
DEATHSPELL OMEGA
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
[quote][i]Wysłane przez Riven[/i]
rozumiem, ze ta plyta moze odrzucac przez przytlaczajaca zlozonosc i wrazenie chaosu, ale ze "DSO zatracilo klimat"? Raczej takiego klimatu nikt nigdy nie mial
[/quote]
przytłaczającej złożoności to można szukać w innych gatunkach, a nie w BM. Z klimatem się zgodzę - nikt nie miał, ale oni tez już nie mają....
Problem polega na tym, że jam mam chyba bardzo "klasyczne" podejście do gatunku jakim jest BM i dlatego zdecydowanie bardziej wolę słuchać non stop nowego Svartsyn, który poziomem siary zawartej na krążku nieźle zamiata. Z drugiej strony - taki Dodsvisioner, album całkowicie inny niż reszta, ale dalej w pełni black metalowy,
rozumiem, ze ta plyta moze odrzucac przez przytlaczajaca zlozonosc i wrazenie chaosu, ale ze "DSO zatracilo klimat"? Raczej takiego klimatu nikt nigdy nie mial

przytłaczającej złożoności to można szukać w innych gatunkach, a nie w BM. Z klimatem się zgodzę - nikt nie miał, ale oni tez już nie mają....
Problem polega na tym, że jam mam chyba bardzo "klasyczne" podejście do gatunku jakim jest BM i dlatego zdecydowanie bardziej wolę słuchać non stop nowego Svartsyn, który poziomem siary zawartej na krążku nieźle zamiata. Z drugiej strony - taki Dodsvisioner, album całkowicie inny niż reszta, ale dalej w pełni black metalowy,
'Come the Blessed Madness'
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
- cumchrist
- zaczyna szaleć
- Posty: 150
- Rejestracja: 02-02-2005, 19:40
- Lokalizacja: Poznań
[quote][i]Wysłane przez Riven[/i]
nie znam Cephalic Carnage.
wkurwia mnie natomiast okreslanie tej plyty black metalowym mathcorem[/quote]
LOL, ale inwencja ja pierdole... może lepiej jakiś blackmath, albo blackcore i chuj...
nie znam Cephalic Carnage.
wkurwia mnie natomiast okreslanie tej plyty black metalowym mathcorem[/quote]
LOL, ale inwencja ja pierdole... może lepiej jakiś blackmath, albo blackcore i chuj...
In us we all have the power
But sometimes it's so hard to see
And instinct is stronger than reason
It's just human nature to me
But sometimes it's so hard to see
And instinct is stronger than reason
It's just human nature to me
- Skaut
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7410
- Rejestracja: 27-03-2004, 13:19
[quote][i]Wysłane przez COFFIN[/i]
Przesłuchałem wiele razy i niestety.... [b]Nie tego oczekuję od BM[/b], płyta męczy niemiłosiernie. Pod względem atmosfery biją ją na głowę przynajmniej trzy tegoroczne produkcje ze Szwecji :
1. MORTUUS
2. BERGRAVEN
3. SVARTSYN
Może za jakiś czas ją bardziej docenię, ale w porównaniu z chociażby SMRC - DSO zatraciło zupełnie klimat [/quote]
Haha i to jest właśnie wykładnia jeśli chodzi o taką muzykę. Ja właśnie nastawiłem się na nieszablonowe rozwiązania, bo już mnie sie rzygać chciało tą samą stylistyczną BM siarką. Takim właśnie albumem wydał mnie sie nowy SVARTSYN (bije sie w pierś, ale niestety MORTUUS i BERGRAVEN nie słyszałem nigdy). Owszem, piekło zgotowali nowym albumem niezłe (mova o Svartsyn), ale jakoś mam wrażenie, że tego typu granie już gdzieś wcześniej słyszałem, że to już było (choć nie powiem, pierwszy kawałek od pierwszych sekund po ostatnie urywa rogi i ogon). Ale, to wg mnie za mało aby zostać kandydatem na płytę roku.
DsO rozwinął się muzycznie i za każdym razem kiedy tego słucham mam wrażenie, że do końca tej płyty nie odkryłem, gdzie te zwolnienia, chory, a pożniej ostre przypierdolenie (no i wokal!) sprawiają, że mnie pot oblewa i z niecierpliwościa czekam na następną sekunde. Zaprawdę, ciężko tutaj mówić, że DsO straciło klimat. Jeśli chodzi o atmosferę, hmm można to chiba tylko odbierać indywidualnie, ale tak gęstej atmosfery nie słyszałem dawno (nawet SMRC takiej nie miał - choć pod wzgledem spójności i kompozycji SMRC bardziej do mnie przemawia). Ten rozwój i ich świadomość muzyczna bardziej do mnie przemawiają i prędzej laur przyznałbym właśnie DsO.
Przesłuchałem wiele razy i niestety.... [b]Nie tego oczekuję od BM[/b], płyta męczy niemiłosiernie. Pod względem atmosfery biją ją na głowę przynajmniej trzy tegoroczne produkcje ze Szwecji :
1. MORTUUS
2. BERGRAVEN
3. SVARTSYN
Może za jakiś czas ją bardziej docenię, ale w porównaniu z chociażby SMRC - DSO zatraciło zupełnie klimat [/quote]
Haha i to jest właśnie wykładnia jeśli chodzi o taką muzykę. Ja właśnie nastawiłem się na nieszablonowe rozwiązania, bo już mnie sie rzygać chciało tą samą stylistyczną BM siarką. Takim właśnie albumem wydał mnie sie nowy SVARTSYN (bije sie w pierś, ale niestety MORTUUS i BERGRAVEN nie słyszałem nigdy). Owszem, piekło zgotowali nowym albumem niezłe (mova o Svartsyn), ale jakoś mam wrażenie, że tego typu granie już gdzieś wcześniej słyszałem, że to już było (choć nie powiem, pierwszy kawałek od pierwszych sekund po ostatnie urywa rogi i ogon). Ale, to wg mnie za mało aby zostać kandydatem na płytę roku.
DsO rozwinął się muzycznie i za każdym razem kiedy tego słucham mam wrażenie, że do końca tej płyty nie odkryłem, gdzie te zwolnienia, chory, a pożniej ostre przypierdolenie (no i wokal!) sprawiają, że mnie pot oblewa i z niecierpliwościa czekam na następną sekunde. Zaprawdę, ciężko tutaj mówić, że DsO straciło klimat. Jeśli chodzi o atmosferę, hmm można to chiba tylko odbierać indywidualnie, ale tak gęstej atmosfery nie słyszałem dawno (nawet SMRC takiej nie miał - choć pod wzgledem spójności i kompozycji SMRC bardziej do mnie przemawia). Ten rozwój i ich świadomość muzyczna bardziej do mnie przemawiają i prędzej laur przyznałbym właśnie DsO.
Coś tam było! Człowiek!
- Riven
- Biały Weteran Forume Tańczący na Kurhanach Wrogów
- Posty: 16717
- Rejestracja: 27-05-2004, 11:15
- Lokalizacja: behind the crooked cross
- Kontakt:
[quote][i]Wysłane przez Skaut_Kwatermaster[/i]
(..) z niecierpliwościa czekam na następną sekunde.. [/quote]
O, to to! Zwlaszcza przerwa miedzy Obombration a The Shrine of Mad Laughter. Nigdy nie patrze na czas utworu, zeby nie psuc sobie efektu zaskoczenia, ktory wystepuje jak dotad za kazdym razem
).
hahahha, jaka chujowa recenzja na M-A, no ja pierdole
http://www.metal-archives.com/review.php?id=157375
[i]They try that whole "chaotic" thing. Fast, constantly changing riffs and tempo in attempt to achieve feelings of chaos, insanity, or whatever. Overall, it sounds like brutal/technical death metal combined with modern black metal and Opeth tendencies.[/i]
uwielbiam jak takie tepe kurwy biora sie za takie plyty.
(..) z niecierpliwościa czekam na następną sekunde.. [/quote]
O, to to! Zwlaszcza przerwa miedzy Obombration a The Shrine of Mad Laughter. Nigdy nie patrze na czas utworu, zeby nie psuc sobie efektu zaskoczenia, ktory wystepuje jak dotad za kazdym razem

hahahha, jaka chujowa recenzja na M-A, no ja pierdole
http://www.metal-archives.com/review.php?id=157375
[i]They try that whole "chaotic" thing. Fast, constantly changing riffs and tempo in attempt to achieve feelings of chaos, insanity, or whatever. Overall, it sounds like brutal/technical death metal combined with modern black metal and Opeth tendencies.[/i]
uwielbiam jak takie tepe kurwy biora sie za takie plyty.
this is a land of wolves now
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
[quote][i]Wysłane przez jesterSS[/i]
[quote][i]Wysłane przez Riven[/i]
Lepiej niech ktoś odpowie na mój poprzedni post. Np. trocki? :p [/quote]
Książe Iktorn odpowiada tylko niepytany. Zapytałeś - za chuj nie odpowie;)))
Za ile FAS jest w MM? Drożej niż na allegro? [/quote]
Drożej. Bierz w Old Temple.
[quote][i]Wysłane przez Riven[/i]
Lepiej niech ktoś odpowie na mój poprzedni post. Np. trocki? :p [/quote]
Książe Iktorn odpowiada tylko niepytany. Zapytałeś - za chuj nie odpowie;)))
Za ile FAS jest w MM? Drożej niż na allegro? [/quote]
Drożej. Bierz w Old Temple.
I dream of colour music,
And the intricacies of the machines that make it possible
And the intricacies of the machines that make it possible
- Wódz 10
- rasowy masterfulowicz
- Posty: 2041
- Rejestracja: 15-12-2006, 20:44
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 360
- Rejestracja: 02-11-2006, 18:30
[quote][i]Wysłane przez COFFIN[/i]
Przesłuchałem wiele razy i niestety.... Nie tego oczekuję od BM, płyta męczy niemiłosiernie. Pod względem atmosfery biją ją na głowę przynajmniej trzy tegoroczne produkcje ze Szwecji :
1. MORTUUS
2. BERGRAVEN
3. SVARTSYN [/quote]
Mam spore opory przed wrzuceniem Bergraven do worka z napisem Black Metal, ale to oczywiście kwestia umowna.
Svartsyn z kolei jest dla mnie zbyt zachowawczy...ma momenty ale ogolnie potrafi i znudzić.
[quote][i]Wysłane przez COFFIN[/i]
Może za jakiś czas ją bardziej docenię, ale w porównaniu z chociażby SMRC - DSO zatraciło zupełnie klimat [/quote]
To w gruncie rzeczy można unać za fakt, zatraciło tamten klimat, na rzecz innego, równie gęstego, choć mniej dosłownego.
Przesłuchałem wiele razy i niestety.... Nie tego oczekuję od BM, płyta męczy niemiłosiernie. Pod względem atmosfery biją ją na głowę przynajmniej trzy tegoroczne produkcje ze Szwecji :
1. MORTUUS
2. BERGRAVEN
3. SVARTSYN [/quote]
Mam spore opory przed wrzuceniem Bergraven do worka z napisem Black Metal, ale to oczywiście kwestia umowna.
Svartsyn z kolei jest dla mnie zbyt zachowawczy...ma momenty ale ogolnie potrafi i znudzić.
[quote][i]Wysłane przez COFFIN[/i]
Może za jakiś czas ją bardziej docenię, ale w porównaniu z chociażby SMRC - DSO zatraciło zupełnie klimat [/quote]
To w gruncie rzeczy można unać za fakt, zatraciło tamten klimat, na rzecz innego, równie gęstego, choć mniej dosłownego.

[quote][i]Wysłane przez Wódz_Dziesięć_Niedźwiedzi[/i]
[quote][i]Wysłane przez jesterSS[/i]
Czyli wysyłka.... Swoją drogę to Easthate ma prawie wszystkie religijne płyty BM w dobrych cenach. [/quote]
Od niego brałem SMRC. Też OK facet. [/quote]
Jak ja tam brałem Sunn O))) w kwietniu to była panienka;)))
[quote][i]Wysłane przez jesterSS[/i]
Czyli wysyłka.... Swoją drogę to Easthate ma prawie wszystkie religijne płyty BM w dobrych cenach. [/quote]
Od niego brałem SMRC. Też OK facet. [/quote]
Jak ja tam brałem Sunn O))) w kwietniu to była panienka;)))
- Morph
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 8973
- Rejestracja: 27-12-2002, 12:50
- Lokalizacja: hyperborea
- Kontakt:
[quote][i]Wysłane przez absinthe_patriote[/i]
Svartsyn z kolei jest dla mnie zbyt zachowawczy...ma momenty ale ogolnie potrafi i znudzić. [/quote]
Myślę, że ta zachowawczość w tym wypadku wynika raczej z dość sztywnego trzymania się ram gatunku. Ale IMO nijak nie można zarzucić tej płycie że nudzi, w swojej kategorii jest praktycznie kompletna.
Svartsyn z kolei jest dla mnie zbyt zachowawczy...ma momenty ale ogolnie potrafi i znudzić. [/quote]
Myślę, że ta zachowawczość w tym wypadku wynika raczej z dość sztywnego trzymania się ram gatunku. Ale IMO nijak nie można zarzucić tej płycie że nudzi, w swojej kategorii jest praktycznie kompletna.
Give birth to something dead
Give birth to something old
Give birth to something old
-
- postuje jak opętany!
- Posty: 360
- Rejestracja: 02-11-2006, 18:30