SHINING

[zekke]

j/w, najsmieszniejsze jest to ze po napierdaleniu tylu stron offtopowych postow to jeszcze on kogos przywoluje do pisania na temat

[Gore_Obsessed]

Wysłane przez longinus696
A mnie dobija to, że nie potrafisz zrozumieć, że obie te rzeczy mogą być równorzędne.
Albo, że jedno medium (muzyka) jest bardziej wartościowe od innego (tutaj: gra ciałem, rodzaj performance). Tym bardziej, że w żaden logiczny sposób nie da się uzasadnić wyższości jednego nad drugim.
Jest to po prostu Twoje prywatne ograniczenie, które próbujesz wcisnąć innym jako ogólną zasadę.

Tylko, że ten cały "performance" odbija się zapewne negatywnie na sferze muzycznej podczas koncertów. Jeśli tak jest to nie ma o czym gadać. Chyba, że na próbach ćwiczą odgrywanie utworów w ekstremalnych warunkach jak ogólna szamotanina, bójka czy sztuczny tłok.

Wysłane przez zekke
j/w, najsmieszniejsze jest to ze po napierdaleniu tylu stron offtopowych postow to jeszcze on kogos przywoluje do pisania na temat ;)

Jeśli gadanie o scenicznej prezentacji zespołu w temacie o tym zespole jest offtopem to faktycznie mamy offtop. Używaj ty mózgu czasem ok?

[longinus696]

[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]
Tylko, że ten cały "performance" odbija się [u]zapewne[/u] na sferze muzycznej podczas koncertów. [u]Jeśli[/u] tak jest to nie ma o czym gadać. Chyba, że na próbach ćwiczą odgrywanie utworów w ekstremalnych warunkach jak ogólna szamotanina, bójka czy sztuczny tłok.[/quote]
Proponuję, żebyś poszedł i samemu się przekonał zanim się wypowiesz.

[Gore_Obsessed]

To prawie pewne, że na przykład basista szarpany za włosy może się pogubić. Tym bardziej, że niszczą mu sprzęt na którym gra. Nie muszę tego sprawdzać osobiście, zwłaszcza za ciężką kasę.

[zekke]

longinus daj spokoj, szkoda czasu

[NW.]

[quote][i]Wysłane przez długopisyyyyyyyyyy[/i]
Wkurwia mnie, że on nie szanuje siebie jako człowieka(tnie swoje ciało itp.) [/quote]

a za co tu kurwa szanowac?

[quote][i]Wysłane przez ultravox[/i]
Ale to mnie razi właśnie. To znaczy nie widzę problemu, jeżeli koleś kroczy jakąś tam ścieżką, którą sobie wytyczył, ale skoro robi to na scenie, czyli niejako na pokaz, to znaczy że pragnie być w centrum uwagi, domaga się poklasku.[/quote]

a skad wiesz ze tnie sie tylko na scenie? jesli zespol stosuje jeszcze obraz jako dopelnienie swojego przekazu to zaliczam to jak najbardziej na plus. zawsze to lepsze niz kolejna death metalowa kapela w dresach stojaca jak slupy.

[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]
Bo widzisz ja jestem taki dziwny, że muzyką zainteresowałem się ze względu na dźwięki. Sprowadzaniu jej do roli podkładu pod taki kabaret będę zawsze przeciwny. [/quote]

no ok, tylko ze muzyce metalowej zawsze tam towarzyszyla jakas propaganda. dlaczego nie moznaby tego polaczyc? wiekszosc ludzi z kapel death metalowych napierw drze ryja o tym jak to fajnie posuwac trupy, a pozniej bawi sie na dyskotekach z ziomami.

[pajonk]

a co jest zlego w bawieniu sie z ziomami na dyskotece i rwaniu dup?

[Alsvartr]

[quote][i]Wysłane przez pajonk[/i]
a co jest zlego w bawieniu sie z ziomami na dyskotece i rwaniu dup? [/quote]

Ziomy i dyskoteka

[Trojan]

taa, dupy też chujowe. Lepsza ręka, nie? Krzywdy sobie nie zrobisz

[Alsvartr]

Napisałem tylko o ziomach i dyskotece.Dupy akurat bardzo ok

[pajonk]

powodzenia w znalezieniu dupy na koncercie

[Alsvartr]

Nie mam zamiaru szukać dupy na koncercie, ani na dyskotece.Taki już mam kurwa spaczony gust, że nie kręci mnie siedzenie z ziomkami, słuchanie wiejskiej muzyki, bałnsy w białych rekawiczkach i oglądanie zaćpanego ścierwa w kiblach.Wolę siąść w domu, puścić dobrą płytę i otworzyć browar.Taki juz zjebany jestem...

[pajonk]

widac ze w zyciu nie byles na zadnej imprezie ;]
wszystko przed toba. w zyciu jest cos wiecej niz siedzenie w domu i zlopanie browara

tak samo w CZAJNINK jest cos wiecej niz tylko muzyka

[NW.]

[quote][i]Wysłane przez pajonk[/i]
a co jest zlego w bawieniu sie z ziomami na dyskotece i rwaniu dup? [/quote]

to jest akurat przyklad, chodzi o niekonsekwencje.

[Alsvartr]

[quote][i]Wysłane przez pajonk[/i]
widac ze w zyciu nie byles na zadnej imprezie ;] [/quote]

Nie gdzie, cały czas siedzę w domu i piszę na masterfulu.
Dyskoteki i tym podobny syf nie mieści się w obszarze moich rozrywkowych zainteresowań.Tyle

[quote][i]Wysłane przez pajonk[/i]wszystko przed toba. [/quote]

chociaż tutaj muszę się zgodzić.

[pajonk]

[quote][i]Wysłane przez NW.[/i]
to jest akurat przyklad, chodzi o niekonsekwencje. [/quote]
nie rozumiem. mam ochote posluchac dobrej muzyki ktora lubie - ide na koncert.
mam ochote wyskoczyc ze znajomymi pobawic sie, potanczyc, popatrzyc na laski - ide na dyskoteke. simple as that.
sram na bycie tru. to ze slucham BM, lubie CZAJNINK i ich performance, nie oznacza automatycznie, ze siedze w lesie i macham groznie toporem wykrzykujac nienawisc do swiata. od tego sa kapele tam, na scenie. takie jak CZAJNINK wlasnie.

proponuje, wrocmy do tematu

[NW.]

[quote][i]Wysłane przez pajonk[/i]
nie rozumiem. mam ochote posluchac dobrej muzyki ktora lubie - ide na koncert.
mam ochote wyskoczyc ze znajomymi pobawic sie, potanczyc, popatrzyc na laski - ide na dyskoteke. simple as that.
sram na bycie tru. to ze slucham BM, lubie CZAJNINK i ich performance, nie oznacza automatycznie, ze siedze w lesie i macham groznie toporem wykrzykujac nienawisc do swiata.[/quote]

nie chodzi o zadne bycie tru, wystarcz popatrzec na wiekszosc kapel. hipokryzja jedzie na calego z ich tekstow, ktos moze powiedziec - nie wszystko trzeba brac od razu na powaznie. jasne, osobe ktora tak jak mowisz 'chodzi do lasu i grozi toporem' zazwyczaj olewam cieplym moczem. we wszystkim trzeba znalezc zloty srodek, nie robic z siebie posmiewiska hipisa/ziomala/metala, ale tez nie wielkego kurwa mizantropa, ktory biega w weekendy wolne od pracy po lesie.

[Left-Hand-Path]

eee ziomale są spoko

[NW.]

ten jaki obeznany

[pajonk]

uscislijmy: mowiac 'ziomale' mam na mysli swoich znajomych, kumpli i przyjaciol, a nie jakies pizdy z blokowiska. takie modne ze mnie teraz bydle