NIEWYPAŁY 2008

[Maleficio]

JB+Jarboe oczwkiwalem czegos wiecej...

[Wódz 10]

rozczarowało mnie bardzo nowe Melvins, za to pozytywnie mnie zaskoczył i powoli niszczy nowy Slim Cessna's Auto Club.

Myspace SCAC brzmi całkiem nieźle. Masz namiary na to jakieś? Poproszę o priva jeśli odpowiedź jest twierdząca

[zekke]

Posluchalem tego nowego ROME i jest zajebiscie. Jak na pierwsze przesluchania to podchodzi mi bardziej niz confessions. Nie wiem w ogole dlaczego ta nazwa pojawila sie z tym topicu ; ).

[Morph]

Bo spodziewałem się płyty innej, ocena 8/10 też nie jest bez przyczyny. I nowy też mi się zajebiście podoba, ale do poprzedniej się nie umywa.

[Baton]

Do poprzedniej się nie umywa, ale "Nerę" przebija. Przynajmniej tak mi się wydaje po trzecim odsłuchaniu, muszę się wgryźć dokładniej.

[Morph]

No takież są dokładnie moje wrażenia. W kilku słowach - druga najlepsza płyta Rome.

[Heretyk]

Zdecydowanie Hate Eternal. Po kilkunastokrotnym, wnikliwym przesłuchaniu nowej płyty (sam nie wiem jakim cudem to wytrzymałem) muszę stwierdzić, że jest nudna, wtórna i monotonna. Mimo najszczerszych chęci nie więcej niż jakieś 5/10.

[lucass]

Zdecydowanie Hate Eternal. Po kilkunastokrotnym, wnikliwym przesłuchaniu nowej płyty (sam nie wiem jakim cudem to wytrzymałem) muszę stwierdzić, że jest nudna, wtórna i monotonna. Mimo najszczerszych chęci nie więcej niż jakieś 5/10.

Kurde jeszcze nie slyszalem. Czytalem mnóstwo opinii, ze slaba jest. Ja sie nastawilem na zacna kontynuacje przezajebistej I Monarch. Posluchamy zobaczymy.

[hcpig]

Ostatnio rozczarowały mnie dwa albumy. Płyty zespołów, których dotąd nie lubiłem a korekta stylu dawała szansę na zmianę tego stanu rzeczy:

LAAZ ROCKIT left for death
Miał to być reaktywacyjny powrót w glorii i chwale kolejnej (tysiąctrzystapięćdziesiątejdrugiej) ekipy heavy/thrashowców z lat 80's i ponownie porażka na całej linii. Pitolenie na najbardziej kiczowatą modłę jaka może być, dwie okropne balladki a cała osławiona innowacja sprowadza się do niemal niezauważalnej w natłoku trwających pół roku solówek liczby kilku nowomodnych riffów gdzieś pod koniec albumu. Coons co prawda nabrał trochę maniery Arayi i na szczęście nie piszczy w takich ilościach jak na wcześniejszych albumach ale to tylko takie niby nic. 3/10

SLIPKNOT all hope is gone
Po całkiem fajnym kawałku promosa zwiastującym ucywilizowanie na modłę rzetelnego, nowoczesnego rocka cały album przypomina jeden wielki śmietnik, nie podpadający bynajmniej pod termin zróżnicowanie. Jak już mówiłem, można by z tego skroić całkiem przyzwoite minicidi, ale całościowo album nie broni się w ogóle. Powinni docenić coś takiego jak selektywność. 5/10

[Morph]

Następne płytki, które nie powinny się ukazać.
AGALLOCH the white e.p.
Nie no, podchodziłem z każdej strony, słuchałem od przodu, boku, tyłu, szybciej, wolniej, tak jak trzeba. Ale to po prostu jest koszmarnie bezpłciowe. 4/10

ANGST SKVADRON flukt
Och, ach, supermegaspaceavantagardeprawiedorastającygeniuszu Ultra Great Black Metal. Co się pod tym skryło? Naturalnie rozwodnione, klawiszowe guano. 3/10.

KURSK cherno
Proszę jak łatwo niektórych złapać, rozwodniony doom metal o najgłupszej możliwej otoczce, ale chwyciło, do tego gościu z Sentenced i sukces murowany. Mnie nie kupili, a do tego wynudzili skrajnie. 5/10

O, ale po kolejnych czterech miesiącach mniej kupy, albo się wyrobili i lepsze kąski na koniec roku się trafiają, albo zdecydowanie omijam kupy.

[Wódz 10]

Oczywiście najnowszy Judas Priest jest największym niewypałem 2008.

[grot]

KURSK cherno
Proszę jak łatwo niektórych złapać, rozwodniony doom metal o najgłupszej możliwej otoczce, ale chwyciło, do tego gościu z Sentenced i sukces murowany. Mnie nie kupili, a do tego wynudzili skrajnie. 5/10.

Gruba przesada. Sporo chwytliwych fragmentów przy zachowaniu odpowiedniej dozy ciężaru, dobry wokal i ciekawa otoczka. Dam dwa, w porywach trzy punkty więcej.

[Morph]

Nie ma w tym praktycznie nawet odrobiny ciężaru. Przy takich walcach jak niedawny Reverend Bizarre ta płyta nie istnieje. A chwytliwość to potrzebna była w Sentenced, a nie w doomowym projekcie. Dałbym oczko wyżej gdyby nie ta zjebana otoczka.

[grot]

Ale to raczej tego typu chwytliwość, która obecna jest w Type O Negative niż w RB. Mnie w ogóle nie razi. Poza tym - nie lubisz śpiewających przepitych ruskich wojskowych?

[Morph]

Ale to raczej tego typu chwytliwość, która obecna jest w Type O Negative niż w RB. Mnie w ogóle nie razi. Poza tym - nie lubisz śpiewających przepitych ruskich wojskowych?

Nie. Poza tym to Finowie, co już w ogóle zakrawa na groteskę biorąc pod uwagę ich historię.

[hcpig]

Dokładnie. Debilizm. Prawie jak Honor i piosenki o Rudolfie.

[grot]

Myślę, że oni doskonale zdają sobie sprawę z tego jak ta historia wyglądała i ten ich rosyjski image to raczej ironia niż prawdziwe uwielbienie dla polityki sowietów.

[hcpig]

Myślę, że oni doskonale zdają sobie sprawę z tego jak ta historia wyglądała i ten ich rosyjski image to raczej ironia niż prawdziwe uwielbienie dla polityki sowietów.

Co prawda wygląda to na puszczanie oka i zwykłą teatralność, ale przenieś całość mniej więcej w ten deseń na polsko-niemiecki/polsko-bolszewicki grunt a sam poczujesz, jak takie "żarty" są chujowe.

[Adrian696]

Poza tym to Finowie, co już w ogóle zakrawa na groteskę biorąc pod uwagę ich historię.

ale kryterium stricte historyczne brzmi mało przekonywująco pół świata nie powinno używać jezyka angielskiego...

[Adrian696]

przenieś całość mniej więcej w ten deseń na polsko-niemiecki/polsko-bolszewicki grunt a sam poczujesz, jak takie "żarty" są chujowe.

bzdura - rozumiem, że nigdy nie wsiadziesz w niemiecki samochód, aaa no wogole nie wsiadziesz w samochód bo ropa jest rosyjska.... historia historią a życie życiem...