CARCASS

[Paffka]

Z innego forum przekleiłem:

MIKE AMOTT: CARCASS Has Rehearsed And May Reunite For Tour - Sep. 18, 2007

Former CARCASS guitarist Mike Amott (currently in ARCH ENEMY) has revealed that the legendary U.K. death metal band might reunite for a tour.

In an exclusive interview with Sweden's Close-Up magazine, Amott said that he and guitarist/vocalist Bill Steer secretly met in Halmstad, Sweden last year to rehearse old CARCASS material. A couple of months later, they were joined by vocalist/bassist Jeff Walker for another practice session. ARCH ENEMY's Daniel Erlandsson was handling the drum duties at these rehearsals.

"It sounded really good and it was a lot of fun," said Amott. "We rehearsed pretty much the entire 'Heartwork' album [1993]."

The original plan was for CARCASS to play several festival shows during this summer, but that fell through.

"I hope we can do some reunion shows at a later date," explained Amott. "It would be a lot of fun and I'd love to play the songs live again. Unfortunately, it can't happen until 18 months from now, at the earliest, because ARCH ENEMY has a totally full schedule. It's different for the other guys who don't work as actively on their music careers."

Have you discussed writing new songs?

"To write something new seems unnecessary. People still only want to hear the old stuff," said Amott.

After the "Heartwork" tour, Mike Amott left CARCASS. The band then released the appropriately titled album "Swansong" (1996).

What did you think of "Swansong" when it came out?

"I wasn't a fan of it," Mike replied. "But we actually rehearsed a couple of songs from it last year and they sounded pretty good. I think the production partly ruined it. It sounded sparse and basically all the extreme stuff that characterized CARCASS was gone. It felt boring."

Have the other members of CARCASS heard ARCH ENEMY?

"Jeff has flat-out said that he thinks we suck," Amott stated. "Bill is not into that kind of music. I think the guys left the metal world as it was in the middle of the '90s and haven't thought about it since. It seems they think it's a little bizarre that I'm still doing the metal thing full-on."

Original CARCASS drummer Ken Owen suffered a brain hemorrhage in 1999 and was hospitalized for ten months, slowly emerging from a coma.

"Ken is doing fine today, but he's not a metal drummer," Amott explained. "He's not capable of playing entire concerts with an extreme band like CARCASS. I still hope that he, if we do a tour, will travel with us and play a couple of songs each night."

Earache Records will re-release the CARCASS back catalogue with bonus material, including DVDs with brand new interviews and other footage.

"Jeff has negotiated with Earache and been able to make the label pay us a lot of old royalties," Amott revealed. "Of course money means something, but it would be great fun to go around and play songs that truly are classics in a genre. I've never played stuff like that to people before. I mean, songs that somehow have been soundtracks to people's lives. It would be fun to dig up the old corpse again."

[Paffka]

Ja tam na koncert, nawet bez Owena wcale bym się nie obraził.

[Husar]

Jezusie Nazarenski Najswietsza Panienko Z Gwatelupy Matko Boska Czestochowska Swiety Krzysztofie patronie Kierowcow Wielebny Ojcze Pio i Jozefie Rzemieslniku jesli to prawda to zapierdalam chocby to bylo w Afryce...szkoda ze tyle trzeba bedzie jeszcze czekac..........

[Menel]

A to dopiero news ! ! ! Jak dojdzie do skutku to bedzie zajebiście.

[Pukajacy Bob]

a jakis rok temu zaklinali sie,ze nic z teog nie bedzie.

[Paffka]

Parę złotych na "stęsknionych" fanach zawsze warto zarobić
Ale tak jak pisałem, na koncert pobiegłbym ochoczo i w podskokach, choć wątpię, żeby z pierwszych dwóch krążków coś zagrali... A zresztą - chuj ich tam wie

[lucass]

Piekna wiadomosc w koncert bym uderzyl. Na plyte niema co liczyc ale jesli nawet by chcieli cos zrobic to cienko to widze.

[Grindead]

Niby kolejny news jakich juz wiele bywalo, a jednak serducho zabilo jakby mocniej i szybciej

[Block69]

Mi sie nawet nie chce tego czytać, jak zagrają w Katowicach to wpadne

[MANOWAR]

dobra wiadomośc, jak będą grac w Polsce, jestem na 100%

[Czesław]

Jeśli nie wejdą do studia to OK

[Chlastator]

Extra! Bardzo chętnie zobaczę ich koncert!

[Revenant]

Z chęcią bym się na taki koncert przeszedł, nie mówiąc już, że uściśnięcie ręki i cyknięcie sobie fotki z Jeffem Walker'em albo Billem Steer'em to byłoby nie byle co

[Brązowy Jenkin]

[quote][i]Wysłane przez Chlastator[/i]
Extra! Bardzo chętnie zobaczę ich koncert! [/quote]
Ty dziwko, dawno Cię tu nie było A koncert, rzecz jasna zobaczyłbym z dużą ciekawością.

[Bonny]

[quote][i]Wysłane przez Revenant[/i]
cyknięcie sobie fotki z (...) Billem Steer'em to byłoby nie byle co [/quote]

Nie powiem, też chętnie bym się z nim spotkał. Miałbym wtedy komplet z "From Enslavement To Obliteration" hehehe
Co do samej informacji o planowanym powrocie na scenę - to elektryzująca sprawa!

[AroHien]

Koncerty jak najbardziej,chetnie sie pojawie,ale mam nadzieje ze nie beda nagrywac kolejnego 'labedziego spiewu'

[A.S.]

Też z chęcią zobaczyłbym Carcass. Widziałem ich raz w 1993 roku na metalmanii w Zabrzu, Grał też wtedy Death i Cannibal Corpse, ale jakoś rozczarowali mnie wtedy.

[Chlastator]

[quote][i]Wysłane przez Major[/i]
Ty dziwko, dawno Cię tu nie było [/quote]

Ty dziwko, wreszcie mam net na chacie, więc będę tu częściej

[Skaut]

News zajebisty, niech tylko, podobnie jak Emperor, nic nowego nie nagrywaja.

[Azael69]

News jak news, juz od dawna pobrzmiewaly echa tej reaktywacyji.Zauwarzyliscie ze powstal jakis wielki boom na reaktywacje , wszystko co gdzies kiedys upadlo, zaspiewalo"labedzi spiew", wyslalo wiadomosc w butelce, albo znalazlo schody do nieba(czekam na AT THE GATES), wlasnie mysli cos zrobic, prowadzi pertraktacje(spotkali sie po latach przy piwku przypakiem w pobliskim pub'ie) I nie mowcie mi tu o artyzmie sztuce i innych rzeczach, bo takie koncerty okolicznosciowe ,trasy, re-uniony bardzo dobrze zapelniaja kluby tudziez stadiony, wiec qrwa nic nie jest za darmo.Ci panowie tez placa rachunki i wydaja mi sie ze nie zawsze jest to chec tworzenia nowych dzialow histori muzyki, ale czasami to nowy model auta ,bardziej ich zmusza do zarabiania niz granie dla artyzmu. Nie chce byc zrzedzacym chujkiem bo wiele z tych reaktywacyji bede sam ogladal i slono placi za bilety trfoniac ciezko zarobione pieniadze, bo jako mszczeniak nie mialem na to pieniedzy i mozliwosci na wyjazdy. Ale coraz czesciej stawiam sobie pytanie ile razy mozna ludzi robic w chuja, ze to ostatnia trasa, plyta, i pozniej juz nie bedzie wiecej wielkich come back'ow?????????????????????