THE MARS VOLTA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Dobra, plytka lezy w odtwarzaczu, czas pokusic sie o pierwsze wnioski. Cos mnie sie wydaje, ze panowie troche sie zapomnieli w swoich progresywnych wojazach. To co kiedys bylo ich wyznacznikiem, teraz staje sie ich klatwa. Mam kilka odsluchow za soba i nadal wrazenie niekontrolowanego chaosu. Ciezko wyroznic tutaj mocne strony, malo rzeczy zaskakuje tak jak na poprzednich plytach. Brakuje zwrotow dynamiki, niespodziewanych aranzy (jakim byl dla przykladu 'Viscera Eyes' na 'Amputechture').Do tego 78 minet to stanowczo za duzo w przypadku "The Bedlam In Goliath".
Jakas taka mdla atmosfera unosi sie nad tym albumem. Jeszcze sprobuje sie wgryzc w ta plyte, bo nie wierze, aby Mars Volta nagrala gniota. Niemniej jednak, na dzien dzisiejszy stoi na ostatnim miejscu w ogolnej klasyfikacji.
Jakas taka mdla atmosfera unosi sie nad tym albumem. Jeszcze sprobuje sie wgryzc w ta plyte, bo nie wierze, aby Mars Volta nagrala gniota. Niemniej jednak, na dzien dzisiejszy stoi na ostatnim miejscu w ogolnej klasyfikacji.
Coś tam było! Człowiek!
- Coop
- świeżak
- Posty: 1
- Rejestracja: 11-02-2008, 00:46
Mówisz? Ja tak miałem przy każdej kolejnej płycie, z czasem się oswajałem. Po pierwszym przesłuchaniu Amputechture miałem taki burdel w głowie, że ho ho.Skaut_Kwatermaster pisze:Mam kilka odsluchow za soba i nadal wrazenie niekontrolowanego chaosu.

Zresztą chrzanić, i tak biorę w ciemno.

I am the arm, and I sound like this...
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Okiej, ale poprzednie albumy mialy jakis sens. Ich jazdy gitarowe potrafily zlapac za ucho ; ) i przyciagnac do kolejnego odsluchu. Tutaj odczuwa sie lekkie zmeczenie materialu i formy.Coop pisze:Mówisz? Ja tak miałem przy każdej kolejnej płycie, z czasem się oswajałem. Po pierwszym przesłuchaniu Amputechture miałem taki burdel w głowie, że ho ho.Skaut_Kwatermaster pisze:Mam kilka odsluchow za soba i nadal wrazenie niekontrolowanego chaosu.![]()
Coś tam było! Człowiek!
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
Mnie się wydaje, że płytka jeszcze Ci nie weszła
Słucham jej trzeci raz, ale to co tam ta perkusja wyprawia tak przyciąga moją uwagę, że zapominam o reszcie
Może dlatego gitara jeszcze nie przykuła szczególnie mojej uwagi. W jednym kawałku zauważyłem dużo karmazynowości, którą tak lubię i to w jednym z najlepszych wydań jakie słyszałem. Na razie więcej nic nie potrafię napisać poza tym, że te rytmy po prostu zniewalają i nie potrafię oderwać uwagi od perki
Ciąg dalszy nastąpi...



from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
and the thought
and the chaos
that free the form
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
yeah!THE MARS VOLTA: OCTAHEDRON Out June 23 on Warner Bros. Records (NORTH AMERICA) and June 22nd on Mercury Records (REST OF WORLD)
The Mars Volta’s fifth studio album, Octahedron, will be released June 23 by Warner Bros. Records in North America and on June 22nd on Mercury Records in the rest of the world.
The first single in North America will be “Since We’ve Been Wrong” while overseas it will be Cotopaxi.
Octahedron was written by The Mars Volta-Omar Rodriguez Lopez (music, arrangements, direction) and Cedric Bixler Zavala (vocals, lyrics)-and performed by The Mars Volta group: Marcel Rodriguez Lopez, Thomas Pridgen, John Frusciante, Isaiah Ikey Owens, Juan Alderete de la Pena, Cedric Bixler Zavala and Omar Rodriguez Lopez.
Coś tam było! Człowiek!
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
-
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2224
- Rejestracja: 11-04-2006, 09:36
Re: THE MARS VOLTA
no no niezle spieli poslady i szybko cd'ki wydają , czekam, choc na dobra sprawe The Bedlam in Goliath wcale na tę chwile nie pamietam 

- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re: THE MARS VOLTA
ooo, w sumie się nie spodziewałem, że jest temat o tym zespole.
nowa płyta jest już dostępna w pewnych miejscach.
powinna zadowolić tych, którzy czuli się zagubieni słuchając poprzedniczki.
płyta pewnie podzieli dotychczasowych zwolenników kapeli. już można spotkać opinie zawiedzionych zwolenników, którzy oczekiwali kontynuacji wariactwa i szaleństwa znanych z poprzednich krążków:
http://www.contactmusic.com/new/home.ns ... nx27x05x09
http://www.clashmusic.com/reviews/the-m ... octahedron
nowa płyta jest już dostępna w pewnych miejscach.
powinna zadowolić tych, którzy czuli się zagubieni słuchając poprzedniczki.
płyta pewnie podzieli dotychczasowych zwolenników kapeli. już można spotkać opinie zawiedzionych zwolenników, którzy oczekiwali kontynuacji wariactwa i szaleństwa znanych z poprzednich krążków:
http://www.contactmusic.com/new/home.ns ... nx27x05x09
http://www.clashmusic.com/reviews/the-m ... octahedron
That's what she said !
- Block69
- zahartowany metalizator
- Posty: 4949
- Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Re: THE MARS VOLTA
Czosnek na okładce, jeden z kawałków zwie sie "Teflon"...co to kurwa ma być, "Gotuj z Mars Volta" ? 
Poprzedniej nie słyszałem, ale ta nowa nawet przyjemna. Fajnie, że spokojniejsza i mniej pokombinowana dla odmiany.

Poprzedniej nie słyszałem, ale ta nowa nawet przyjemna. Fajnie, że spokojniejsza i mniej pokombinowana dla odmiany.
PENIS METAL
- YNKE
- w mackach Zła
- Posty: 865
- Rejestracja: 08-03-2009, 22:13
- Lokalizacja: Kłodzko
Re: THE MARS VOLTA
Skrobnij czy są jakieś muzyczne nawiązania do At The Drive In, bo jeśli tak to sobie posłucham.Block69 pisze:Czosnek na okładce, jeden z kawałków zwie sie "Teflon"...co to kurwa ma być, "Gotuj z Mars Volta" ?
Poprzedniej nie słyszałem, ale ta nowa nawet przyjemna. Fajnie, że spokojniejsza i mniej pokombinowana dla odmiany.
„Z delikatną ostrożnością pierdzę, żebym się nie zesrał”
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
Muszę się przeprosić z nowym krążkiem, bowiem nieuważnie chyba słuchalem na początku, a tutaj proszę jaki fajny album im wyszedł. Znów potwierdza się oczywistość, że z płyty wszystko brzmi lepiej 
Czuć "upaloną" progresywną atmosferę, tła w utworach są nacechowane plastycznymi, ale tym razem, spokojnymi pasażami. No pięknie się ta płytka snuje (chociażby w kawałku "Teflon", czy wieńczącym płytę "Luciforms") i, co najważniejsze, chce się do niej często wracać. Następny pozytyw to pewne nawiązania do "Amputechture" i jedynki (pierwsze to swoista "chwytliwość", a druga to właśnie wspomniane wcześniej tła). Irytowały mnie szybsze kawałki, ale okazuje się, że dość dobrze wkomponowane są w całość. Krótko pisząc, ryszardzie - miałeś racje;) Warto poświęcić tej płycie więcej czasu, bo potencjał "Octahedron" ma ogromny i z pewnością nie zmarnowany. "Amputechture" nie przebili, ale plamy też nie dali.

Czuć "upaloną" progresywną atmosferę, tła w utworach są nacechowane plastycznymi, ale tym razem, spokojnymi pasażami. No pięknie się ta płytka snuje (chociażby w kawałku "Teflon", czy wieńczącym płytę "Luciforms") i, co najważniejsze, chce się do niej często wracać. Następny pozytyw to pewne nawiązania do "Amputechture" i jedynki (pierwsze to swoista "chwytliwość", a druga to właśnie wspomniane wcześniej tła). Irytowały mnie szybsze kawałki, ale okazuje się, że dość dobrze wkomponowane są w całość. Krótko pisząc, ryszardzie - miałeś racje;) Warto poświęcić tej płycie więcej czasu, bo potencjał "Octahedron" ma ogromny i z pewnością nie zmarnowany. "Amputechture" nie przebili, ale plamy też nie dali.
Coś tam było! Człowiek!
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
Re: THE MARS VOLTA
sorry za offtopa, ale co to za plaga zmieniania nicków? umówiliście się, czy co? 

- H-K44
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1226
- Rejestracja: 16-04-2009, 10:01
- Lokalizacja: Left Hand Path
Re:
Czyjej?Skaut pisze:ja tam nic nie zmieniałem, jeno skróciłem dla wygodyScaarph pisze:sorry za offtopa, ale co to za plaga zmieniania nicków? umówiliście się, czy co?

I believe whatever doesn't kill you, simply makes you... Stranger
- Scaarph
- zahartowany metalizator
- Posty: 6143
- Rejestracja: 16-01-2008, 16:28
- Lokalizacja: Scarlet Woman's Womb
- ryszard
- postuje jak opętany!
- Posty: 351
- Rejestracja: 10-12-2008, 01:45
Re:
no widzisz - trochę czasu i od razu gadasz do rzeczySkaut pisze:Muszę się przeprosić z nowym krążkiem, bowiem nieuważnie chyba słuchalem na początku, a tutaj proszę jaki fajny album im wyszedł. Znów potwierdza się oczywistość, że z płyty wszystko brzmi lepiej
Czuć "upaloną" progresywną atmosferę, tła w utworach są nacechowane plastycznymi, ale tym razem, spokojnymi pasażami. No pięknie się ta płytka snuje (chociażby w kawałku "Teflon", czy wieńczącym płytę "Luciforms") i, co najważniejsze, chce się do niej często wracać. Następny pozytyw to pewne nawiązania do "Amputechture" i jedynki (pierwsze to swoista "chwytliwość", a druga to właśnie wspomniane wcześniej tła). Irytowały mnie szybsze kawałki, ale okazuje się, że dość dobrze wkomponowane są w całość. Krótko pisząc, ryszardzie - miałeś racje;) Warto poświęcić tej płycie więcej czasu, bo potencjał "Octahedron" ma ogromny i z pewnością nie zmarnowany. "Amputechture" nie przebili, ale plamy też nie dali.

ja CD jeszcze nie dorwałem, jednak na dziś sprawa wygląda tak:
Amputechture>>>nowa>>>debiut.
Amputechture będzie bardzo ciężko przebić, wszak to płyta niemal kompleta - nie zmienia to faktu, że "Octahedron" zasługuje na coś w granicach 8,5/10 - a może nawet coś zyska, jak wyszperam gdzieś trochę grosza na płytę.
That's what she said !
- 4m
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1277
- Rejestracja: 01-01-2008, 12:01
- Lokalizacja: z pyłów, energii, świateł i cieni...
Re:
Gówno prawda. Do dupy ten Octahedron, kawałki wloką się jak flaki z olejem, dwa fajne kawałki to 6 i 8, czyli 13 minut na tle 50-minutowej całości. Zmarnowana płyta, zdecydowanie najsłabsza. Nie mam pojęcia jak Wy słuchacie, że potem takie rzeczy czytam.Skaut pisze:Muszę się przeprosić z nowym krążkiem, bowiem nieuważnie chyba słuchalem na początku, a tutaj proszę jaki fajny album im wyszedł. [...] Krótko pisząc, ryszardzie - miałeś racje;) Warto poświęcić tej płycie więcej czasu, bo potencjał "Octahedron" ma ogromny i z pewnością nie zmarnowany.
from the thunder
and the thought
and the chaos
that free the form
and the thought
and the chaos
that free the form