pomiędzy prędkościami a, jednak, pewną przystępnością tego materiału-gdybym lubił miód to napisałbym: sam miód.

[Olo]

Pewnie tak, ale to już cienka granica między niesłuchalnym, przeblastowanym gównem.

chcesz usłyszeć przeblastowione gówno - włącz sobie Trigger The Bloodshed

Impiety na nowym krążku raczej już nie przyspieszy... nie wiem czy się da - możliwości fizyczne muzyków i precepcyjne słuchacza już chyba są u kresu.. przede wszystkim jednak nie wniesie to po prostu nic "silniejszego" do muzyki... samo podkręcenie tempa niczego już nie zmieni... w tym momencie osiągnęli szczyt piekielnej intensywności i przypuszczam, że raczej pójdą w stronę modyfikacji brzmienia i osiagania w obecnych tempach jeszcze więcej zjadliwości, chwytliwości i surowej brutalności

Ale swoją drogą - wcześniejsze nagrania przy tym krążku brzmią naprawdę WOLNO

[0ms]

Chyba mogliby probowac szybciej, ale to juz bylaby sztuka dla sztuki, bo po co grac cos, czego nie idzie wychwycic

Dobra plytka

[DeathMaster]

chcesz usłyszeć przeblastowione gówno - włącz sobie Trigger The Bloodshed

przeciez to fajny grove angielski zespol,relax przy Impiety