SEPTIC FLESH
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
- Lokalizacja: WLKP
Nareszcie mogę posłuchać. To chyba najbardzie j zróżnicowana płyta w dorobku Greków. Kawałek "Lovecraft's Death" był straszną zmyłką, moim zdaniem jest najsłabszy na płycie (chociaż ma najlepszy tekst obok "Persepolis"). Chłopcy nagrali chyba najagresywniejsze wałki w karierze (We, The Gods; Babel's Gate), orkiestracje użyte ze smakiem i z sensem ("Persepolis"), jak zwykle świetny growl, nadal nie jestem fanem czystych wokali Sotirisa, ale nie ma tego wiele. Do tego utwory bardzo skondensowane, krótkie i konkretne, świetne brzmienie. To wszystko świeże wrażenia. I tak do "Sumerian..." trochę brakuje. Na razie.
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
- Deaf
- rozkręca się
- Posty: 34
- Rejestracja: 17-04-2008, 10:50
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3542
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
^^ nick dobrany raczej nieprzypadkowo. :]
A do mnie nie dotarla jeszcze plyta, kurwa na iles wysylek akurat moja zjebali, plyte wyslali, ale nie do mnie, nie wiedza w ogole do kogo, byc moze ktos dostal dwie.
Co za banda chuja.
Nie dosc, ze ponad miesiac czekalem to jeszcze kurwa wyslali ja w kosmos...
A do mnie nie dotarla jeszcze plyta, kurwa na iles wysylek akurat moja zjebali, plyte wyslali, ale nie do mnie, nie wiedza w ogole do kogo, byc moze ktos dostal dwie.
Co za banda chuja.

-
- świeżak
- Posty: 6
- Rejestracja: 08-10-2007, 22:54
"Communion" to jeden z jaśniejszych punktów ostatnich tygodni. Na pewno na lepsze wyszła zmiana garowego (chyba najsłabszy element poprzedniego krążka). Płytka nie zabija tak jak poprzednik ale już nie mogę się doczekać następcy, no i sprawdzenie tego materiału na żywo. Czyste wokale w wersji live pewnie rozjebią niejednego orthodoxa co mu z płyt nie chce wejść jak należy:)
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 490
- Rejestracja: 20-02-2008, 12:27
- Lokalizacja: WLKP
Po kolejnych przesłuchaniach wykrystalizował mi się wreszcie konkretny zarzut wobec tej płyty - jest za krótka. Niecałe 40 minut to lekka przeginka, jakby powiedział Miś Przekliniak, po tylu latach przerwy. Kolejny plus dla "SD". A i jeszcze coś! Czy ktoś jeszcze słyszy motyw podobny do "As I Die" PL w "Sunlight/Moonlight"?
Urodziłem się Hebrajczykiem, ale potem przeszedłem na narcyzm. (W. Allen)
- Ensifer
- świeżak
- Posty: 13
- Rejestracja: 11-04-2008, 13:24
- Lokalizacja: z Polski
- Kontakt:
- Wujek Lucyferiusz
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 16-03-2009, 12:01
Re: SEPTIC FLESH
U mnie ogólnie z metalem jest tak, że słucham raczej rzeczy, które sam odkrywam a że odkrywam bardzo powoli to masa rzeczy umyka mej uwadze.
Prędzej zapuszczę zrytą płytkę Leprosy Death niż skuszę się na jakieś objawienie sceny. No i tak było z tą kapelą. Obijała mi się o uszy ale bez zapadania w pamięć.
Kiedy już zbrzydło mi się odsłuchiwanie takich "nowości" jak pierwsza płytka Khold
postanowiłem zapolować na co nigdy bym się nie zdecydował na trzeźwo. Pobushowałem po sieci z niemałą obamą by nie wdepnąć w jakieś późne Kovenanty i natrafiłem na Communion SF. Nowa płyta, podobno dobra, a że kojarzyłem nazwę chyba jedynie z Grecją - niech będzie.
Część właściwa:
Album rzucił mnie na kolana. Ciężki jak ołowiany kondom klimat zmieszany po mistrzowsku z zajebiście motorycznym, przemyślanym walcowaniem - do tego smaczki w stylu "Sunlight Moonlight". We, The Gods jest jak głaz, który w końcu dopada tego brudasa Indianę Jones'a i robi z niego miazgę a Persepolis jest tak plastyczne, że aż można zobaczyć siebie stojącego z pochodnią na jednej z ulic miasta. Do tego zgrabny wokal. Jak dla mnie niesamowicie świeże granie, udany mariaż klimatu z brutalnością. Ciężko mi znaleźć słaby punkt na tym wydawnictwie. Inne płyty (konkretnie 2) wyjątkowo mi nie podeszły więc mam nadzieję, że kolejny album będzie w stylu komunii.


Kiedy już zbrzydło mi się odsłuchiwanie takich "nowości" jak pierwsza płytka Khold

Część właściwa:
Album rzucił mnie na kolana. Ciężki jak ołowiany kondom klimat zmieszany po mistrzowsku z zajebiście motorycznym, przemyślanym walcowaniem - do tego smaczki w stylu "Sunlight Moonlight". We, The Gods jest jak głaz, który w końcu dopada tego brudasa Indianę Jones'a i robi z niego miazgę a Persepolis jest tak plastyczne, że aż można zobaczyć siebie stojącego z pochodnią na jednej z ulic miasta. Do tego zgrabny wokal. Jak dla mnie niesamowicie świeże granie, udany mariaż klimatu z brutalnością. Ciężko mi znaleźć słaby punkt na tym wydawnictwie. Inne płyty (konkretnie 2) wyjątkowo mi nie podeszły więc mam nadzieję, że kolejny album będzie w stylu komunii.
A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: SEPTIC FLESH
hehehe pięknie napisane. ogólnie racja, bardzo dobra płyta
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3542
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: SEPTIC FLESH
Po czesci sie zgadzam z tym co wysmarowal, ale niedocenianie geniuszu Sumerian Daemons czy Esoptron to juz lekkie przegiecie.
- Wujek Lucyferiusz
- postuje jak opętany!
- Posty: 655
- Rejestracja: 16-03-2009, 12:01
Re: SEPTIC FLESH
Dzięki.Heretyk pisze:hehehe pięknie napisane. ogólnie racja, bardzo dobra płyta

Nie trafia to do mnie jakoś, co zrobić?Mol pisze:Po czesci sie zgadzam z tym co wysmarowal, ale niedocenianie geniuszu Sumerian Daemons czy Esoptron to juz lekkie przegiecie.

A gdzie kotuś widzisz głupotę? W teorii ekonomicznej szkoły austriackiej? Mam cię zabić?
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
Kel'Thuz - młot na parchów
t(-_-t) Hvert norske ord høres ut som en gammel skog og krig i helvete!
-
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 9055
- Rejestracja: 03-12-2007, 14:06
- Lokalizacja: beskidy
Re: SEPTIC FLESH
Sumerian Daemons jest niezła, ma doskonałe momenty, ale nazywanie jej genialną to jakieś nieporozumienie. Tej drugiej nie słyszałem.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
Re: SEPTIC FLESH
j/w
Unbeliever to z tego co pamietam najjasniejszy punkt tej plyty, brzmienie gitary, wokal (znam niewiele rownie poteznych partii growlu co tam) -- jedna wielka masakra, no utwor huragan po prostu. Musze sobie ich przypomniec i poznac w koncu ta ostatnia plyte
Unbeliever to z tego co pamietam najjasniejszy punkt tej plyty, brzmienie gitary, wokal (znam niewiele rownie poteznych partii growlu co tam) -- jedna wielka masakra, no utwor huragan po prostu. Musze sobie ich przypomniec i poznac w koncu ta ostatnia plyte
this is a land of wolves now
Re: SEPTIC FLESH
Zgłębienie "Mystic Places of Dawn", "Espotron" i "A fallen temple" wciąż przede mną, chociaż po pierwszych przesłuchaniach robią dobre wrażenie.
Do "Ophidian Wheel" mam sentyment, tego słuchałem najwięcej i wciąż te miniatury klasyczne czy też "Shamanic Rite" wiele dla mnie znaczą. "Revolution DNA" bardzo odstaje od reszty ich twórczości, co nie zmienia faktu, że i tak jest dla mnie najlepsza, zawiera doskonałe utwory, które zagrane w inny sposób wciąż trzymają klimat zespołu, a i poruszany temat jest co najmniej oryginalny. "Sumerian Daemons" wciąż przyswajam. Najpierw wydawało mi się zwykłą sieczką, ale powoli odkrywam te nieliczne, unikalne dźwięki. Osłuchałem się już z "Communion", które jest dla mnie o tyle dziwne, że utwory tutaj wydają się albo niekompletne, albo niedorobione, chociaż jest tam parę ciarkowych momentów.
Do "Ophidian Wheel" mam sentyment, tego słuchałem najwięcej i wciąż te miniatury klasyczne czy też "Shamanic Rite" wiele dla mnie znaczą. "Revolution DNA" bardzo odstaje od reszty ich twórczości, co nie zmienia faktu, że i tak jest dla mnie najlepsza, zawiera doskonałe utwory, które zagrane w inny sposób wciąż trzymają klimat zespołu, a i poruszany temat jest co najmniej oryginalny. "Sumerian Daemons" wciąż przyswajam. Najpierw wydawało mi się zwykłą sieczką, ale powoli odkrywam te nieliczne, unikalne dźwięki. Osłuchałem się już z "Communion", które jest dla mnie o tyle dziwne, że utwory tutaj wydają się albo niekompletne, albo niedorobione, chociaż jest tam parę ciarkowych momentów.
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3542
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
Re: SEPTIC FLESH
nowa plyta nadchodzi... troche szkoda, ze nie nagrywaja we Fredman, no ale coz... pozyjemy, zobaczymy 

Re: SEPTIC FLESH
A ja kilka dni temu kupiłem w ciemno 'Communion', bo leżał w komisie za 20zł. Jeszcze nie słuchałem, ale jak będzie lipa to i tak powinienem opchnąć za minimum 20zł na allegro.
Re: SEPTIC FLESH
"Communion" bardzo dobry, ale nierówny. A na nową czekam z niecierpliwością.
- Edinazzu
- weteran forumowych bitew
- Posty: 1035
- Rejestracja: 28-12-2003, 22:32
- Lokalizacja: Beyond Political Correctness
Re:
Ci goście nie nagrali słabej płyty,a więc wybór ciężki. Zastanówmy się...Ensifer pisze:Bardzo dobry powrót Greków, ale wiecie, jakby mi ktoś kazał wskazać najlepszą ich płytę to nie sądzę bym wybrał "Communion".
MPOD- Bardzo dobry debiut
E- Monumentalnie, posepnie, tylko brzmienie niedoskonałe
OW- Płyta doskonała w każdym calu i w każdej sekundzie
AFT- Całkiem przyjemna dla ucha zapchajdziura
RD- Najbardziej kontrowersyjna, najbardziej rockowa, świetnie się słucha
SD- Zmieniona estetyka, powrót do korzeni w nowej oprawie
C- Bardzo przebojowy Symfo- Death...Uwielbiam. album AD 2008
"Volenti non fit iniuria" - Chcącemu nie dzieje się krzywda
- Maleficio
- zahartowany metalizator
- Posty: 5334
- Rejestracja: 13-11-2005, 14:38
- Lokalizacja: Sjakk Matt Jesu Krist
- Kontakt:
Re: SEPTIC FLESH
Greek demons SEPTICFLESH just finished recordings the successor of 2008's "Communion". After a long period of intense work in Athens, Prague and Sweden, the evolution of the band's Symphonic Death sound has been achieved with the help of the Filmharmonic Orchestra of Prague and well known artist / producer Peter Tägtgren.
130 musicians were involved in the recording process. Besides the traditional classic orchestra instruments, this time SEPTICFLESH incorporated harpsichord, some bizarre ethnic instruments and a boy soprano to their sound, pursuing a more "horror soundtrack" approach. Of course, the guitars will still shred you to death!
The release of the forthcoming 10-song album is expected for the first quarter of 2011. In the meantime, a brand new song will be available worldwide as an exclusive digital download single from this December 17th on.
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt: