BLASPHEMY

[twoja_stara_trotzky]

no własnie... zupełnie nie rozumiem fenomenu tego zespołu

[Brzachwo Wój]

no ja też, bardzo przeciętna kapelka a w dodatku czarny w składzie

[rob]

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
no własnie... zupełnie nie rozumiem fenomenu tego zespołu [/quote]
nie musisz hehe

[twoja_stara_trotzky]

ale ja, od lat, bardzo się staram go zrozumieć
a tu ni chuja
zamknięte drzwi
czasem mi się nawet uda w całości przesłuchać debiut czy pierwsze demo... ale ni chuja... nie rozumiem tej muzyki to znaczy rozumiem, bo pamiętam, że jak wychodziła, to była po prostu ekstremalna i w tym sensie wpływowa, ale dziś? nie czaję tego zespołu. i tyle

[rob]

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
ale ja, od lat, bardzo się staram go zrozumieć
a tu ni chuja
zamknięte drzwi
czasem mi się nawet uda w całości przesłuchać debiut czy pierwsze demo... ale ni chuja... nie rozumiem tej muzyki to znaczy rozumiem, bo pamiętam, że jak wychodziła, to była po prostu ekstremalna i w tym sensie wpływowa, ale dziś? nie czaję tego zespołu. i tyle [/quote]
spox , jak to kiedyś powiedział pewien autochton z Działdowa cytuję `każdy ma swoje wiare `

[Brzachwo Wój]

[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
ale ja, od lat, bardzo się staram go zrozumieć
a tu ni chuja
zamknięte drzwi
czasem mi się nawet uda w całości przesłuchać debiut czy pierwsze demo... ale ni chuja... nie rozumiem tej muzyki to znaczy rozumiem, bo pamiętam, że jak wychodziła, to była po prostu ekstremalna i w tym sensie wpływowa, ale dziś? nie czaję tego zespołu. i tyle [/quote]

mam tak samo, chyba po prostu sie starzejemy, bomb w majty nie puszczamy tak łatwo, bo to co jest dla młodzianów kultem, jak co najmniej "Pora na Telesfora" dla nas było codziennością, stąd i dystans i również wiele wiele rzeczy ciekawszych po drodze, których nie przegapilismy i nie przegapiamy

[boroowa]

[quote][i]Wysłane przez Brzachwo Wój[/i]
mam tak samo, chyba po prostu sie starzejemy, bomb w majty nie puszczamy tak łatwo, bo to co jest dla młodzianów kultem, jak co najmniej "Pora na Telesfora" dla nas było codziennością, stąd i dystans i również wiele wiele rzeczy ciekawszych po drodze, których nie przegapilismy i nie przegapiamy [/quote]
Kufa, a ja mimo 3 dych na karku, dalej bomby w majty strzelam przy Blasphemy. Podobnie przy Conqueror, Revenge, Morbosidad czy Black Witchery. Nienormalny jakiś jestem

[Brzachwo Wój]

e tam nienormalny od razu, nie musisz się poddawać takiej samokrytyce, ustalmy, że tylko nieco opóźniony w rozwoju

[rob]

[quote][i]Wysłane przez Brzachwo Wój[/i]
[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
ale ja, od lat, bardzo się staram go zrozumieć
a tu ni chuja
zamknięte drzwi
czasem mi się nawet uda w całości przesłuchać debiut czy pierwsze demo... ale ni chuja... nie rozumiem tej muzyki to znaczy rozumiem, bo pamiętam, że jak wychodziła, to była po prostu ekstremalna i w tym sensie wpływowa, ale dziś? nie czaję tego zespołu. i tyle [/quote]

mam tak samo, chyba po prostu sie starzejemy, bomb w majty nie puszczamy tak łatwo, bo to co jest [b]dla młodzianów[/b] kultem, jak co najmniej "Pora na Telesfora" dla nas było codziennością, stąd i dystans i również wiele wiele rzeczy ciekawszych po drodze, których nie przegapilismy i nie przegapiamy [/quote]
hehehe od baaardzo dawna już nikt tak mnie nie określił , thx

[Brzachwo Wój]

hehehe, no wiem, że zaliczasz sie do grona masterfulowych pierników , ale to był taki ostatnio modny zwłasza w sferach jelit rządowych "skrót myślowy", a poza tym nie jest istotne ile kto ma w metryce tylko na ile się czuje, wiec jestes pewnie [i]młodzianem mentalnym[/i] ))

[rob]

[quote][i]Wysłane przez Brzachwo Wój[/i]
hehehe, no wiem, że zaliczasz sie do grona masterfulowych pierników , ale to był taki ostatnio modny zwłasza w sferach jelit rządowych "skrót myślowy", a poza tym nie jest istotne ile kto ma w metryce tylko na ile się czuje, wiec jestes pewnie [i]młodzianem mentalnym[/i] )) [/quote]
małolatem

[ultravox]

[quote][i]Wysłane przez Brzachwo Wój[/i]
[quote][i]Wysłane przez twoja_stara_trotzky[/i]
ale ja, od lat, bardzo się staram go zrozumieć
a tu ni chuja
zamknięte drzwi
czasem mi się nawet uda w całości przesłuchać debiut czy pierwsze demo... ale ni chuja... nie rozumiem tej muzyki to znaczy rozumiem, bo pamiętam, że jak wychodziła, to była po prostu ekstremalna i w tym sensie wpływowa, ale dziś? nie czaję tego zespołu. i tyle [/quote]

mam tak samo, chyba po prostu sie starzejemy, bomb w majty nie puszczamy tak łatwo, bo to co jest dla młodzianów kultem, jak co najmniej "Pora na Telesfora" dla nas było codziennością, stąd i dystans i również wiele wiele rzeczy ciekawszych po drodze, których nie przegapilismy i nie przegapiamy [/quote]

To ciekawe, ja w takim razie pewnie robię się coraz młodszy, bo kiedyś to była dla mnie straszna chujnia, a teraz myśle że to dobra kapela. Trzeba mieć klimat na takie granie, ale od czasu do czasu wchodzi bez popitki. Zwłaszcza koncercik very nice.

[mistrzsardu]

[quote][i]Wysłane przez boroowa[/i]
Kufa, a ja mimo 3 dych na karku, dalej bomby w majty strzelam przy Blasphemy. Podobnie przy Conqueror, Revenge, Morbosidad czy Black Witchery. Nienormalny jakiś jestem [/quote]
Bracie!

[Set]

ja mimo,iz zawsze sluchalem raczej mocno rzeznickiego metalu, to zauwazylem, ze z wiekiem jeszcze bardziej mi sie to poglebia. a nazwy z ostatniego postu Boroowy, jakby zywcem przeczytane z mojego "ołtarzyka"

[roman]

Uwielbiam od poczatku do konca.

[Brzachwo Wój]

[quote][i]Wysłane przez Maria Konopnicka[/i]
Blasphemy to najniższe pokłady obornika [/quote]

Bracie !

[NW.]

Ross Bay Cult Eternal!!
i chuj!!
znam, posiadam i napierdalam jak najczesciej:
-Fallen Angel of Doom
-Gods of War
- Live Ritual - Friday the 13th
- Spiritis Satanist

muza, postawa,podejscie i cala oprawa[zdjecia, wywiady itp.] sa dla mnie kwintesencja jakze czesto ostatnio szarganego okreslenia: KULT!!
piatka Kanadyjczykow majaca w dupie caly muzyczny biznes napierdala swoj
war bm i czuja sie z tym znakomicie.
wspomniane wczesniej akty: Black Witchery, Conqueror, Revenge, Morbosidad itp. piora po mordzie i maltretuja. nie wyznaczam sobie najlepszych zespolow z tego poletka, gdyby chodzilo o prekursora gatunku z pewnoscia wygraloby Blasphemy.

[Gore_Obsessed]

Po pierwsze:

Wysłane przez mistrzsardu
"Fallen Angel Of Doom" - jest dla mnie najbardziej ekstremalną płytą jaka została nagrana i nie sądzę by to się zmieniło.

Po drugie:
Jeden z kilku najważniejszych dla mnie zespołów. Gdybym musiał wybrać czy na półce stoją ich nagrania czy całej skandynawskiej sceny nawet bym się nie zastanawiał.

[longinus696]

Po pierwsze:

Nie przesadzajcie.

Po drugie:

Więcej niż zajebista kapela. Kilka godzin temu przez mój pokój przetoczyło się tornado w postaci "Fallen Angel Of Doom" i jak zwykle czuję się zniszczony: muzyką, otoczką, atmosferą.

[NW.]

[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
Po pierwsze:

Nie przesadzajcie.[/quote]

nie przesadzamy

[quote]Po drugie:

Więcej niż zajebista kapela. Kilka godzin temu przez mój pokój przetoczyło się tornado w postaci "Fallen Angel Of Doom" i jak zwykle czuję się zniszczony: muzyką, otoczką, atmosferą. [/quote]

muzyka BLASPHEMY, jak zadna inna potrafi wlasnie wytworzyc charakterystyczna duszna atmosfere. to cos wiecej niz nedzny cyrk ktory uprawia wiekszosc zespolow BM.