CANNIBAL CORPSE

Zasada tworzenia tematu - NAZWA ZESPOŁU + ewentualnie tytuł płyty lub inna treść jeżeli coś chcemy dodać.

Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed

Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

27-01-2007, 00:41

Co do tego brzmienia mam właśnie obawy. Scott Burns, Colin Richardson i Neil Kernon jak najbardziej, Erik Rutan niekoniecznie.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
Mol
zahartowany metalizator
Posty: 3521
Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
Lokalizacja: Chocianów

27-01-2007, 01:11

Ja tez sie obawialem, ale wrzucilem "Kill" na talerz i pierwsze sekundy rozwialy wszelkie watpliwosci. Jest jeszcze wiecej miesa na gitarach niz na "The Wretched Spawn", ktory to z kolei jest bardziej miesisty niz "Gore Obsessed". Nie peniaj.
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

27-01-2007, 10:46

Mnie się brzmienie "Kill" nie podoba, ale podobnie mam z "Gore Obsessed". Ostatnia fajnie brzmiąca dla mnie ich płyta to "Gallery..." . No może "Bloodthirst", ale dawno jej nie słuchałem, wiec nie pamiętam za bardzo brzmienia. Tak czy inaczej soundu tak potężnego jak na "Tomb.." nie osiagną już chyba nigdy (i pewnie nie chcą) a szkoda.
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

27-01-2007, 11:06

Wysłane przez ultravox
Mnie się brzmienie "Kill" nie podoba, ale podobnie mam z "Gore Obsessed".
To żeś mnie rozwalił. Uważam, że "Gore Obsessed" jest (również) w tym aspekcie absolutnie GENIALNE. Kernon ma u mnie dozgonny szacunek za same tylko "Murder Metal" MACABRE i wspomnianą płytę CANNIBAL CORPSE.
Wysłane przez ultravox
Ostatnia fajnie brzmiąca dla mnie ich płyta to "Gallery..." . No może "Bloodthirst", ale dawno jej nie słuchałem, wiec nie pamiętam za bardzo brzmienia. Tak czy inaczej soundu tak potężnego jak na "Tomb.." nie osiagną już chyba nigdy (i pewnie nie chcą) a szkoda.
Ja w sumie lubię bardzo brzmienie wszystkich płyt, które słyszałem (pierwszych osiem). Zmienia się (tutaj również zespół nie stoi w miejscu wbrew temu co wielu sądzi), ale cały czas pasuje do muzyki. Najlepiej pod tym względem wypadają "Butchered At Birth" i "Gore Obsessed" - dwa kompletnie odmienne oblicza zespołu.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

27-01-2007, 11:11

Nie wiem, po prostu to brzmienie nie powala mnie. Szanuję Kernona za brzmienie płyt Nevermore, ale "Gore ..." mnie nie przekonało. Żadna płyta CC nie brzmi źle, ale jakos preferuję brzmienia z wczesniejszych lat.
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

27-01-2007, 11:14

To "buczenie" z pierwszych płyt (najlepiej słyszalne na 2 i 3) miało swój urok, ale dostroili się po prostu do buczenia Barnesa. Teraz by to raczej nie pasowało.
Only SŁUCHANIE płyt is real!
nan
postuje jak opętany!
Posty: 475
Rejestracja: 29-06-2002, 15:04

27-01-2007, 14:03

A mi się brzmienie "Kill" podoba. Jebie w ryj takim - z braku lepszego słowa - cementem ;)
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

27-01-2007, 16:23

Wysłane przez Gore_Obsessed
To "buczenie" z pierwszych płyt (najlepiej słyszalne na 2 i 3) miało swój urok, ale dostroili się po prostu do buczenia Barnesa. Teraz by to raczej nie pasowało.
Może i tak. Pewnie jest to też kwestia samej muzyki, która jakoś bardziej pasowała mi na tych właśnie krążkach. Zasadniczo wolę Cannibal z Barnesem właśnie, choć nowszych płyt tez czasem z przyjemnością posłucham. Nie za bardzo podchodzi mi ten ich nowy sposób aranżowania wokali, a samego Corpsegrindera wolałem w Monstrosity (Imperial Doom!).
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

27-01-2007, 17:21

Jeszcze pod koniec lat 90-tych miałem takie samo zdanie jak Ty, ale przez te kilka lat mi się zmieniło. Uważam, że z Barnesem nagrali dwie genialne płyty, a z Corpsegrinderem conajmniej dwie (a jakie jest "The Wretched Spawn" i "Kill" dopiero się przekonam). Poza tym z Barnesem nagrali swój najsłabszy, według mnie album, czyli "Eaten Back To Life" (w połowie lat 90-tych dałbym się za niego pokroić, ale zmieniła się nieco optyka).
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
ultravox
zahartowany metalizator
Posty: 5081
Rejestracja: 31-08-2006, 23:09

27-01-2007, 17:29

No ale u mnie jakoś to optyka się nie zmienia, a za "Eaten..." nadal dałbym się pokroić. Powiem więcej, ostatnio słuchałem sobie "Butchered..." i "Tomb.." i rozwalają mnie te płyty chyba nawet bardziej niż kiedyś. Nowsze ich rzeczy jakoś nie robia już na mnie wrażenia, "Wretched..." jakos mi nie podeszło, "Kill' tez niespecjalnie, w sumie "Gore Obsessed to ostatnia której słuchałem z zainteresowaniem. Byc może jednak te płyty potrzebuja więcej czasu. Osobiście uważam, że z Barnesem nagrali cztery genialne płyty, z Corpsegrinderem może ze dwie, ale ja wybrałbym raczej "Vile' i "Gallery...", choć "Gore..." nie jest zła. No i koncertówka jest bardzo fajna.
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

27-01-2007, 17:45

Maniek, a jakie 2 z Corpsegrinderem uwazasz za genialne?

dla mnie najlepsza to Bloodthirst > The Wretched Spawn=Gallery > Kill = Gore Obsessed
I AM MORBID
Awatar użytkownika
Gore_Obsessed
zahartowany metalizator
Posty: 5447
Rejestracja: 10-06-2003, 06:33

27-01-2007, 17:55

Wysłane przez ultravox
No ale u mnie jakoś to optyka się nie zmienia, a za "Eaten..." nadal dałbym się pokroić.
Wyłączyłem "Apocalyptic Revelation" KRISIUN (po kilku dniach i około stu przesłuchaniach), wrzuciłem "Eaten..." i chłoszcze pięknie, ale na razie jestem przy "Mangled", a pierwszych pięć utworów to zdecydowanie lepsza część tej płyty. Chciałbym tylko uściślić: oceniam ją raczej nisko (7-7,5/10), ale sentyment mam do niej ogromny. Jedno z kilkudziesięciu najważniejszych dla mnie wydawnictw w ogóle. Tysiąc kilkaset przesłuchań jak w mordę strzelił.
Wysłane przez ultravox
Powiem więcej, ostatnio słuchałem sobie "Butchered..." i "Tomb.." i rozwalają mnie te płyty chyba nawet bardziej niż kiedyś.
"Butchered..." to dla mnie biblia i tu nic się nie zmienia (co najwyżej na korzyść). Pierwszy deathmetalowy t-shirt jaki miałem był właśnie z tej płyty. "Tomb..." bardzo lubię, ale w mojej hierarchii płyt CC jest bliżej końca niż początku.
Wysłane przez ultravox
Nowsze ich rzeczy jakoś nie robia już na mnie wrażenia, "Wretched..." jakos mi nie podeszło, "Kill' tez niespecjalnie, w sumie "Gore Obsessed to ostatnia której słuchałem z zainteresowaniem. Byc może jednak te płyty potrzebuja więcej czasu.
Po sobie wiem, że tak jest. "Gore..." nabyłem zaraz po premierze, a zabiła mnie dopiero rok temu. W samym 2006 roku przesłuchałem to ponad tysiąc razy. W pierwszej połowie '06 oprócz tego wydawnictwa i "House By The Cemetery" MORTICIAN nie istniało dla mnie nic.
Wysłane przez ultravox
Osobiście uważam, że z Barnesem nagrali cztery genialne płyty
Według mnie "Butchered..." i "The Bleeding".
Wysłane przez ultravox
z Corpsegrinderem może ze dwie, ale ja wybrałbym raczej "Vile' i "Gallery...", choć "Gore..." nie jest zła. No i koncertówka jest bardzo fajna.
Koncertówka jest świetna. Najlepsza deathmetalowa płyta live jaką znam. A co do studyjnych to przede wszystkim "Bloodthirst" i "Gore...", choć żadna nie spada poniżej 8/10.
Wysłane przez Mort
jakie 2 z Corpsegrinderem uwazasz za genialne?

dla mnie najlepsza to Bloodthirst > The Wretched Spawn=Gallery > Kill = Gore Obsessed
"Gore Obsessed">>"Bloodthirst">"Gallery Of Suicide">>"Vile"
Only SŁUCHANIE płyt is real!
Awatar użytkownika
KAKAESIAK
rasowy masterfulowicz
Posty: 2458
Rejestracja: 19-01-2007, 17:32
Lokalizacja: KALISZ

02-02-2007, 16:08

Najlepsza moim zdaniem płyta Kanibali to "Butchered At Birth" sam miąsz,równie wysoko cenię "The Bleeding" oraz "Tomb Of The Mutilated" natomiast z okresu gdy na wokalu wystepuje Corpsegrinder najbardziej cenię "Vile".Na koncertach widziałem ich dwa razy i zabijają.
In a world of compromise...some don't
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

02-02-2007, 17:39

Wysłane przez Maria Konopnicka
przesłuchał 1000 razy.
to 25 dni sluchania non stop, bez przerwy na sen, nigdy nie fundowalem sobie takiego maratonu, ale jest plyta ktora z 1000 razy przesluchalem
I AM MORBID
MANOWAR
postuje jak opętany!
Posty: 447
Rejestracja: 02-01-2007, 13:33
Lokalizacja: Łódź

02-02-2007, 17:45

Z płyt CC najbardzie lubię "Gore Obsessed" - bo to była moja pierwsza ich płytka, i wciąż pozostał mi do niej sentyment. A poza tym lubię też "Eaten...", "Tomb..." i "Vile"
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

02-02-2007, 17:48

nie pojmuje fenomenu Gore Obsessed, dobra plyta, ale sasiednie w ich dyskografii sa IMO lepsze
I AM MORBID
jax1982
zaczyna szaleć
Posty: 217
Rejestracja: 25-03-2005, 01:43
Lokalizacja: sielankowa dolina....
Kontakt:

02-02-2007, 17:52

bloodthirst i zwłaszcza wretched spawn IMO nie sa lepsze od gore obsessed ;)
...
MANOWAR
postuje jak opętany!
Posty: 447
Rejestracja: 02-01-2007, 13:33
Lokalizacja: Łódź

02-02-2007, 17:52

może i obiektywnie są lepsze, ale dla mnie ze względów wyżej wymienionych "Gore..." rządzi;)
Mort
rasowy masterfulowicz
Posty: 3049
Rejestracja: 08-08-2006, 12:48
Lokalizacja: mosh pit

02-02-2007, 18:00

na mnie the wretched spawn zrobilo wielkie wrazenie, przez kilka miesiecy to byla dla mnie najlepsza plyta w ich dyskografii, potem emocje troche opadly, teraz plyty nie mam przy sobie a jestem na nia mocno napalony, jak pojade do domu to bede ja codziennie katowal na zmiane z kill, gallery i eaten
I AM MORBID
MANOWAR
postuje jak opętany!
Posty: 447
Rejestracja: 02-01-2007, 13:33
Lokalizacja: Łódź

02-02-2007, 18:03

A mi z dwóch ostatnich płyt bardziej do gustu przypadł "KILL", ma fajniejsze, bardziej organiczne brzmienie i kompozycje są bardziej dosadne, mocniej kopią w dupala;)
ODPOWIEDZ