MANOWAR

[DCI Hunt]

[streetcleaner]

oni powinni nagrać ścieżkę dźwiękową do mody na sukces, do każdego odcinka nowy utwór!
czy ktoś już to kiedyś zrobił?

[Block69]

Zawsze po nich troche jechałem, ale obecnie nie wyobrażam sobie sceny metalowej bez MANOWAR buahahahaha.
Słyszałem kilka miesięcy temu taką plotke i myślałem, że to ino jakieś jajca ktoś se robi. Dodatkowo do nowej płyty ma powstać gra komputerowa a na Magic Circle Festival III Eric Adams zaśpiewa piosenke "Father" w 16 językach równocześnie.

[DCI Hunt]

A ja tam ich od zawsze bardzo lubię, choć dwóch ostatnich nawet nie słyszałem.

[Block69]

Muza jak najbardziej OK, ale jak widze tych gości to ...

[Lucek]

Manowar=Niesmak

[DCI Hunt]

Muza jak najbardziej OK, ale jak widze tych gości to ...

Dla mnie starszy Manowar z całym tym swoim patosem i kiczem to esencja heavy metalu. Za to samo kocham bezgranicznie Iron Maiden

[hcpig]

Ja trawię naprawdę różne luźne kawałki, najlepszym wydaje mi się "Violence & Bloodshed" i "Blow Your Speakers" z FTW, ale jak słyszę dumne ballady na pianinku (chociażby na KoM), powolne acz nieubłagalne hymny o zwycięstwie i potędze stali, chóralne zaśpiewy, natchnione recytacje typu "Defender" czy "uwertury" (na GoW) to wymiękam. Najbardziej wkurza mnie chyba "Bridge of Death".

[TORTURER]

Akurat "defender" i "bridge of death" to swietne numery,klasyka epickiego heavy metalu,pochodzą zreszta z okresu,gdzie nie było jeszcze tej całej otoczki,kolend,gadżetów i wszystkiego co ma tak naprawde jeden cel-podbijac serca niemieckich fanów!..obecnie oni są woda na młyn kariery tego zespołu,co nie dziwi,bo szkopy od zawsze lubili tani sentymentalizm i epike.Bez myslenia o obecnym obliczu Manowar,starych płyt słucham z przyjemnością,a patos na nich jest jak najbardziej in plus.

[hcpig]

No to nie wiem, może nie łapię tej "epickości", bo akurat te utwory, które mi podchodzą, na epikę się nie łapią. Chociaż z drugiej strony - podobnego zażenowania nie odczuwam ani trochę przy najbardziej patetycznych numerach z H/TOTG/BOI (które uwielbiam) Bathory, tam ta cała "epickość" nie jest tak pretensjonalna i nadęta jak u Manowar, nie ma tego subkulturowego lansu, że o wspaniałym dystansie Quorthona do własnej muzyki na tle irytującej megalomanii napinających się klonów He-Mana nie wspomnę.

[hcpig]

ty to spierdalaj, bo masz gust zjebany

[hcpig]

Nie wysilaj się na "riposty", po tym jak robiłeś syf w tej pyskówce z vulturem i jak się dopierdalasz o cokolwiek do różnych userów stwierdziłem że jesteś zwyczajnie przyjebany i nie warto z gadać z kimś takim. Bez obrazy.

[Block69]

Juz sa fragmenty do odsluchu hahaha

http://www.manowar.com/music_ep.html

Polska wersja śmieszna a symbol japoński zajebisty

[Mental]

ROTFL!
brzmi jak B.XVI

[[V]]

Vulture to narcyz był, pomogłem mu tylko szybciej uschnąć. Jesteś w sumie podobny do niego, cechuje cię podobnie wybiórcza znajomość muzyki i podobnie żałosne ciotowate napady emo-agresji. Zresztą nie mam czasu na psychoanalizy debili, wykazałem i tak dużo dobrej woli poddając cię testom muzycznym. Oblałeś na całej linii

.dla mnie jesteś psim gównem.a z takim wiele może sie stać:albo ktoś w nie wdepnie albo zeschnie i porwie je wiatr.tak więc dam ci dobrą radę:uważaj gdzie pies cie wysra.

[Riven]

znowu sie zaczyna....

[Pan_Kimono]

Vulture to narcyz był

a Ty niby nie jesteś?? lol

Zresztą nie mam czasu na psychoanalizy debili, wykazałem i tak dużo dobrej woli poddając cię testom muzycznym. Oblałeś na całej linii

człowieku wyjmij głowę z dupy i sam przejdź sie do psychologa. Jestes nadęty bardziej od Rajtuza, a innych chcesz "leczyć" internetowy Judym


Manowar nie lubiłem i chyba już nigdy nie polubię.

[Block69]

To heavy metalu chyba też za bardzo nie lubisz bo śmiać sie z nich można (jak ja na każdym kroku), ale stare płyty to esencja heavy.

EP zwiastuje bardzo ciekawą płyte. Ta balladka to tam nieważne, ale jak całość będzie w klimacie Thunder In The Sky, Let The Gods Decide czy God Or Man to będzie najlepsza płyta MANOWAR od 13 lat. Bez chujowych klawiszy, gównianych intr, które zapowiadają kolejne intro itd. Tak mi sie wydaje, że jakby nadal grali z Rossem a nie tym leszczem Loganem to zaszliby jeszcze dalej.

[Pan_Kimono]

To heavy metalu chyba też za bardzo nie lubisz

nie przepadam, podobają mi się pojedyncze kawałki ale Manowar jakoś nigdy nie lubiłem. Nie ma to nic wspólnego z ich smiesznym wizerunkiem, bo biorąc pod uwagę to kryterium musiałbym przestać słuchać wiekszości płyt metalowych.

[Adrian696]

taka awantura i mnie nie było w epicentrum ?? aaaa - no tak - nie chce mi sie nawet SIIDowi dopierdalac a to powinien byc konstytucyjny obowiazek toscie sobie chłopaki pogadali....