DEICIDE

[jesterSS]

Ja tam nie wiem, uwielbiam tak naprawdę tylko pierwsze dwa LP bo to czysta dzicz, reszta mi centralnie zwisa.

[Czesław]

No. Kiedyś jeszcze bardzo lubiłem trójeczkę, ale po całodziennym słuchaniu stwierdziłem że to tak naprawdę chujowa płyta, robi dobre wrażenie na początku, a z czasem zaczyna wiać chujem tak mocno aż się wyleczysz i odstawisz na półkę.

[Gore_Obsessed]

Do wszystkich malkontentów: phi.

[Some serious shit?]

phi to mogę powiedziec o Twoich komentarzach mam wrażenie, że jeśli Deicide nagrałoby kiedyś rege połaczone z disko polo, to i tak twardo obstawiałbyś przy swoim. Młodośc Ci ucieka, Deicide gra chujowo, pogódź się z tym

[esq]

Kto słucha rege ten rucha kolege.

[Some serious shit?]

oczywista oczywistość

[Gore_Obsessed]

Kto słucha DEICIDE ten... ma u mnie browar.

[Block69]

Jak będziesz na Revenge w Krakowie to możesz postawić

[Scaarph]

mi możesz pocztą wysłać.

[Heretyk]

Mi też, bo jedynkę lubię.

[Mort]

kupilem dzisiaj nowa plyte i jest w deche :+), choc nie dorasta poziomem do 3 pierwszych albumow, to jest to na pewno najlepsza rzecz jaka nagrali od czasu Once Upon the Cross. Bardzo fajne, mozna pokusic sie o stwierdzenie, ze oldskulowe brzmienie - ciezkie, nie do konca czytelne. Jest nowosc w postaci 3,5 minutowego ciekawego utworu instrumentalnego( posluzyl za intro ). A muzycznie jest brutalnie i bardzo szybko, ale momentami chwytliwie( niestety daleko tej chwytliwosci do Once... ) a i nie jedno fajne zwolnienie wychwycily moje uszy. Solowki OK, zdecydowanie bardziej pasuja do Deicide niz te z poprzedniej plyty. Wokalnie jest malo czytelnie - Benton nagral najbardziej belkotliwe wokale w swojej karierze. Najprosciej rzecz ujmujac - powrot do czasow Once/Serpents, bardzo udany album.

[wolf]

oby to była prawda

[Adrian696]

przesłuchałem nowy DEICIDE juz kilkanascie razy - i mam identyczne zdanie jak Mort - najlepsza płyta od Once Upon The Cross - ja takie DEICIDE kupuje w ciemno!!!!! mozna marzyc o nagraniu kolejnego LEGION - ale po co - arcydziela nikt nie jest w stanie przebic... jest bardzo dobrze

[jesterSS]

Nie lepiej po pierwszy sort sięgnać? Jakiś Repugnant noże? Chce się wam jeszcze dawać taryfy ulgowe za nazwę i przeszły dorobek?

[Morph]

Nie lepiej po pierwszy sort sięgnać? Jakiś Repugnant noże? Chce się wam jeszcze dawać taryfy ulgowe za nazwę i przeszły dorobek?

Jakie ulgowe, duży zespół MUSI przecież nagrać zajebistą płytę, nie wiedziałeś? Kto by tam jakiś Repugnant sprawdzał, który na pewno nie dorasta takiemu Deicide do pięt.

[jesterSS]

To tak jak z thrashem. Gdzie by ktoś sobie zawracał głowę jakąś gównianą kinderniespodzianką Aura Noir, Slayer wyda płytę, a co Slayer to Slayer!

[KAKAESIAK]

Taka sobie ta nowa płytka, nie ma startu do pierwszych czterech płyt zespołu, poziom podobny do Scars, ponownie drażnia mnie solosy Santolli

[jesterSS]

Dla mnie lepsza od "Scars...", bo bardziej zróżnicowana ale i tak to jeszcze nie to.

[Morph]

To tak jak z thrashem. Gdzie by ktoś sobie zawracał głowę jakąś gównianą kinderniespodzianką Aura Noir, Slayer wyda płytę, a co Slayer to Slayer!

ygzektli

[zekke]

sluchaliscie w ogole tej plyty?