MACABRE

[jax1982]

zna ktos te legendarna juz dzis grupe z chicago ? ja wpierw ich zobaczylem na zywo dopiero pozniej dopadlem do plytek, bardzo ciekawa ( a wrecz smieszna ) muza, taki groteskowy death/grindziol, z reszta kto slyszal ich ten wie o co loto;) od ok 20 lat istnienia zdazyli wydac zaledwie 4 plyty, ale kazda to znakomity kasek, sinister slaughter i ostatnia murder to moje ulubione

no wiec jak zna ktos ?

[esq]

dawno niesłyszawszy,znani są z pierdolca na punkcie morderstw i seryjnych zabójców,muzyka może być

[lordfekal]

Lubie ich muze, miałem także przyjemność 2-krotnie widzieć ich na żywo

[pr0metheus]

hehe,nawet niedawno odkurzylem macabre,a konkretnie sinister slaughter. smieszna muza,tu sie zgodze. pamietam ze kucharkom na stolowce w ogolniaku spiewalismy " whats that smell? did something die??? z kawalka o dahmerze:) zreszta ten o zupie tez:)

[Gore_Obsessed]

Przegapiłem ten wątek.
Dziwnie mało opinii na temat tak wspaniałego zespołu. Jedna z pierwszych kapel deathmetalowych i co tu kryć - genialna. Twórcy niepodrabialnego stylu, który swoją wyjątkowość zawdzięcza nie tylko unikalnemu połączeniu wszystkich składników, ale również osobliwemu charakterowi każdego z nich z osobna. Wokale, praca sekcji rytmicznej, linie gitar/melodyka - dzięki nim grupa tych psycholi wybija się zdecydowanie ponad szary tłum grajków zawsze i wszędzie.
Nigdy nie byli popularni i już nigdy nie będą, ale dla mnie znaczą zdecydowanie więcej niż cała zgraja "wielkich nazw" o których deliberuje się zawzięcie w ostatnich latach.
Teksty to osobny temat. Głównie dzięki nim zafascynowała mnie tematyka seryjnych morderców (postacie kilku z nich w szczególności). Nie znajdziemy tu żadnego pierdolenia w stylu mokrych fantazji niespełnionego Conana barbarzyńcy, filozoficznych piardów nastoletniego posępnego akolity Twaroga Półtłustego czy też wynurzeń samozwańczego kaznodziei, który "absolutnie nie stara się nikogo pouczać, tylko wnikliwie analizuje trapiące go problemy społeczne" itd. MACABRE mają pojęcie o czym piszą i robią to z pasją oraz humorem nie tracąc przy tym, mimo wszystko, dystansu do całego zagadnienia. Trudna sztuka, ale w tej wąskiej specjalizacji osiągnęli prawdziwe mistrzostwo stając się niekwestionowanymi królami Murder Metalu.
Nie wskażę moich ulubionych nagrań, bo jest to typ zespołu, którego dokonania łyka się w całosci, albo wcale, jak choćby w przypadku NUNSLAUGHTER.

[Bonny]

"Dig dong Dahmer's dead, massive injuries to his head!"
Uwielbiam ten zespół. I tak jak Maniek uważam, że albo łykasz wszystkie płyty albo żadnej.

[Olo]

[quote][i]Wysłane przez Maniek z bagien[/i]
Przegapiłem ten wątek.
[/quote]
a ja przegapilem ten zespol - moge z czystym sumieniem powiedziec ze przeczytalem z nimi wiecej wywiadow niz przesluchalem ich utworow...

[rob]

[quote][i]Wysłane przez jax1982[/i]
zna ktos te legendarna juz dzis grupe z chicago ? ja wpierw ich zobaczylem na zywo dopiero pozniej dopadlem do plytek, bardzo ciekawa ( a wrecz smieszna ) muza, taki groteskowy death/grindziol, z reszta kto slyszal ich ten wie o co loto;) od ok 20 lat istnienia zdazyli wydac zaledwie 4 plyty, ale kazda to znakomity kasek, sinister slaughter i ostatnia murder to moje ulubione

no wiec jak zna ktos ? [/quote]
widziałem ich kiedyś na koncercie z Brutal Truth,Pungent Stench,jajcarze,dla mnie ciekawostka ...

[esq]

[quote][i]Wysłane przez Olo[/i]
a ja przegapilem ten zespol - moge z czystym sumieniem powiedziec ze przeczytalem z nimi wiecej wywiadow niz przesluchalem ich utworow... [/quote]
o kurwa! przynajmniej raz mam większą wiedzę na jakiś temat od adminów

[Gore_Obsessed]

A tutaj tekst specjalnie dla JOYLESS'a (awatar):

[i]I'm a killer, and gravedigger
My stew will be made out of you
I eat women, I'm a cannibal
And a necrophiliac too
I make bracelets out of bodies
And coffee drums made with flesh
Organs frying in my kitchen
And the skin of your chest is my vest

Ed Gein - He's crazy, He's mental, He's sick
Ed Gein - The head of a girl in his sink
Ed Gein - His soup bowl is made of a skull
Ed Gein - Your face is a trophy on his wall

I'm a fiend, I'm so morbid
That I sleep with your organs at night
And have sex with decaying bodies
To me it's such a delight
Then I'll eat them in my kitchen
I will savour the mortal meal
It's delicious, I'm excited
Just the thought of it gives me a thrill

Ed Gein - He'll shoot you in the head
Ed Gein - Then drag you home on a sled
Ed Gein - He'll gut you in his woodshed
Ed Gein - Does things to your corpse people dread[/i]

\m/

[Sebczyq]

[quote][i]Wysłane przez Bonny[/i]
"Dig dong Dahmer's dead, massive injuries to his head!"
Uwielbiam ten zespół. I tak jak Maniek uważam, że albo łykasz wszystkie płyty albo żadnej. [/quote]

No to ja łykam narazie wszystkie, które słyszałem "Dahmer" jest tym wyjątkiem. Świetna kapela jak dla mnie... Najlepiej znam ich ostatnią płytę "Murder Metal", bo od niej zacząłem poznawać ich muzykę (i to stosunkowo niedawno)... Lubię bardzo

[Duban]

Uwielbiam Sinister Slaughter i żałuję, że nie miałem okazji zaopatrzyć się w ostatnia płytkę. Do snu bujam się czasami przy Behind the Wall of Sleep - nieźle zagrane, z bardzo specyficznym feelingiem. To z pewnością jeden z ciekawszych i - choć może zabrzmieć to śmiesznie - oryginalnych zespołów z branży.

[Gore_Obsessed]

"Murder Metal" to kapitalny album - polecam Duban. "Jack The Ripper" to jeden z najlepszych utworów jakie słyszałem w życiu.
Produkcja na 5+ (Neil Kernon rządzi), bas na szóstkę.

W tej chwili to oni już nie grają Death Metalu/Grindcore/Crossover. To coś zdecydowanie mniej oczywistego niż te etykietki. Najbardziej adekwatną sobie sami stworzyli i walnęli na okładkę.

[Sebczyq]

[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]
"Murder Metal" to kapitalny album [/quote]

Fakt.
Mam tylko takie pytanie: Jak się ma do tego albumu poprzedzający go "Dahmer"? Jedyny album tejże kapeli, którego nie słyszałem. Tak czy owak się w niego zaopatrzę. A pytam póki jest okazja

[Gore_Obsessed]

[quote][i]Wysłane przez Sebczyq[/i]
Jak się ma do tego albumu poprzedzający go "Dahmer"?[/quote]
Brzmienie takie samo, natomiast muzycznie to najbardziej zwariowane ich wydawnictwo. Formuła koncept albumu wymusiła też pewne zmiany w samej muzyce - jest tam trochę motywów, które trudno nawet podciągnąć pod szeroko rozumiany Metal w ogóle. Jakieś melodyjki jak z porąbanego koszmaru sennego.
Nie ma jednak obaw - jeśli lubisz ostatnią płytę z tą nie będziesz mieć problemów.

[rottex]

[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]
"Murder Metal" to kapitalny album[/quote]

Maniek, czas na Murder_Metal_Obsessed, avatar już masz

[Sebczyq]

[quote][i]Wysłane przez Gore_Obsessed[/i]
Brzmienie takie samo, natomiast muzycznie to najbardziej zwariowane ich wydawnictwo. Formuła koncept albumu wymusiła też pewne zmiany w samej muzyce - jest tam trochę motywów, które trudno nawet podciągnąć pod szeroko rozumiany Metal w ogóle. Jakieś melodyjki jak z porąbanego koszmaru sennego. [/quote]

Większej ochoty na tą płytę mi zrobić nie mogłeś.
Zaraz po wydawnictwie Death Breath, jest kolejną płytą, w którą muszę się zaopatrzyć w trybie pilnym. Podziękować

[NW.]

Slyszalem dosyc sporo jednak ciagle jestem w trakcie polowania na pierwsze wydawnictwa.
Zajebisty zespol ktory stworzyl wlasny gatunek metalu[!]
Teksty po prostu rozpierdalaja, 'Ted Bundy Song' to jeden z najbardziej uroczych kawalkow jakie slyszalem.

[Ulfr]

Swietna kapela, wielka szkoda ze tak niedoceniona, bo oryginalnoscia moglaby obdzielac rozne bardziej znane zespoly.

[Gore_Obsessed]

DVD w weekend obejrzałem. Chorzy są panowie, chorzy. Genialni są panowie, genialni.