
Weź lepiej porządnych, szatańskich szwedów z Arditi posłuchaj.
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Bardzo znana. W niektórych kręgach kultowa (również ze względu na warstwę ideologiczną). Polecam "Bellum Sacrum Bellum?", która właściwie jest swego rodzaju klasykiem martial-industrial. Bardzo eklektyczna rzecz, ale trzyma fason. Mini "Mutter der Schmerzen" też godne uwagi.Maria Konopnicka pisze:Wygrzebałem ostatnio sobie tą kapelę i jakoś nie mogę się od nich opędzićNie mam pojęcia czy to kapela znana, kultowa w swoim gatunku, czy to jakaś VI liga, ale mi odpowiada. Znacie?
Znamy. Przynajmniej dobrą jedynkę i bardzo dobrą 'Bellum, Sacrum Bellum'. Później straciłem kontakt z ich muzyką. Pewnie szkoda, bo moda i wyprysk tworów martial industrial (którym wydawało się, że kilka sampli + marszowy rytm wystarczy i jest super) sprawiła, że olałem kilka, jak mniemam, ciekawych pozycji. No, ale nadrobię przy okazji.Maria Konopnicka pisze:Wygrzebałem ostatnio sobie tą kapelę i jakoś nie mogę się od nich opędzićNie mam pojęcia czy to kapela znana, kultowa w swoim gatunku, czy to jakaś VI liga, ale mi odpowiada. Znacie?
Lepsze takie 'chrześcijany' niż 'satanisty' śpiewające o diable, bo tak wypada grając metalJaghut pisze:nie ruszaj ich bo to obmierzłe chrześcijany i jeszcze się tym chwalą!![]()
.
Warcrimer pisze:Lepsze takie 'chrześcijany' niż 'satanisty' śpiewające o diable, bo tak wypada grając metalJaghut pisze:nie ruszaj ich bo to obmierzłe chrześcijany i jeszcze się tym chwalą!![]()
.![]()
![]()
Jezu... ale żeś teraz porównanie wymyślił.Jaghut pisze:Ale i tak słuchanie płyty która ideologicznie niebezpiecznie zbliża się do arki noego po prostu mi nie leży.
Muzycznie na pewno lepsze. Ideologicznie porównywalnie biedne
Kaliber może nie ten ale ideologia ta sama.longinus696 pisze:Jezu... ale żeś teraz porównanie wymyślił.Jaghut pisze:Ale i tak słuchanie płyty która ideologicznie niebezpiecznie zbliża się do arki noego po prostu mi nie leży.
Muzycznie na pewno lepsze. Ideologicznie porównywalnie biedne
Dandysa zapatrzonego w przedwojenną Europę i konserwatywne państwo "silnej ręki" chcesz zestawiać z Arką Noego?
To tak jakbyś krzyżowców broniących Ziemi Świętej porównał do środowisk oazowych. Nie ten kaliber i nie ta ideologia w ogóle.
Chyba trudno o gorsze nieporozumienie.
Stary, nie unoś się tak. Szanuje twoje podejście i rozumiem. Muzycznie kapela jest dobra a nawet bardzo. Część jej konceptu związana z byciem dandysem i felietony o modzie Klumba są nawet ciekawe, ale chrześcijaństwo lidera i koncept kapeli (czy oni przypadkiem nie dedykowali płyty Maryi?) mnie odrzuca. Po prostu uważam, że nie da się odbierać muzyki bez otoczki ideologicznej.Maria Konopnicka pisze:a ja mam to głęboko w dupie ! Jak byłem mały i słyszałem w refrenie "Satan! Satan!" to robiło to na mnie wrażenie. Teraz równie dobrze mogą śpiewać "dżem truskawkowy! dżem truskawkowy!". Wolę dobry tekst o dżemie truskawkowym niż kiepski o szatanieJaghut pisze: Ale i tak słuchanie płyty która ideologicznie niebezpiecznie zbliża się do arki noego po prostu mi nie leży.Poza tym mało jest kapel, którym poświęcałbym aż tyle czasu, żeby głębiej wnikać w ich warstwę liryczną - mam duży dystans do tego i na pewno same tematyka tekstów ani mnie nie zniechęci, ani nie zachęci do kapeli.
Tak lubię, przynajmniej te płyty które znam. Wiem o co Ci chodzi, że Tibet też się nawrócił. Tylko, że na płytach które znam nie ma tekstów chrześcijańskich. Nie przestaje słuchać kapel dlatego, że ich członkowie wyznają ideologię która mi nie pasuje (chyba, że gryzie się to z ideą gatunku, w którym tworzą). Nie przestałem słuchać Misfits (nadal ich uwielbiam) mimo iż Jerry jest mocno religijnym katolem - ale nie piszę o tym tekstów. Liryki Misfits nadal są o starych horrorach, zombie itp. ale gdyby nagrał płytę o tym, że Jezus go kocha to najprawdopodobniej byłaby to ostatnia płyta tej kapeli którą bym posłuchał (do starych płyt mam wiekli sentyment).Riven pisze:Lubisz Current 93?
Brak mi słów. Mam nadzieję, że nigdy nie będę miał tylu płyt, żeby tak bezrefleksyjnie i bezceremonialnie podchodzić do muzyki.Maria Konopnicka pisze: Poza tym mało jest kapel, którym poświęcałbym aż tyle czasu, żeby głębiej wnikać w ich warstwę liryczną - mam duży dystans do tego i na pewno same tematyka tekstów ani mnie nie zniechęci, ani nie zachęci do kapeli.
Nie. To skrajnie różne założenia odnośnie urządzenia rzeczywistości, całkowicie inna postawa życiowa i polityczna.Jaghut pisze:Kaliber może nie ten ale ideologia ta sama.
to ktore plyty znasz?? prosze cie... polecam tez pare wywiadow. chyba nie jestes z tych, dla ktorych 'liczy sie tylko muzyka'?Tak lubię, przynajmniej te płyty które znam. Wiem o co Ci chodzi, że Tibet też się nawrócił. Tylko, że na płytach które znam nie ma tekstów chrześcijańskich.
Może nie jestem jakimś wielkim fanem Current 93. Znam: All The Pretty Little Horses, Lucifer Over London, Swastikas For Goddy, Christ And The Pale Queens Mighty In Sorrow, Imperium i na żadnej z tych płyt nie znalazłem nic chrześcijańskiego. Wywiadów zbyt wielu nie czytałem, możesz mnie oświecić przesyłając mi jakieś linkiRiven pisze:to ktore plyty znasz?? prosze cie... polecam tez pare wywiadow. chyba nie jestes z tych, dla ktorych 'liczy sie tylko muzyka'?Tak lubię, przynajmniej te płyty które znam. Wiem o co Ci chodzi, że Tibet też się nawrócił. Tylko, że na płytach które znam nie ma tekstów chrześcijańskich.
masz jakies strasznie szablonowe podejscie do sprawy prawde mowiac
To podaj chociaż te linki do wywiadów.Riven pisze:nie wiem co Ci odpisac prawde mowiac
Może nie jestem jakimś wielkim fanem Venom. Znam: Welcome To Hell, Black Metal, At War With Satan, Possessed, Prime Evil i na żadnej z tych płyt nie znalazłem nic satanistycznego. Wywiadów zbyt wielu nie czytałem, możesz mnie oświecić przesyłając mi jakieś linkiJaghut pisze:Może nie jestem jakimś wielkim fanem Current 93. Znam: All The Pretty Little Horses, Lucifer Over London, Swastikas For Goddy, Christ And The Pale Queens Mighty In Sorrow, Imperium i na żadnej z tych płyt nie znalazłem nic chrześcijańskiego. Wywiadów zbyt wielu nie czytałem, możesz mnie oświecić przesyłając mi jakieś linkiRiven pisze:to ktore plyty znasz?? prosze cie... polecam tez pare wywiadow. chyba nie jestes z tych, dla ktorych 'liczy sie tylko muzyka'?Tak lubię, przynajmniej te płyty które znam. Wiem o co Ci chodzi, że Tibet też się nawrócił. Tylko, że na płytach które znam nie ma tekstów chrześcijańskich.
masz jakies strasznie szablonowe podejscie do sprawy prawde mowiacI o co chodzi z tą szablonowością?
masz rację, nadal byśmy z ciebie lali non stopMaria Konopnicka pisze:nie wiem czemu, ale właśnie przyszła mi do głowy niedorzeczna myśl, że oto wszyscy siedzący dziś na masterfulu spotykają się za 50 lat w domu starców. Podejrzewam, że cynizm i zgorzkniałe poczucie humoru wciąż byłoby takie same
)