OBITUARY

[Revenant]

[quote][i]Wysłane przez Mort[/i]
i to jest wlasciwa postawa, ale jak zawsze znajdzie sie duzo( juz sie znalazlo ) ludzi ktorzy 'wiedza' jaki bedzie krazek, na dlugo przed pierwszym przesluchaniem.[/quote]

Dlatego ja także czekam aż nowe Obituary się ukaże i z wielką ciekawością posłucham ich nowej pozycji. Pierwsze trzy krążki Nekrologu to dla mnie świetne płyty, mój głos idzie na "Slowly We Rot", pozostałych słuchałem nie za dużo, aż do "Frozen In Time", który uważam za nawet udaną płytę. Ciekawe, co wysmażą teraz, a obecność Santoli tylko pogłębia mą ciekawość.

[KAKAESIAK]

[quote][i]Wysłane przez Revenant[/i]
Dlatego ja także czekam aż nowe Obituary się ukaże i z wielką ciekawością posłucham ich nowej pozycji. Pierwsze trzy krążki Nekrologu to dla mnie świetne płyty, mój głos idzie na "Slowly We Rot", pozostałych słuchałem nie za dużo, aż do "Frozen In Time", który uważam za nawet udaną płytę. Ciekawe, co wysmażą teraz, a obecność Santoli tylko pogłębia mą ciekawość. [/quote]

Ja tam mam do tej kapeli wielki sentyment, praktycznie wszystkie ich płyty mi sie podobaja chociaż najbardziej to rzeczjasna trzy pierwsze.

[lucass]

rzecz jasna, ze pierwsza trojca gniecie ja dolaczam jeszcze World Demise, ktora mi sie zajebiscie podoba.
"Frozen..." mimo, ze solidna jakos mnie nie przekonala.
Czekam na nowy LP i mysle ze bedzie czego posluchac. Apropos Santoli ciekawe czy ma duzy wklad w komponowanie numerow na nowy album.
No i czekam na kolejny Live w Polsce badz ewentualnie w Irlandii bo w wawie toz to byla miazga.

[Revenant]

[quote][i]Wysłane przez lucass[/i]
No i czekam na kolejny Live w Polsce badz ewentualnie w Irlandii bo w wawie toz to byla miazga. [/quote]

I będzie można za parę ładnych lat pokazać dzieciom DVD z tego koncertu i powiedzieć - o patrzcie tam w centrum to Wasz ojciec

[lucass]

Wlasnie ostatnio kupilem Sinistera i Grave gdzie morda ma zapita kilka razy przemknela:) Niestety nie mam jeszcze DVD Obitychwar ale wkrotce:)

[Mort]

tak z zupelnie innej beczki :+)

Graliscie w Doom 2: Hell on Earth( gra z 94 roku, ale specjalnie jej chyba nie trzeba przedstawiac, KVLT :+). Jeden z tematow muzycznych z tej gry kojarzy mi sie z utworem tytulowym z debiutu Obituary, ktos z Was tez to zauwazyl?

[Revenant]

[quote][i]Wysłane przez Mort[/i]
tak z zupelnie innej beczki :+)

Graliscie w Doom 2: Hell on Earth( gra z 94 roku, ale specjalnie jej chyba nie trzeba przedstawiac, KVLT :+). Jeden z tematow muzycznych z tej gry kojarzy mi sie z utworem tytulowym z debiutu Obituary, ktos z Was tez to zauwazyl? [/quote]

Nie zwróciłem uwagi a grałem w to parę ładnych lat temu, kiedy jeszcze Obituary nie słuchałem, więc nie ma sie co dziwić, że i skojarzeń był brak u mnie muszę sprawdzić, czy rzeczywiście coś w tym jest

[Revenant]

[quote][i]Wysłane przez lucass[/i]
Wlasnie ostatnio kupilem Sinistera i Grave gdzie morda ma zapita kilka razy przemknela:) Niestety nie mam jeszcze DVD Obitychwar ale wkrotce:) [/quote]

ja jestem widoczny na wszystkich trzech DVD (zasługa wzrostu i dobrej lokalizacji) - bagaż wspomnień, jak będę już stary

[north]

[quote][i]Wysłane przez Revenant[/i]
[quote][i]Wysłane przez Mort[/i]
tak z zupelnie innej beczki :+)

Graliscie w Doom 2: Hell on Earth( gra z 94 roku, ale specjalnie jej chyba nie trzeba przedstawiac, KVLT :+). Jeden z tematow muzycznych z tej gry kojarzy mi sie z utworem tytulowym z debiutu Obituary, ktos z Was tez to zauwazyl? [/quote]

Nie zwróciłem uwagi a grałem w to parę ładnych lat temu, kiedy jeszcze Obituary nie słuchałem, więc nie ma sie co dziwić, że i skojarzeń był brak u mnie muszę sprawdzić, czy rzeczywiście coś w tym jest [/quote]
ja tez jakos nie zwrocilem uwagi, ale swoją drogą doom 1 byl lepszy.

[Revenant]

[quote][i]Wysłane przez north[/i]
ale swoją drogą doom 1 byl lepszy. [/quote]

Owszem, ale i tak Duke Nukem 3D był najlepszy

[Mort]

dla mnie Doom 2, mam wielki sentyment do tej gry, to chyba pierwsza gra komputerowa w jaka gralem, bylem jeszcze wtedy kompletnie zielony, nie wiedzialem co to save/load game, wiec za kazdym razem gralem od nowa, najdalej dochodzilem do 8 mapy( oczywiscie na kodach, pamietam je do dzisiaj! iddqd - niesmiertelnosc, idkfa- klucz+bronie :+). Pozniej oczywiscie poradzilem sobie bez kodow, ale z save/load :+). Pierwsza czesc Dooma tez jest bardzo dobra. Doom 3 to najnowsza gra komputerowa w jaka gralem( z 2004 ) - bardzo udana.

koniec offtopa :+)

edit: tego idkfa nauczylem sie pozniej( jak juz obczailem load/save


[quote][i]Wysłane przez Revenant[/i]
Owszem, ale i tak Duke Nukem 3D był najlepszy [/quote]

tez klasa, najlepsze byly panienki co sciagaly stanik :+), z podobnych gier gralem jeszcze w blood - granie w pilke glowami przeciwnikow jest tam na porzadku dziennym.

[Revenant]

[quote][i]Wysłane przez Mort[/i]
tez klasa, najlepsze byly panienki co sciagaly stanik :+), z podobnych gier gralem jeszcze w blood - granie w pilke glowami przeciwnikow jest tam na porzadku dziennym. [/quote]

Prawda, prawda

Wracając do tematu o Nekrologu i skoro już jesteśmy przy DVD, to zauważyliście, że wszystkie okładki DVD, jakie wydal Metal Mind są robione na jedno kopyto ? (najlepszy przykład - porównajcie okładki DVD Grave, Sinister, Vital Remains - jak dla mnie schematyczność i podobny, niski poziom wykonania aż bije w oczy). Wszystkie, oprócz... Obituary, która jako jedyna nieco od schematu odbiega. Ciekawe czemu?

[Mort]

moze zespol nie zaakceptowal bohomazu zaproponowanego przez MM, no ale to nie jest chyba zbyt mocna teza biorac po uwage jak ma wygladac okladka nowego albumu

[Revenant]

No też tak sądziłem, ale jak zobaczyłem tą nową okładkę to ten teges, po prostu zwątpiłem... Niemniej dobrze że stało się jak się stało - zdjęcia muzyków wyglądają o niebo lepiej niż to co jest na DVD innych kapel - aż boję się pomyśleć, co metal mind im zaproponował domyślnie na cover ... brrrr ...

[Block69]

Nie mogłem sie powstrzymać i właśnie słucham "Xecutioner's Return ". Muzycznie jest to kontynuacje "Frozen In Time" z drobnymi dodatkami... tak, tak pana Santolli hehe. Jestem przy 5 kawałku i jak narazie w każdym są jego dodatki. Fajnie, bo bez tych solówek byłoby z leksza nudnawo. Pewnie znowu zrobią sie 2 obozy jak po wydaniu "The Stench Of Rademption" Deicide

[Revenant]

@Block69
Nie ukrywam, że liczę na dokładniejszą relację, jak już odsłuchasz całośc - jestem cholernie ciekaw, zwłaszcza, że "Frozen In Time" przywrócił mi wiarę w ten zespół.

[mad]

"Cause Of Death" to dla mnie płyta idealna - nie miałem żadnych wątpliwości w przyznaniu głosu. Od "Slowly We Rot" zaczęła się moja przygoda z death music, ale na sentymenty nie głosuję.

[Najprzewielebniejszy]

Santolla won od death metalu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Album jest niezly ( przy pierwszym przesluchaniu) ale wirtuozerskie zapedy Santolli obracaja w niwecz old school Obituary... kompletnie. Westowe sola zza grobu to byla moc!!!!! na delayu z wajcha i z ta melodyka

[Revenant]

[quote][i]Wysłane przez Analripper[/i]
Santolla won od death metalu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Album jest niezly ( przy pierwszym przesluchaniu) ale wirtuozerskie zapedy Santolli obracaja w niwecz old school Obituary... kompletnie. Westowe sola zza grobu to byla moc!!!!! na delayu z wajcha i z ta melodyka [/quote]

I właśnie zmaterializowały się moje najgorsze obawy...
Analripper, Ty wredziolu, właśnie zjebałeś mi humor na resztę dnia. Liczyłem, że Santolla wpasuje się w konwencję, ale z tego co mówisz jest niestety niereformowalny ... Czy odwalił taką samą kiłe, jak na "Stench Of Redemption" ??

[Najprzewielebniejszy]

nie no nie az tak. nie jest az tak slodko. ja sie moze po prostu na twardo przyzwyczailem do solowek westa. bo one w obituary byly dla mnie absoluthem hehe, innych solowkarzy w tym zespole nie uznaje.