KORN
Moderatorzy: Nasum, Heretyk, Sybir, Gore_Obsessed
Regulamin forum
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
Tematy związane tylko z jednym zespołem lub jedną płytą. Wszelkie zbiorcze typu "América Latina Metal" lub "Najlepsza polska płyta thrash" itp. proszę zakładać w dziale "Dyskusje o muzyce metalowej"
- antigod
- w mackach Zła
- Posty: 997
- Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Jedynkę znałem swego czasu na pamięć.
Co by nie gadać, to zespół posiada jakąś tam tożsamość, choć nie uważam, żeby słowo twórczość w ich przypadku należało pisać przez duże "T", jak to uczynił vulture - gorliwy uczestnik forum zakładający tematy z dupy, tylko po to, by ukazać swoje kurewnie rozległe horyzonty.
Rap w ich muzyce pojawił się od drugiej płyty i był w ilościach śladowych, więc też nie siejcie paniki, choć znów nie powiedziałbym, że dwójka była "dojrzalszą" kontynuacją debiutu, bo to kwestia względna. W zasadzie jedynie debiut zrywał co należy, bo potem już nie mieli takiego przypierdolenia. Takie hity, jak "Ball Tongue" mają swoją moc, a przynajmniej wtedy brzmiały dość ciekawie. Słuchałem ich do 3-go albumu i stwierdziłem, że dość i skończyło się tak szybko jak się zaczęło.
Machanie grabiami i uliczne rymowanki już mnie nie pociągały, a i wałkowanie w kółko tematu nagminnej patologii w rodzinach amerykańskich też nie miało sensu, bo wiadomo, że Amerykanie to potomkowie najgorszych obszczymurów z Europy, których trzeba było wypierdolić aż za ocean
Co by nie gadać, to zespół posiada jakąś tam tożsamość, choć nie uważam, żeby słowo twórczość w ich przypadku należało pisać przez duże "T", jak to uczynił vulture - gorliwy uczestnik forum zakładający tematy z dupy, tylko po to, by ukazać swoje kurewnie rozległe horyzonty.
Rap w ich muzyce pojawił się od drugiej płyty i był w ilościach śladowych, więc też nie siejcie paniki, choć znów nie powiedziałbym, że dwójka była "dojrzalszą" kontynuacją debiutu, bo to kwestia względna. W zasadzie jedynie debiut zrywał co należy, bo potem już nie mieli takiego przypierdolenia. Takie hity, jak "Ball Tongue" mają swoją moc, a przynajmniej wtedy brzmiały dość ciekawie. Słuchałem ich do 3-go albumu i stwierdziłem, że dość i skończyło się tak szybko jak się zaczęło.
Machanie grabiami i uliczne rymowanki już mnie nie pociągały, a i wałkowanie w kółko tematu nagminnej patologii w rodzinach amerykańskich też nie miało sensu, bo wiadomo, że Amerykanie to potomkowie najgorszych obszczymurów z Europy, których trzeba było wypierdolić aż za ocean

The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
[quote][i]Wysłane przez zoloft_smile[/i]
wiem, że się nie lubicie - ale taki sam zarzut można postawić każdemu kto ostatnio zakłada na tym forum tematy będące solą w oku ludzi takich jak biedny antigod. [/quote]
Ja tam go lubię, bo sprawia mi swoimi postami sporo radości w życiu
A tematy są jak najbardziej spoko. Mam po prostu dzień przypierdalania się
wiem, że się nie lubicie - ale taki sam zarzut można postawić każdemu kto ostatnio zakłada na tym forum tematy będące solą w oku ludzi takich jak biedny antigod. [/quote]
Ja tam go lubię, bo sprawia mi swoimi postami sporo radości w życiu

A tematy są jak najbardziej spoko. Mam po prostu dzień przypierdalania się

The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
[quote][i]Wysłane przez Mol[/i]
"ciezka inaczej" ??? [/quote]
Oj jest ciężka i jest rytmiczna i nawet jest agresywna. A raczej była. Na debiucie. Im dalej w las tym więcej MTV.
"ciezka inaczej" ??? [/quote]
Oj jest ciężka i jest rytmiczna i nawet jest agresywna. A raczej była. Na debiucie. Im dalej w las tym więcej MTV.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3521
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
Oj jest ciężka i jest rytmiczna i nawet jest agresywna. A raczej była. Na debiucie. Im dalej w las tym więcej MTV. [/quote]
Pojecie wzgledne w sumie, jak na muzyke prawie ze mainstreamowa to moze i tak. Bo jesli chodzi o ciezar to raczej nikomu tutaj nie przyjdzie do glowy Korn, raczej Winter, Disembowelment czy inny zespol grajacy ciezka muzyke hehe.
Oj jest ciężka i jest rytmiczna i nawet jest agresywna. A raczej była. Na debiucie. Im dalej w las tym więcej MTV. [/quote]
Pojecie wzgledne w sumie, jak na muzyke prawie ze mainstreamowa to moze i tak. Bo jesli chodzi o ciezar to raczej nikomu tutaj nie przyjdzie do glowy Korn, raczej Winter, Disembowelment czy inny zespol grajacy ciezka muzyke hehe.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
Ano względne, ale nie jestem pewien, czy "ciężar" należy kojarzyć jedynie z walcami w stylu Winter. Jak jest krótkie jebnięcie to też może być przecież ciężkie, czy może raczej masywne (i być może należy to wiązać z produkcją).
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Mol
- zahartowany metalizator
- Posty: 3521
- Rejestracja: 03-02-2003, 22:26
- Lokalizacja: Chocianów
[quote][i]Wysłane przez longinus696[/i]
Ano względne, ale nie jestem pewien, czy "ciężar" należy kojarzyć jedynie z walcami w stylu Winter. Jak jest krótkie jebnięcie to też może być przecież ciężkie, czy może raczej masywne (i być może należy to wiązać z produkcją). [/quote]
Nie napisalem, ze jedynie, nie jestem w stanie wymienic przeciez wszystkich kapel grajacych ciezej niz Korn. Krotkie numery moga byc ciezkie, to prawda, chodzi mi jedynie o to, ze przy wymienionych przeze mnie kolosach ciezar Korna to takie troche pierdniecie...
Wiadomo, ze temat budzi kontrowersje, dlatego juz druga strona leci, chujowo troche, ze tematy o kapelach stricte metalowych maja po kilka odpowiedzi... Tak juz, niestety, jest.
Ano względne, ale nie jestem pewien, czy "ciężar" należy kojarzyć jedynie z walcami w stylu Winter. Jak jest krótkie jebnięcie to też może być przecież ciężkie, czy może raczej masywne (i być może należy to wiązać z produkcją). [/quote]
Nie napisalem, ze jedynie, nie jestem w stanie wymienic przeciez wszystkich kapel grajacych ciezej niz Korn. Krotkie numery moga byc ciezkie, to prawda, chodzi mi jedynie o to, ze przy wymienionych przeze mnie kolosach ciezar Korna to takie troche pierdniecie...
Wiadomo, ze temat budzi kontrowersje, dlatego juz druga strona leci, chujowo troche, ze tematy o kapelach stricte metalowych maja po kilka odpowiedzi... Tak juz, niestety, jest.
- longinus696
- zahartowany metalizator
- Posty: 3644
- Rejestracja: 20-02-2005, 01:19
- Lokalizacja: Łódź
U mnie trzecia... dlatego z mojej strony EOT.
The imagination is a muscle. It has to be exercised. Luis Bunuel
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://musicamok.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- antigod
- w mackach Zła
- Posty: 997
- Rejestracja: 12-07-2005, 18:09
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Hmm..zgodnie z moimi przypuszczeniami większosc wypowiedzi to pierdolony off -top. ale jest i kilka takich wartych uwagi ,he,he.
myśle że metalowi puryści nie mają o co bic piany, wszak na forum jest mnóstwo tematów o kapelach stricte ekstremalnych i prawdziwych do bólu
także odłóżcie emocje na bok.
następny temat będzie o DEPECHE MODE ..
Przecież wielu z was ma ich płyty na półce 
ale nie...to by już było za dużo jak na wasze skołatane nerwy
myśle że metalowi puryści nie mają o co bic piany, wszak na forum jest mnóstwo tematów o kapelach stricte ekstremalnych i prawdziwych do bólu

także odłóżcie emocje na bok.
następny temat będzie o DEPECHE MODE ..


ale nie...to by już było za dużo jak na wasze skołatane nerwy

- COFFIN
- mistrz forumowej ceremonii
- Posty: 7964
- Rejestracja: 23-11-2005, 21:28
[quote][i]Wysłane przez vulture[/i]
myśle że metalowi puryści nie mają o co bic piany, wszak na forum jest mnóstwo tematów o kapelach stricte ekstremalnych i [/quote]
Co wcale nie dziwi biorąc pod uwagę charakter tego forum. Moze Ty powinienes zmienić forum ? Jest pare takich, gdzie wszyscy jarają się Kornem itp.
myśle że metalowi puryści nie mają o co bic piany, wszak na forum jest mnóstwo tematów o kapelach stricte ekstremalnych i [/quote]
Co wcale nie dziwi biorąc pod uwagę charakter tego forum. Moze Ty powinienes zmienić forum ? Jest pare takich, gdzie wszyscy jarają się Kornem itp.