LED ZEPPELIN

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
gałgan
zaczyna szaleć
Posty: 159
Rejestracja: 22-04-2006, 19:33
Lokalizacja: naked city

18-03-2007, 18:44

jeden z najlepszych zespolow w ogole. uwielbiam wlasciwie cala dyskografie. z 'in through the out door' najbardziej zawsze mialem sentyment do 'all of my love', dziewczyny lecialy na ten utwor;) zaglosuje na 'houses of the holy', bo jest zajebiscie niedoceniana, a ma rewelacyjne utwory vide 'd'yer mak'er'. jesli sie reaktywuja, to bedzie zle. solowe plyty planta, tez maja swoj urok.
Awatar użytkownika
twoja_stara_trotzky
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 9857
Rejestracja: 14-03-2006, 20:37
Lokalizacja: 3city

18-03-2007, 19:03

Wysłane przez vulture
niby z czym pojechałem? że rzuciłem sie na tzw."klasyke"?dla mnie nie ma żadnych swiętości.
Powiedział chwytając motykę i mierząc w słońce.
Awatar użytkownika
Bonny
rasowy masterfulowicz
Posty: 2133
Rejestracja: 20-01-2006, 17:37
Lokalizacja: Ross Bay

18-03-2007, 19:39

Gdyby na muzyce rzeczywiście moża było zjeść zęby to na tym zespole kończyłbym już nastą sztuczną szczękę. Dla mnie to zespół-instytucja. Jakieś 20 lat słuchania a dalej ślinie się jakbym słuchał ich pierwszy raz. MAGIA zaklęta w dzwięki.

Z płyt na pierwszym miejscu umieściłbym "Physical Graffiti" - najcięższe dzieło ciężkiego rocka, jak napisał o niej kiedyś Stephen Davis.

Koncert Plant/Page w Spodku w 98 (albo 99, już nie pamiętam dokładnie) był niezapomnianym przeżyciem. Tarzałem się z radości, darłem jak opętany. Przed oczyma miałem wtedy swoje pierwsze kontakty z ich muzyką, w domu na magnetofonie szpulowym, kawałki nagrywane z radia na mikrofon w kasprzaku, a tu przede mną ci kolesie grają te wszystkie kawałki!
W takich momentach nie myśli sie nawet o konkretnych numerach, emocje!
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

18-03-2007, 21:09

Wysłane przez gałgan
zaglosuje na 'houses of the holy', bo jest zajebiscie niedoceniana, a ma rewelacyjne utwory vide 'd'yer mak'er'. jesli sie reaktywuja, to bedzie zle. solowe plyty planta, tez maja swoj urok.
Sprzedali tego grubo ponad 10 mln, krytyka tez ja nalezycie docenila. D'yer Mak'er jest rzeczywiscie rewelacyjny, bardzo mi sie jeszcze podoba No Quarter i mocniejsze The Song Remains The Same i The Ocean.
I AM MORBID
Awatar użytkownika
pajonk
w mackach Zła
Posty: 781
Rejestracja: 01-08-2005, 23:21
Lokalizacja: Xbox LIVE
Kontakt:

18-03-2007, 21:21

zupelnie nie dostrzegam rzekomej magii tego zespolu i ich muzyki. sa mi calkowicie obojetni.
You can either focus on being right, or doing right; in the case of Christianity and Islam, you do neither.
vulture

18-03-2007, 21:37

no,mądrze gadasz
Awatar użytkownika
Einherjer
zaczyna szaleć
Posty: 102
Rejestracja: 07-05-2004, 12:20
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wrocław

18-03-2007, 21:58

Ale przynajmniej nie wypisuje, że Nirvana jest ciekawszym zespołem.
Hej młody Junaku, smutek zwalcz i strach! Przecież na tym piachu za trzydzieści lat, przebiegnie z pewnością jasna, długa, prosta, szeroka jak morze Trasa Łazienkowska! I z brzegiem zepnie drugi brzeg, na którym twój ojciec legł ! La, la, la, laaa, la, la, la...
Awatar użytkownika
Skaut
mistrz forumowej ceremonii
Posty: 7410
Rejestracja: 27-03-2004, 13:19

18-03-2007, 22:14

Wysłane przez pajonk
zupelnie nie dostrzegam rzekomej magii tego zespolu i ich muzyki
Tu nie trzeba dostrzegac, tu trzeba sluchac.

Wahalem się pomiedzy II i IV, ale w ostatecznosci wybralem IV i wcale nie ze względu na oslawiony Stairway, (troche mnie sie "przejadl") ale za caloksztalt, tam nie ma po prostu slabego kawalka - absolut nad absoluty.
Coś tam było! Człowiek!
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

18-03-2007, 22:51

Wysłane przez Maria Konopnicka
nigdy nie słyszłem tego zespołu ...

nie ma ich nawet na metal-archives
Jak ty żonę znalazłeś, jak jej też nie było na metal-archives. :-)))
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
Awatar użytkownika
O.D.I.N.
zaczyna szaleć
Posty: 114
Rejestracja: 01-06-2006, 08:54

19-03-2007, 06:00

nie znam zadnej plyty Zeppelin i jakos mnie nie ciagnie aby jakakolwiek poznac....znam ich Tribute na ktorym calkiem niezle cover-uje ich Rollins Band i Helmet
Awatar użytkownika
boroowa
weteran forumowych bitew
Posty: 1623
Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
Lokalizacja: 3miasto

19-03-2007, 09:21

I-IV to absolut, ale II to absolutny majstersztyk. Gdyby "Stairway..." znalazłby się na II to byłby to absolutny majstersztyk do potęgi. :)
Nie rozumiem zachwytów nad "In Through..." takie tam cukierkowe granie dla licealistów. Wiem, bo najbardziej podobało mi się w liceum. :)
Wysłane przez vulture
Neurosis,Can( Tago Mago)Nirvana(z wyjątkiem Bleach)
Universe Zero( Heresie)..pierwsze z brzegu;)
Tak. Myślę że te zespoły miały zdecydowanie większy wpływ na muzykę rockową. W zasadzie mogę posunąć się nawet do stwierdzenia, że gdyby nie Nevermind, to nigdy nigdy nie powstałoby "Whole Lotta...".
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
vulture

19-03-2007, 10:15

możesz sobie ironizować ale takie Nevermind kasuje całą dyskografie LZ.
i jeśli coś nie pozwoli ci sie z tym zgodzić to slepe przywiązanie do tradycji bądź zwykłe uprzedzenie.WAŻNIEJSZYM zespołem dla budowania całej tej rockowej schledy bez wątpienia był LZ ale te zespoły które wymieniłem powyżej są CIEKAWSZE,LEPSZE,BARDZIEJ INTERESUJĄCE.Pokaz mi płyte LZ która nie ma słabych punktów.Nie ma takiej.są zazwyczaj dwa,trzy bardzo dobre utwory a reszta moze iść w piżdziec.A takie In Utero,Tago Mago, czy ostatni Neurosis zabijają od początku do konca. i to jest fakt
Awatar użytkownika
Block69
zahartowany metalizator
Posty: 4949
Rejestracja: 04-02-2006, 12:14
Lokalizacja: Górny Śląsk

19-03-2007, 10:25

Wysłane przez vulture
możesz sobie ironizować ale takie Nevermind kasuje całą dyskografie LZ.
Jakbym teraz chodził do podstawówki, miał zieloną kostkę i włoski za uszy to bym się pewnie zgodził.
PENIS METAL
vulture

19-03-2007, 10:30

reprezentując taki tok myślenia możesz od razu wypierdalać.
Awatar użytkownika
boroowa
weteran forumowych bitew
Posty: 1623
Rejestracja: 25-11-2005, 21:07
Lokalizacja: 3miasto

19-03-2007, 10:47

Wysłane przez vulture
Pokaz mi płyte LZ która nie ma słabych punktów.Nie ma takiej.są zazwyczaj dwa,trzy bardzo dobre utwory a reszta moze iść w piżdziec.A takie In Utero,Tago Mago, czy ostatni Neurosis zabijają od początku do konca. i to jest fakt
chociażby I-IV, Houses of the Holy...
No cóż, ja metalu zacząłem słuchać grubo przed wykwitem grunge i jakoś mnie ta moda ominęła szerokim łukiem. Kiedy kumple z liceum świrowali na punkcie Nevermind, ja katowałem swoje młode uszy taśmami Blasphemy i Nuclear Death. Jedyny dobry (nawet bardzo) album z tego nurtu, to debiut Pearl Jam.
Co do Neurosis nie będę się wypowiadał, bo nie mogę się do ich muzyki przekonać.
I'll give you black sensations up and down your spine
If you're into evil, you're a friend of mine
See the white light flashing as I split the night
Cos if good's on the left then I'm sticking to the right
vulture

19-03-2007, 10:59

Miałem wówczas równie sceptyczne podejście odnośnie muzyki z Seattle, jednak po pewnym czasie,gdy podszedłem do tego na trzeźwo i bez uprzedzeń zreflektowałem że niejednokrotnie jest to wielka muzyka ..
(vide Nirvana,Soundgarden,czy wspomniany przez ciebie debiut Pearl Jam)...
To już klasyka, która w moim mniemaniu niczym nie ustępuje rockowym gigantom z zamierchłych czasów...
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

19-03-2007, 12:17

Wysłane przez vulture
możesz sobie ironizować ale takie Nevermind kasuje całą dyskografie LZ.
i jeśli coś nie pozwoli ci sie z tym zgodzić to slepe przywiązanie do tradycji bądź zwykłe uprzedzenie
To co piszesz, można porównać poziomem głupoty do stwierdzenia, że taki księżyc świeci jaśniej niż słońce i kiedy jest ciemno, to jest dzień. Słońce zachodzi na wschodzie a wewnątrz kuli ziemskiej jest jeszcze jedna kula ziemska daleko większa od tej zewnętrznej. Jajko jest mądrzejsze od kury, a DDT jest eliksirem radości i pełni życia. Tak, masz rację, ślepe przywiązanie do tradycji bądź zwykłe uprzedzenie nie pozwala mi się zgodzić z takimi twierdzeniami.
BO TO ZWYKŁA GŁUPOTA, Z KTÓRĄ NIE MA CO DYSKUTOWAĆ.
I jeśli coś nie pozwoli ci się z tym zgodzić to twoje zwykłe uprzedzenie przed tym, aby przyjąć do wiadomości, że wypisujesz brednie.
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
vulture

19-03-2007, 13:57

Zwykłą głupotą jest gloryfikowanie artystów którzy w swoim dorobku mają co najwyzej KILKA bardzo dobrych kompozycji, ale ponieważ zapoczątkowali pewien nurt,podcieli pewną lawinę zdarzeń to wychwala sie ich pod niebiosa zatracając przy tym resztki zdrowego rozsądku.
Awatar użytkownika
Brzachwo Wój
w mackach Zła
Posty: 869
Rejestracja: 30-08-2004, 12:21

19-03-2007, 14:11

np. Nirvana

Zachwyt nad Led Zeppelin to oddanie szacunku i uwielbienia gigantom muzyki w ogóle. Nie każdy musi to rozumieć, jak i ich fenomenalną muzykę i emocje w każdej nucie.
Ludwiku Dorn i Sabo, nie idźcie tą drogą !!!
vulture

19-03-2007, 14:15

pokaż mi choćby JEDEN zły utwór na Nevermind albo In Utero
ODPOWIEDZ