BURZUM

[Scaarph]

[hcpig]

Zgodnie z zapowiedziami, które publikowano w marcu, Varg Vikernes stał się w tym roku wolnym człowiekiem. Skazany za zamordowanie Euronymousa i podpalenie trzech kościołów, po 16 latach odsiadki opuścił dzisiaj na dobre mury więzienia w norweskim Tromsø.

Pomimo, że aplikacje Varga o przedterminowe zwolnienie były czterokrotnie odrzucane (ostatni raz we wrześniu 2008), to w lutym tego roku wreszcie doczekał się zgody na wcześniejsze wyjście. Varg będzie jeszcze przez rok musiał regularnie zgłaszać się u policyjnego kuratora - najpierw co dwa tygodnie, potem raz na miesiąc. W ubiegłym roku pracownicy norweskiego Urzędu Sprawiedliwości wyrażali swoją wątpliwość co do faktu, że Varg będzie w stanie przystosować się do życia poza murami więzienia po tylu latach w nim spędzonych. Jak jednak opowiadał Varg w wywiadzie dla Dagbladet (www.dagbladet.no) w lipcu: "Jestem gotowy do życia w społeczeństwie - i byłem gotowy już od wielu lat. Wiele nauczyłem ze swoich własnych błędów i wydoroślałem. Teraz chcę być tylko razem z moją rodziną. Mój umysł nigdy nie był w więzieniu. Cały pobyt myślałem tylko o tym co będę robił po wyjściu. Rzadko widuję się ze swoim synem od czasu gdy przyszedł na świat. Mimo, że słyszę jego głos w słuchawce prawie codziennie to fatalnie jest nie być obecnym przy jego dorastaniu. Tęsknię za swoją rodziną i nie mogę się już doczekać kiedy będę mógł pracować na swojej farmie, tworzyć muzykę, pisać książki i być cały czas z żoną i dziećmi - żyć normalnym życiem."

Varg kupił w ubiegłym roku posiadłość w Bø (miejscowość w położonym na południu Norwegii okręgu administracyjnym Telemark), na której zamieszkała jego rodzina. Zdjęcia możecie zobaczyć tutaj: www

Jak mówił ubiegłego lata dla Varden.no: "Tak jak ja szanuję innych, tak samo chcę być sam szanowany. Jesteśmy normalnymi ludźmi i nie chcielibyśmy, aby poświęcano nam więcej uwago niż komukolwiek innemu."

Kilka dni temu została natomiast podana informacja o tym, że Jackson Rathbone zgodził się zagrać rolę Vikernesa w filmie "Lords Of Chaos" (zobaczie sobie zestawienie zdjęć Rathbone'a i młodego Vickernesa: www ), który opiera się na książce o tym samym tytule i której autorami są Michael Moynihan i Didrik Soderlind. Książka jest dokumentem o black metalowej subkulturze, fali morderstw, którą ona spowodowała, podpaleniach kościołów w Norwegi i innych wydarzeniach w początku lat 90-tych. Sam Vikernes w swoim oświadczeniu (można je znaleźć tutaj: www ) ostro skrytykował tą publikację jako stek bzdur, których jedynym celem jest wytworzenie mitu wokół jego osoby.


No ok, fajnie ale mógłby coś nagrać i sprowadzić ponownie wszystkich do parteru.

[ultravox]

Kilka dni temu została natomiast podana informacja o tym, że Jackson Rathbone zgodził się zagrać rolę Vikernesa w filmie "Lords Of Chaos" (zobaczie sobie zestawienie zdjęć Rathbone'a i młodego Vickernesa: www ), który opiera się na książce o tym samym tytule i której autorami są Michael Moynihan i Didrik Soderlind. Książka jest dokumentem o black metalowej subkulturze, fali morderstw, którą ona spowodowała, podpaleniach kościołów w Norwegi i innych wydarzeniach w początku lat 90-tych. Sam Vikernes w swoim oświadczeniu (można je znaleźć tutaj: www ) ostro skrytykował tą publikację jako stek bzdur, których jedynym celem jest wytworzenie mitu wokół jego osoby.

Słuszna uwaga co do tej książki. Film będzie zapewne kawałkiem śmierdzącego gówna.

[Riven]

tak jak generalnie takie rzeczy sa mi obojetne, tak ta ekranizacja budzi niesmak.

[Husar]

Teraz ino czekac, jak jakis mlody tru szatan zadny slawy i zapisu w historii dojedzie varga

[streetcleaner]

Może nawet będzie to jeden z naszych....

[hcpig]

Takie wypadki się zdarzają, np. kilka lat temu gość z North Side Kings pobił Danziga (chyba nawet specjalnie go prowokował do bójki) i zespół ten jest teraz znany głównie z racji tego zajścia. No ale kij z całą otoczką tego wyjścia - jest szansa na płytę, zwłaszcza że w przypadku uzyskania przepustki w kwietniu 2006 miał mieć pierwszą możliwość jej nagrania, co anonsował w jakimś wywiadzie na oficjalnej stronie Burzum jakoś latem 2005 - od tego czasu cisza.

[longinus696]

"Jestem gotowy do życia w społeczeństwie - i byłem gotowy już od wielu lat. Wiele nauczyłem ze swoich własnych błędów i wydoroślałem. Teraz chcę być tylko razem z moją rodziną. Mój umysł nigdy nie był w więzieniu. Cały pobyt myślałem tylko o tym co będę robił po wyjściu. Rzadko widuję się ze swoim synem od czasu gdy przyszedł na świat. Mimo, że słyszę jego głos w słuchawce prawie codziennie to fatalnie jest nie być obecnym przy jego dorastaniu. Tęsknię za swoją rodziną i nie mogę się już doczekać kiedy będę mógł pracować na swojej farmie, tworzyć muzykę, pisać książki i być cały czas z żoną i dziećmi - żyć normalnym życiem."

"Tak jak ja szanuję innych, tak samo chcę być sam szanowany. Jesteśmy normalnymi ludźmi i nie chcielibyśmy, aby poświęcano nam więcej uwago niż komukolwiek innemu."

Sam Vikernes w swoim oświadczeniu (można je znaleźć tutaj: www ) ostro skrytykował tą publikację jako stek bzdur, których jedynym celem jest wytworzenie mitu wokół jego osoby.


No ok, fajnie ale mógłby coś nagrać i sprowadzić ponownie wszystkich do parteru.

Bez sensu. Gość zupełnie odwraca kota ogonem. Z takim podejściem jego muzyka będzie już tylko zwykłym zestawem odpowiednio dobranych dźwięków, więc lepiej niech nic nie nagrywa. Powinien takie sprawy zostawić młodym, nihilistycznym świrusom.

[Riven]

i tak cos czuje ze jesli cos nagra, to bedzie to raczej gowniane

[Husar]

"Jestem gotowy do życia w społeczeństwie - i byłem gotowy już od wielu lat. Wiele nauczyłem ze swoich własnych błędów i wydoroślałem. Teraz chcę być tylko razem z moją rodziną. Mój umysł nigdy nie był w więzieniu. Cały pobyt myślałem tylko o tym co będę robił po wyjściu. Rzadko widuję się ze swoim synem od czasu gdy przyszedł na świat. Mimo, że słyszę jego głos w słuchawce prawie codziennie to fatalnie jest nie być obecnym przy jego dorastaniu. Tęsknię za swoją rodziną i nie mogę się już doczekać kiedy będę mógł pracować na swojej farmie, tworzyć muzykę, pisać książki i być cały czas z żoną i dziećmi - żyć normalnym życiem."

"Tak jak ja szanuję innych, tak samo chcę być sam szanowany. Jesteśmy normalnymi ludźmi i nie chcielibyśmy, aby poświęcano nam więcej uwago niż komukolwiek innemu."

Sam Vikernes w swoim oświadczeniu (można je znaleźć tutaj: www ) ostro skrytykował tą publikację jako stek bzdur, których jedynym celem jest wytworzenie mitu wokół jego osoby.


No ok, fajnie ale mógłby coś nagrać i sprowadzić ponownie wszystkich do parteru.

Bez sensu. Gość zupełnie odwraca kota ogonem. Z takim podejściem jego muzyka będzie już tylko zwykłym zestawem odpowiednio dobranych dźwięków, więc lepiej niech nic nie nagrywa. Powinien takie sprawy zostawić młodym, nihilistycznym świrusom.

No. Albo specjalnie tak gadal, bo musial - zeby wyjsc, albo go naprawde zresocjalizowali i chce dozyc swoich dni na swojej farmie

[longinus696]

i tak cos czuje ze jesli cos nagra, to bedzie to raczej gowniane

Niżej niż to, co zrobił na "Hlidskjalf" już chyba nie upadnie.

No. Albo specjalnie tak gadal, bo musial - zeby wyjsc, albo go naprawde zresocjalizowali i chce dozyc swoich dni na swojej farmie

To niech nagra country wypełnione posępnym klimatem i więziennymi wspomnieniami w warstwie tekstowej. Chętnie posłucham.

[Riven]

podobno ta poprzednia byla jeszcze gorsza.

[Block69]

"Hlidskjalf" przeca to bardzo fajna płyta. Jak nagra coś co nie będzie gorsze od tego materiału to już będzie bardzo dobrze.

[hcpig]

Bez sensu. Gość zupełnie odwraca kota ogonem. Z takim podejściem jego muzyka będzie już tylko zwykłym zestawem odpowiednio dobranych dźwięków, więc lepiej niech nic nie nagrywa. Powinien takie sprawy zostawić młodym, nihilistycznym świrusom.

Wiedziałem, że akurat Ty napiszesz coś takiego.
Rozwieję Twoje nadzieje - w wywiadzie, o którym wspomniałem gdzieś wyżej Varg zastrzegł, że nowe cd's nie będą specjalnie oryginalne czy nowatorskie, (użył chyba nawet słowa "burzumic"), tyle że metalowe a nie w deseń całkiem fajnych DB/H - generalnie nie będzie się wysilał i mniemał, że "ludziom się to spodoba".

edit: znalazłem ten fragment o przyszłych nagraniach, tak patrzę i jeżeli nawet przekolorowałem to niedużo:

Can people expect you to release any more music after you are released?

Probably. The future albums, if I ever record anything, will as far as I can tell sound much like the old albums, whether I like it or not, because I am incapable of making music that doesn't sound rather "burzumic". I fear it might not be too original or different from old Burzum, as I wanted it to be, but I guess there are people who think that is just fine too. And on the other hand it is not very surprising that I still make music that sounds much like my own music...

[Riven]

"Hlidskjalf" przeca to bardzo fajna płyta. Jak nagra coś co nie będzie gorsze od tego materiału to już będzie bardzo dobrze.

slyszalem ja wieku temu i byc moze w kategoriach casiofolku to jest cos, ale mnie ten nurt specjalnie nie porywa

[Lucek]

Ja tam czekam z nadzieją raczej,chodz wiem że do black metalu na 100% już nie wróci i w ogóle chyba nieprędko wyda cokolwiek.Wyobrazcie sobie jaka medialna wrzawa będzie temu wszystkiemu towarzyszyć,myślę że będzie chciał trochę więcej czasu odczekać.

[twoja_stara_trotzky]

a ja myślę, że mu się szybko pasanie kóz znudzi - rodzinę trzeba utrzymać
niemniej jednak przewiduję, że jak coś nagra, to będzie to raczej słabe.

[hcpig]

A niech zarobi w chuj kasy, a już najlepiej niech płytę wyda w Nuclear Blast - grzybki prawdziwki uciekną porażone "zdradą" i będzie można zająć się muzyką w spokoju. Jeżeli album będzie przynajmniej minimalnie lepszy o najsłabszego materiału blackowego VV nagranego pod szyldem Uruk-Hai (który i tak mocno dawał radę) to super.

[Scaarph]

[quote="jester"] i będzie można zająć się muzyką w spokoju./quote]
pal już lich ten cały burzum, ale generalnie przecież w bm muzyka jest tylko częścią większej całości i obdzieranie jej z ideologii rozmija się z celem. nie tędy droga, no, ale to już pewnie z osiemdziesiąt razy było wałkowane. a jak chcesz się zająć tylko muzyką, to się przerzuć na jazz, bo bm to wątpliwy dość wybór jest i nie do końca rozumiem czego ty w nim tak naprawdę szukasz.

[hcpig]

Muzyki... bez tej "większej całości". Wszystko inne to tylko dodatki. Ale nie rób z tego dyskusji bo będzie kurewsko nudna - najbardziej oklepany do zarzygania temat dot. metalu.