HATE ETERNAL

[MANOWAR]

najlepszy jest "I, Monarch"

[Mental]

Slyszalem tylko "King of all Kings", ktory to album wynudzil mnie okropnie - zero polotu, sztuczne brzmienie. Wole Throneum

[P.]

Po wydaniu "King of..." byłem zachwycony tą plytą. Jednak "I, Monarch" zmienił wszystko na niekorzyść HE, łacznie ze zmianą stosunku do "King of..." na obojętny.
Od tego czasu już nie słucham plyt HE.

[KAKAESIAK]

[quote][i]Wysłane przez Nesh[/i]
Czy waszym zdaniem pokazuja kalse na koncertach...czy nie macie zdania bo nie widzieliscie ich na zywo...? [/quote]
Jakby im brzmienia nie zjebali w Proximie to było by spoko,szkoda że drugiej gitary nie mają.Mam nadzieje że jeszcze ich na żywo zobacze.

[boroowa]

Mimo, że nie przepadam za "przekombinowanym" DM, to akurat HE podchodzi mi. Raz lepiej (ostatnia), raz gorzej (przedostatnia - jak dla mnie brzmienie jest zbyt przytłumione, trzeba mocno się wsłuchać żeby wyłapać). Jedynka też OK

na pewno czołówka światowego DM

[Husar]

[quote]
na pewno czołówka światowego DM [/quote]

dokladnie...najwiekszym atutem zespolu wg mnie jest intensywnosc i swierzosc w tym co robia.Pozatym maja charakterystyczny styl

[Gothmog]

Jak usłyszałem "King of All Kings" to mnie wrylło w ziemię i długo sie nie mogłem pozbierać. Przez parę tygodni słuchałem tego w kółko na zmiane z "Unholy Cult" Immolation (jakoś tak się zbiegły czasowo). Wtedy wolałem album HE, z czasem dochodzę do wniosku, ze lepsze było tamto Immolation... Ale! "King of All Kings" jest imho jedną z najintensywniejszych płyt w historii deathmetalu - znakomitą porcją totalnej miazgi i rzezi. Jak ktoś ma ochotę posłuchać czegoś totalnie rozkurwiającego - płyta ideał. Natomiast jak się juz szuka czegoś gdzie jest wiecej "do posłuchania" to juz trochę kuleje. a co do innych płyt z ich dyskografii... Jedynkę słyszałem... i jakoś nic mnie tam nie przyciągnęło. za to trójeczka jest całkiem niezła. Mniej miazgi, wiecej ciekawego grania. ... ale chyba jednak wolę King Of All Kings - ta płyta jes bardziej charakterystyczna.

Swoja drogą jestem ciekaw jaki będzie tytuł następnej płytki. Na pierwszej ekipa Rutana zdobywała tron, na drugiej była juz królem, na trzeciej sie spersonalizowało i powstała monarsza tożsamość... co będzie na czwartej? "Dethroned Emperor" jako bonus?;) Chyba jednak dalej sobie pokrólują.

[długopisyyyyyyyyyy]

[quote][i]Wysłane przez Gothmog[/i]
Swoja drogą jestem ciekaw jaki będzie tytuł następnej płytki. Na pierwszej ekipa Rutana zdobywała tron, na drugiej była juz królem, na trzeciej sie spersonalizowało i powstała monarsza tożsamość... co będzie na czwartej? "Dethroned Emperor" jako bonus?;) Chyba jednak dalej sobie pokrólują. [/quote]
i będzie na niej grał Alex Webster na basie.

[Gothmog]

[quote][i]Wysłane przez długopisyyyyyyyyyy[/i]
i będzie na niej grał Alex Webster na basie. [/quote]
No tak... Jareda juz nie ma. A kto ma robić wokale? Wie ktoś?
edit: juz wiem.... Eric Rutan oczywiście... o ja głupi...

[TORTURER]

"Perilous fight' niestety ale wieje nuda,tzn jakby trwało krócej,zresztą tak samo odbieram ich płyty,po dwóch kawałkach wyłączam,ale klase ma zespół,trzeba przyznac,po prostu ja osobiście wole bardziej archaiczny i mniej blasto-monotonny Death Metal.

[Gothmog]

[quote][i]Wysłane przez TORTURER[/i]
"Perilous fight' niestety ale wieje nuda,tzn jakby trwało krócej,zresztą tak samo odbieram ich płyty,po dwóch kawałkach wyłączam,ale klase ma zespół,trzeba przyznac,po prostu ja osobiście wole bardziej archaiczny i mniej blasto-monotonny Death Metal. [/quote]

"Perilous Fight" to jest ich ostatnie/jedyne koncertowe DVD i o ile sie nie mylę nie było osobnej edycji audio... A DVD nie widziałem, więc sie nie wypowiadam.
Pisałem zresztą o albumach studyjnych...

Co zaś sie tyczy deathmetalu "blasto-monotonnego... heh... też nie jestem jakimś wielkim fanem,a le King Of All Kings naprawdę miażdży. Tyle ze nie za często go słucham... swoje już dostał;)

[TORTURER]

"Perilous Fight" to jest ich ostatnie/jedyne koncertowe DVD"-na podstawie obejrzenia/przesłuchania wypowiedziałem swoja opinie,bo może żle odebrałem Twoja uwage,ale chciałes powiedziec ,że niby mysle,ze to ich płyta czy co??

[Gothmog]

[quote][i]Wysłane przez TORTURER[/i]
"Perilous Fight" to jest ich ostatnie/jedyne koncertowe DVD"-na podstawie obejrzenia/przesłuchania wypowiedziałem swoja opinie,bo może żle odebrałem Twoja uwage,ale chciałes powiedziec ,że niby mysle,ze to ich płyta czy co?? [/quote]

No chyba właśnie się nie do końca zrozumieliśmy. Po prostu ja pytałem się o kolejną płytę, a Ty odpowiedziałeś:
[quote][i]Wysłane przez TORTURER[/i]
"Perilous fight' niestety ale wieje nuda... [/quote]
Więc sobie pomyślałem... ki diabeł? Gościu dorwał pewnie jakąś zgrywkę i myśli, że to płyta, czy jak?
No po prostu nie skumałem do końca o co Ci chodzi, bardzo przepraszam i honor zwracam mam nadzieję, ze zbytnio nie wymięty;)
No ale sam przyznasz, że przy prześledzeniu całego wątku to "Perilous Fight' sie tak pojawia, ze można cię było tak zrozumieć.

Btw. naprawdę jest na nim tak słabo?
Swoją drogą nie kumam trochę jak kapela ma raczej krotki staż (w przypadku Hate Eternal to ich cala studyjna dyskograia trwa mniej niż 2 godziny) a juz DVD nagrywa... ech

[Kingu]

[quote][i]Wysłane przez Gothmog[/i]
Swoja drogą jestem ciekaw jaki będzie tytuł następnej płytki. Na pierwszej ekipa Rutana zdobywała tron, na drugiej była juz królem, na trzeciej sie spersonalizowało i powstała monarsza tożsamość... [b]co będzie na czwartej?[/b] [/quote]

"Na kolana psy", zwiastuje to tandetna okładka DVD

Obecny skład to już dream team - Rutan, Webster, Killerich. Ten ostatni powinien godnie zastąpić mistrza Derka.

[Gothmog]

[quote][i]Wysłane przez Kingu[/i]
"Na kolana psy", zwiastuje to tandetna okładka DVD
[/quote]
Aż nie czuję jak rymuję;):P

A tak swoją drogą to zawsze mieli dream-team.
Szczególnie w zestawieniu Rutan-Anderson-Roddy

Byli tacy napakowani agrasją kiejby plik RAR

[TORTURER]

No niestety,tzn jak dla mnie,wieje nuda to DVD,znaczy sie jest power i agresja,ale tak jakoś przez pierwsze 20 minut,potem napięcie opada,chociaż brzmienie i performacja jest na poziomie,killerich nakurwia jak maszynka,Rutan wypluwa płuca,ale ostatecznie nic sie nie dzieje po jakims czasie,myśle ,że to przez charakter tej muzy,po prostu kompozycje sa schematyczne i monotonne,ale mozna obejrzeć dla ciekawości,bo kupa to nie jest obiektywnie.

[lucass]

Mam to dvd i szczerze mowiac podoba mi sie. Mowie oczywiscie o samym koncercie. Fajna atmosfera nieduzego klubu, co do odegrania materialu to nie musze wspominac chyba ze zajebiscie. Brzmienie zadowala mimo, ze nie jest to sound na maksa wypolerowany w studiu, ale to jedynie na plus bo czuc ten feeling grania live. Material bonusowy nudny. Rutan prezentuje studio, pokazuje jak on to na perkusji umie zagrac i takie pierdoly. Kilka ujec z trasy.Dobrze, ze wrzucili videoklipy przynajmnij.
Okladka faktycznie do dupy. Bardziej chyba pasuje do moonspela z czasow Wolfheart:)

[Block69]

Nie porównuj okładek Moonspell do tej szmiry.

[lucass]

Spoko:) gwoli scislosci okladka HE jest gorsza od Moonspelowej. Tak czy owak nie da sie ukryc, ze maja motyw, ktory moze sie kojarzyc z Wolfheart

[Block69]

Tyle, że ten wilk to jakoś dziwnie zdeformowany ryj ma.