nie wiem /nie znam

[KreatoR]

po dość pobieżnym odsłuchu w MM miałem te same wrażenia, chyba łyknę wszystkie 3 CD na raz

[Bonny]

generalnie nuda, aż dziw bierze że są grają death metal i są z UK

[Wódz 10]

Miał ktoś okazję słyszeć album Birds Birds Birds In The World autorstwa The Birds? Na wokalach Cotton Casino z Acid Mothers Temple. Nie mogę nigdzie wynaleźć tego do ściągnięcia...

[Sineater]

A ja nigdy nie słyszałem Misery index i Jungle Rot i chętnie się dowiem co to

[Adrian696]

A ja nigdy nie słyszałem Misery index i Jungle Rot i chętnie się dowiem co to

jaja sobie robisz

[Sineater]

Nie, akurat zobaczyłem, że jest w Zilinie koncert Sanatorium i Hate Eternal jako supportów Misery index i się zdziwiłem, że Hate Eternal supportuje zespół o którym słyszałem może z trzy razy, że w sumie taki standardzik death/grind i o którym myslałem, że jest wyrobnikiem z trzeciej ligi. To faktycznie coś znanego teraz? Fajne (zakłądając, że nie lubię jakoś przesadnie Dying Fetus)?

[4m]

Misery Index - Dissent , i mowę Ci odbierze na jakiś czas

[Adrian696]

Misery Index - chyba właśnie cierpi przez te łatke death/grind - a ich ostatnia płyta TRAITORS to fantastyczny kawałek Death Metalu i to zagranego w sporej czesci w srednich tempach, jest jeszcze duzo death/grindowych wpływów, ale nie uznałbym to za jakis minus samo 2 minutowe intro We Never Come In Peace to majstersztyk Amerykanskiego Death Metalu... jak dla mnie w 2008 roku to była pierwsza liga

Jungle Rot - lubisz Obituary?? bo ja nie, ale Jungle Rot łykam bez popitki, pietno kopistów odrzucili juz dawno, uczeń prześcignął mistrza, a ich nowa płyta to najlepszy motoryczny Death Metal z USA od wielu lat... kup, ukradnij, pożycz - jak nie posłuchasz jestes SIIDowa lodziarką

[twoja_stara_trotzky]

Misery Index = KAŁ

[lucass]

Misery Index - chyba właśnie cierpi przez te łatke death/grind - a ich ostatnia płyta TRAITORS to fantastyczny kawałek Death Metalu i to zagranego w sporej czesci w srednich tempach, jest jeszcze duzo death/grindowych wpływów, ale nie uznałbym to za jakis minus samo 2 minutowe intro We Never Come In Peace to majstersztyk Amerykanskiego Death Metalu... jak dla mnie w 2008 roku to była pierwsza liga

Podpisuje sie pod tym wszystkimi konczynami

[4m]

Misery Index = KAŁ

Za takie trollerskie posty jak wyżej powinien być z miejsca ban na tydzień. To nie jest temat o Behemoth

[twoja_stara_trotzky]

co ja poradzę na to, że sprawdzam ich każdy kolejny materiał i za każdym razem słyszę to samo nasterydowane gówno?

[hcpig]

To nie jest temat o Behemoth :twisted:

?

[lucass]

co ja poradzę na to, że sprawdzam ich każdy kolejny materiał i za każdym razem słyszę to samo nasterydowane gówno?

eee, nowa płyta to same witaminy

[twoja_stara_trotzky]

nie wiem, trzy razy próbowałem jej posłuchać i za każdym razem wymiękałem, maksymalnie nudne siłowe gówno

[hcpig]

A jest JAKAKOLWIEK płyta z tych rejonów muzycznych, którą t_s_t łyka? Serio pytam, bo z czymkolwiek w ten deseń zawsze jest ta sama śpiewka :)

[twoja_stara_trotzky]

widać nie łykam w ogóle nasterydowanego gówna

[Czesław]

A ja się chętnie dowiem którego materiału C93 można posłuchać, żeby móc wyrobić sobie jakiekolwiek zdanie na temat tego projektu. To samo dotyczy Death in June, którego spróbowałem onegdaj pojedyncze kawałki i był to taki syf że nie dało się nawet fragmentarycznie posłuchać i chcę po prostu sprawdzić czy słusznie jestem ignorantem i antyfanem obu. Może ktoś mógłby podesłać jakiś składak na priv? Nie chce mi się przedzierać przez całe dyskografie, tylko po to żeby stwierdzić to co już wiem, bo nie mam na to czasu.

[Scaarph]

olej death in june, olej też wyrabianie sobie zdania na temat c93. posłuchaj lucifer over london tego ostatniego.

[Skaut]

A ja się chętnie dowiem którego materiału C93 można posłuchać, żeby móc wyrobić sobie jakiekolwiek zdanie na temat tego projektu. To samo dotyczy Death in June, którego spróbowałem onegdaj pojedyncze kawałki i był to taki syf że nie dało się nawet fragmentarycznie posłuchać i chcę po prostu sprawdzić czy słusznie jestem ignorantem i antyfanem obu. Może ktoś mógłby podesłać jakiś składak na priv? Nie chce mi się przedzierać przez całe dyskografie, tylko po to żeby stwierdzić to co już wiem, bo nie mam na to czasu.

lucifer over london