SUFFOCATION

[ultravox]

Szkoda czasu na te dyskusje, kto nie czai Suffocation ten przegrał życie i tyle w temacie.

[Riven]

a jakbym chcial wyczaic to od ktorej plyty zaczac?

[Block69]

Nic słabego ani średniego nigdy nie nagrali, ale Infecting the Crypts, Breeding The Spawn czy Thrones of Blood swoją pełną siłe rażenia osiągają dopiero po odegraniu na żywca.

[est]

a jakbym chcial wyczaic to od ktorej plyty zaczac?

Effigy of the Forgotten, bo to dobrze prezentujący się debiut

[Mol]

a jakbym chcial wyczaic to od ktorej plyty zaczac?

Effigy lub Pierced, a najlepiej to obadaj ich na zywo, urwana glowa przy samych jajach gwarantowana

[DCI Hunt]

Bo właśnie na tym ten fenomen polega, że niektórzy go nie łapią Tak serio, ja się żadnego fenomenu w Suffocation nie dopatruję, solidne granie i tyle. Podoba mi się i żadnej filozofii głębszej w tym ni ma

Nie chodzi o żadną filozofię. Dla mnie Suffocation jest w pewnym sensie prekursorem grania, które mnie kompletnie nie rusza, choć akurat ich muzyki czasem mogę posłuchać Ale to raczej w ramach odskoczni.

Kiedy wracali na scenę Mullen zostawił robotę w Las Vegas za chyba 200 tys. zielonych rocznie (jakieś kasyno czy coś), by móc tułać się za grosze z kolegami z zespołu. To jest kurwa fenomen!

Zostawić zajebiście płatną pracę żeby za grosze tułać się po świecie w busie w towarzystwie dwóch murzynów. Brzmi świetnie No, ale wiem co miałeś na myśli.

[Mol]

Warcrimer, a powiedz tak szczerze, czy na pewno w przypadku Suffo chodzi tylko o muzyke?

[ultravox]

a jakbym chcial wyczaic to od ktorej plyty zaczac?

Ja bym polecał "Breeding the Spawn", choć to nietypowa dla nich płyta, bo producent skopał im brzmienie. Dzięki temu jednak płyta nie jest tak sterylna jak inne ich albumy i lepiej czuć pasję, jaką wkładają w te utwory. Poza tym są na niej chyba najlepsze ich kawałki. Ogólnie rzecz biorąc jeśli żadna z pierwszych trzech nie zatrybi, to możesz sobie darować. Na żywo zatykają mordy wszystkim sceptykom, nie wiem kto gra równie dobre koncerty w tym gatunku.

[Lucek]

Suffocation to bardzo dobry zespół,ale jakoś nie chce mi się ich słuchać .

[est]

Dla mnie Suffocation jest w pewnym sensie prekursorem grania, które mnie kompletnie nie rusza, choć akurat ich muzyki czasem mogę posłuchać Ale to raczej w ramach odskoczni

Tu się zgadzam w stu prosiętach Dying Fetus, Misery Index - wystarczy posłuchać.

Zostawić zajebiście płatną pracę żeby za grosze tułać się po świecie w busie w towarzystwie dwóch murzynów.

Widzisz a Mullen aż tak kocha ten swój zespół, że nawet z murzynami w autobusie bez klimy jeździ Czy Ty byś tak się poświęcił

[Scaarph]

Zostawić zajebiście płatną pracę żeby za grosze tułać się po świecie w busie w towarzystwie dwóch murzynów. Brzmi świetnie

bez kitu

[DCI Hunt]

Widzisz a Mullen aż tak kocha ten swój zespół, że nawet z murzynami w autobusie bez klimy jeździ Czy Ty byś tak się poświęcił

Nie Poza tym ja akurat nie jestem entuzjastą tras koncertowych

Warcrimer, a powiedz tak szczerze, czy na pewno w przypadku Suffo chodzi tylko o muzyke?

Tak, choć to żaden sekret, że miłością do negroidów nie pałam. Diabolic/Unholy Ghost przykładowo bardzo lubię.

[Mol]

Dokładnie - kto był ten wie Jeśli zawsze tak grają to jest to najlepszy zespół death metalowy na świecie. Morbid Angel w Stodole zabrzmiał przy nich jak jakaś kapela z Młodzieżowego Domu Kultury z wsi Moszna.

hmmm, widzialem ich 6 razy i za kazdym razem jest miazga, czy w malutkim klubie czy w wiekszym, ale tak jak w jakims temacie wspomnialem, klania sie pan Joe Cincotta.

[Mort]

a jakbym chcial wyczaic to od ktorej plyty zaczac?

Suffocation, Despise the Sun albo Pierced From Within

Ja bym polecał "Breeding the Spawn".

Nie polecam, zmeczy Cie gowniane brzmienie.

[ultravox]

Nie polecam, zmeczy Cie gowniane brzmienie.

Z gównianym to przesadziłeś, ma ono swój urok. Mnie jakoś nie zmęczyło, poza tym od tego właśnie albumu "załapałem" Suffocation, bo debiut na początku wydawał mi się monotonny. Dopiero jak dwójka "chwyciła" udało mi się zrozumieć jedynkę. Do dziś mam największy sentyment właśnie do "Breeding..."

[H-K44]

bo to trochę mniej oczywiste granie niż taki ENTOMBED

No fakt. Entombed lepsze...

[H-K44]

a jakbym chcial wyczaic to od ktorej plyty zaczac?

EPka "Human Waste" jest bardzo dobra. Z zajebistym "Jesus Wept". Polecam.

[AroHien]

[quote="Drone"] Czy na płytach po reaktywacji Mullen dalej "oszukuje" na mikrofonie czy już nauczył się growlować? [/quote
Chryste panie na gumowym bananie...

[pogodancer]

a jakbym chcial wyczaic to od ktorej plyty zaczac?

od jednej z najlepszych death metalowych EPek "Despise The Sun", totalna miazga, muzycznie, brzmieniowo i pod każdym innym względem, doskonały łamacz kości.

[Mental]

Kurwa, ilu jeszcze doradcow napisze to samo?